kotka po przejściach

Od 3 dni mam pod swoją opieką piękną, białą koteczkę z czarnym ogonkiem( ok. 1,5 roku, wysterylizowana). Przebywała w domu ale z jeszcze jednym kotem- dużym, rudym kocurkiem. Spotkałam ją u weterynarza ze swoim opiekunem. Była niesamowicie wystraszona, zestresowana. Po krótkiej rozmowie z właścicielem okazało się, że taki stan koteczki wynika z tego ,że nie jest tolerowana przez kocurka i ciągle przez niego atakowana.Właściciel chciał sie jej pozbyć (była u niego ok1,5 miesiąca- tak mówił) . Sierść kotki w tylniej części i na łapkach bardzo odbiega od normalnego stanu, nie ma puchu. Koteczka jest odizolowana od moich kotów i pod opieka lekarza.Badamy teraz zeskrobinę. Podejrzewam ,że mogła być karcona . Jest apatyczna, nie wykazuje chęci do zabawy, brana na ręce kuli się, główkę opuszcza nisko, jakby chciała ja schować. Proszę o pomoc,jak można jej pomóc, by znowu zaufała człowiekowi. Staram sie jak mogę, pochodzę do niej bardzo spokojnie, głaskam po główce, ale ona cały dzień siedzi i tylko do jedzenia podchodzi. Może ktos miał podobne doświadczenia i może dać mi cenne wsazówki.