Witam wszystkich!
Mam dwie wspaniałe kotki Mizolde i Bejbusie.
Chciałam się spytać czy ktoś z Was ma taki przypadek, ze kotka po sterylizacji ma ruje. Moja kicia miała sterylizacje 4 lata temu i wciąż ma ruje i współżyje z kocurami. Nie martwiło mnie to zbytnio do tej pory, ale tydzień temu kotka miała poważną infekcje. Objawiała się ona wyciekiem ropy. Na szczęście antybiotyk i płukanki pomogły. Nie chce jednak by kotka znów złapała jakąś infekcje, jednym słowem chce aby ruje się zakończyły. Lekarka mojej kotki już jej chciała zaaplikować hormony, jednak ja jestem temu przeciwna. Proszę o pomoc jeżeli jest ktoś kto rozwiązywał taki problem niech podzieli się doświadczeniem ze mną. Czy hormony w zastrzyku lub tabletce dla kotki są bezpieczne dla jej zdrowia?
proszę o porady