Problem z kocim zdrowiem (odrobaczenie?) - poradźcie pls

Poradźcie proszę...
Kotka (14,5 roku) została przedwczoraj (29.12) odrobaczona połową pastylki Milbemax (jeśli dobrze odcyfrowuję w książeczce). Dzisiaj od pewnego czasu jest dość osowiała, bardzo słabo je, a teraz po napiciu się sporej ilości wody ją zwymiotowała. Do tej pory po odrobaczeniach nie było tego typu sensacji (przy czym odrobaczaliśmy preparatem podawanym na kark).
Czy ktoś się spotkał z taką reakcją na odrobaczanie, i jeśli tak to czy można/trzeba coś pomóc samemu, czy szukać weta (zaraz? jutro?)?...
Może spanikowałam, ale nam się to mocno nie podoba, a jest sylwestrowy wieczór i nie ma nawet gdzie zadzwonić po radę
Z góry dziękuję....
Kotka (14,5 roku) została przedwczoraj (29.12) odrobaczona połową pastylki Milbemax (jeśli dobrze odcyfrowuję w książeczce). Dzisiaj od pewnego czasu jest dość osowiała, bardzo słabo je, a teraz po napiciu się sporej ilości wody ją zwymiotowała. Do tej pory po odrobaczeniach nie było tego typu sensacji (przy czym odrobaczaliśmy preparatem podawanym na kark).
Czy ktoś się spotkał z taką reakcją na odrobaczanie, i jeśli tak to czy można/trzeba coś pomóc samemu, czy szukać weta (zaraz? jutro?)?...
Może spanikowałam, ale nam się to mocno nie podoba, a jest sylwestrowy wieczór i nie ma nawet gdzie zadzwonić po radę
