Strona 1 z 3

Kotka.

PostNapisane: Nie sty 09, 2011 20:02
przez Loolaa59914.
Witam. Mam pytanie dotyczące mojej 6-cio miesięcznej kotki. Miałam isć z nią na zaszczyk lecz nie jestem poewna czy nie jest juz za pozno ;( nie wiem jak się upewnic bez pomocy weterynarza ? co z zaszczykiem, kiedy najlepiej go podawać, prosze o wskazówki dotyczące kotki i najlepszego sposobu opiekowania sie nią. dziekuje i pozdrawiam ;)

Re: Kotka.

PostNapisane: Nie sty 09, 2011 20:03
przez Loolaa59914.
oczywiście chodzi o zajście w ciąże ; ))

Re: Kotka.

PostNapisane: Nie sty 09, 2011 20:06
przez CoToMa
Najlepiej wysterylizować...

Re: Kotka.

PostNapisane: Nie sty 09, 2011 20:07
przez dite
polecam zabrać kotkę do weterynarza i poprosić o wykonanie zabiegu sterylizacji, ten zabieg jest ważny dla zdrowia kotki, chroni przed poważnymi konsekwencjami jak ropomacicze, czy ciąża, oczywiście powiedz lekarzowi o swoich podejrzeniach co do stanu kotki, ale to nie jest przeciwskazaniem do zabiegu,

nie zwlekaj, idź do weterynarza

Re: Kotka.

PostNapisane: Nie sty 09, 2011 21:12
przez niki2117
Popieram przedmówczynię w kwestii sterylizacji,gdyż kotka będzie miała po prostu spokój,nie będzie męczyła się z rójkami i ewentualnymi chorobami.Kolejnym powodem jest to,że na świat nie przyjdą kolejne koteczki,które małe są słodkie,a potem większość ląduje w schronach lub na ulicy.Ostatni równie ważny powód to to,że zastrzyki hormonalne szkodzą kotce i może się to dla niej źle skończyć.Jeśli zależy Ci na kici,jej zdrowiu i długim życiu nie zastanawiaj się tylko wysterylizuj.Nawet jeśli zaszła już w ciąże to kliniki wykonują sterylizację aborcyjne i na to za późno nie jest,a kolejne kociaki na świecie powiększają tylko skalę bezdomności.Pozdrawiam

P.s.Znam nie jeden przypadek,gdy kotka dostała zastrzyk,a mimo to zaszła w ciążę.Tak jak przy ludzkich środkach hormonalnych nie ma pewności,że kicia nie zajdzie w ciążę,tylko co potem z kolejnymi kociętami???

Re: Kotka.

PostNapisane: Nie sty 09, 2011 21:55
przez vega013
Zastrzyk zawiera ogromną dawkę hormonów. Taka bomba hormonalna jest bardzo szkodliwa dla zdrowia kotki, powoduje nowotwory. Jeżeli leży Ci na sercu dobro kotki, proszę - wysterylizuj ją.

Re: Kotka.

PostNapisane: Nie sty 16, 2011 8:33
przez CoToMa
Co postanowiłaś?

Re: Kotka.

PostNapisane: Nie sty 16, 2011 9:47
przez dite
Napisz, jeżeli potrzebujesz pomocy we wskazaniu dobrego gabinetu, organizacji wizyty albo w transporcie kota do weta.

Re: Kotka.

PostNapisane: Czw sty 20, 2011 10:08
przez Loolaa59914.
Byłam z kotką u lekarza i postanowiliśmy podać na próbę kotce tabletki. Jeżeli kotka z czasem bedzie przybierać na wadze i zauważę że jest kotna to tabletki mam odstawić ; )

A sterylizacja odpada. Boo na razie nie chce aby miała młode, ale to nie jest powiedziane że już w ogóle nie będe chciała mieć . A mam psa (owczarka niemieckiego) i on jest tylko do tego kota przyzwyczajony, więc do innego juz by się nie przyzwyczaił , a do małych może i da się przekonać ;))

Re: Kotka.

PostNapisane: Czw sty 20, 2011 10:13
przez alix76
Looolaa, poczytaj sobie, ile jest co roku kociąt do odchowania i znalezienia domu. Miot kociaków do zaopiekowania możesz mieć w każdej chwili, nawet pewnie z dowozem.
W Polsce (i nie tylko) jest ogromna nadpopulacja kotów (i psów) - skutkuje to bezdomnością, zaniedbaniem, okrucieństwem ludzi wobec "przeszkadzających" zwierząt. Jeśli kochasz koty, to nie rozmnażaj swojej kotki - jej 4 kociaki to 4 inne koty, które umrą z głodu, zimna lub chorób - bezdomne. Jeśli chcesz się nacieszyć kociakami, pomóż wolontariuszkom w Twojej okolicy, będziesz miała ich do opieki aż nadto :cry: .

Re:

PostNapisane: Czw sty 20, 2011 10:17
przez ka_towiczanka
...

Re: Kotka.

PostNapisane: Czw sty 20, 2011 10:25
przez Loolaa59914.
Rozumiem . Lecz mój pies nie dopuści innego kota, a mieszkam w domu wiec pies lata po podwórku. Bardzo bym chciała pomagać innym kotom , tym bardziej że nie jedego kota dokarmiałam ;( , lecz niestety nie mogę nic więcej zrobić .Natomiast moja kotka też nie jest z hodowli,nie miała najlepszych warunków dlatego chce jej zapewnić jak najlepszy dom . A jej małe będą ostatnią szanse na młode kociaki w moim domu :)

Re: Kotka.

PostNapisane: Czw sty 20, 2011 10:26
przez FeminaLaboriosa
Loolaa59914 po co pytasz się o zdanie skoro już i tak zdecydowałaś co zrobisz ?. Nie pojmuję takich zachowań i nigdy nie pojmę.

Re: Kotka.

PostNapisane: Czw sty 20, 2011 10:30
przez seidhee
A jak urodzi się na przykład siedem małych? Wszystkie sobie zostawisz?
Na tym forum walczymy z bezdomnością zwierząt, a główną przyczyną bezdomności jest to, że rodzi się o wiele za dużo kotów, żeby każdy z nich mógł znaleźć dobry dom.

Re: Kotka.

PostNapisane: Czw sty 20, 2011 10:33
przez itaka
Ile Ty dziewcze masz lat :evil: