Czyżby już? - Kretka świruje

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 20, 2004 13:19 Czyżby już? - Kretka świruje

Kretka od dwóch dni zachowuje się, oględnie mówiąc, trochę dziwnie. Niby wszystko jest o.k. ale stała się dziwnie przymilna do mojego TZ ta, ociera się o wszystko i najważniejsze - wydaje z siebie prawie bez przerwy taki odgłos pomiedzy miałkiem a jekiem. Na początku się wystraszyłam, że ją coś boli, ale jak tylko ją zawołam to przybiega radosnie i wywwala brzucho do miziania(też jakby chetniej niż zwykle). Czytałam tu opisy zachowania kotek w czasie rujki i nie zgadza mi się jedno - kota nie wypina pupy. Tak mi się przynajmniej wydaje bo zawsze do głaskania podnosiła lekko doopsko. W tym miesiącu Krecia ma 6 miesiecy, czy to może być już?

Kretka

 
Posty: 614
Od: Śro paź 15, 2003 14:48
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sty 20, 2004 13:33

Jak najbardziej to może być juz, wieksza miziastość, miauko-jęki, i wiek tez juz odpowiedni, wszystko sie zgadza :D
Obrazek

zołta

 
Posty: 820
Od: Pon wrz 22, 2003 10:04
Lokalizacja: Warszawa-Łódź

Post » Wto sty 20, 2004 13:36

Kicha jest dokładnie w wieku Kretki i róznież od dwóch dni zachowuje się w sposób opisany powyżej. Pupci też póki co nie wypina... :roll:
Gracka + Kichulka i Bubulek :) oraz Mała Czarna

Gracka

 
Posty: 719
Od: Wto wrz 09, 2003 9:31
Lokalizacja: Warszawa (Bemowo+Ursus)

Post » Wto sty 20, 2004 13:44

No to dopadła nas dorosłość :twisted: Najgorsze są noce, jak długo to może potrwać? :cry:

Kretka

 
Posty: 614
Od: Śro paź 15, 2003 14:48
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sty 20, 2004 13:47

Też bym chciała wiedzieć... :roll:
Ale ja i tak zwykle śpię w korkach w uszach...
Gracka + Kichulka i Bubulek :) oraz Mała Czarna

Gracka

 
Posty: 719
Od: Wto wrz 09, 2003 9:31
Lokalizacja: Warszawa (Bemowo+Ursus)

Post » Wto sty 20, 2004 13:48

O rrrany...
a czy z wiekiem rujki sie nasilaja?
bo Karolkowe rujki na razie sa niesamowicie miziaste i przytulasne (jest bardzo natarczywa w tym przytulaniu) ale ciche.... (tylko gruch, mrrrum, mrau szeptem) :?:
(jeszcze nie moge jej wysterylizowac)
Karolcia&Jowita&Jaga
Obrazek

kasia piet

 
Posty: 1132
Od: Sob cze 14, 2003 16:37
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Wto sty 20, 2004 13:54

U Łobo rujki naprawdę uciążliwe zrobiły się gdy miała prawie dwa lata. Wcześniej było znośnie, że nawet sterylizacja nie była konieczna.
Gracka + Kichulka i Bubulek :) oraz Mała Czarna

Gracka

 
Posty: 719
Od: Wto wrz 09, 2003 9:31
Lokalizacja: Warszawa (Bemowo+Ursus)

Post » Wto sty 20, 2004 14:42

W ciągu dnia to czasami jest to zabawne. Siedzi kota na środku korytarza i zawodzi, pytam co ci Krecia? a ona robi 8O i przenosi się do kuchni i dalej swoje :lol: że ją też gardło nie boli od tych jęków. No i ta wniebowzieta mina podczas miziania :D

Kretka

 
Posty: 614
Od: Śro paź 15, 2003 14:48
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sty 20, 2004 15:03

Kretka pisze: No i ta wniebowzieta mina podczas miziania :D

Hi, hi, hi Zuzia mi juz tak robila dwa razy, a dopiero osmy miesiac jej idzie.
Monika & Ruda i Kropek. Za TM Bursztyn, Kocinka, Cykoria, Wodzik, Dyś i Zuzia..
Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10850216

Monika

 
Posty: 17879
Od: Pt lut 22, 2002 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 20, 2004 15:08

:D :D
życzę dużo cierpliwości, każda rujka kiedyś mija

Amber

 
Posty: 136
Od: Wto lis 11, 2003 22:17
Lokalizacja: Świnoujście

Post » Wto sty 20, 2004 15:24

Amber pisze::D :D
życzę dużo cierpliwości, każda rujka kiedyś mija



Ale kiedy, tydzień, parę dni? Tak pi razy oko niech ktoś określi.

Kretka

 
Posty: 614
Od: Śro paź 15, 2003 14:48
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sty 20, 2004 15:26

Kretka pisze:Ale kiedy, tydzień, parę dni? Tak pi razy oko niech ktoś określi.

U Zuzinka rowny tydzien.
Monika & Ruda i Kropek. Za TM Bursztyn, Kocinka, Cykoria, Wodzik, Dyś i Zuzia..
Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10850216

Monika

 
Posty: 17879
Od: Pt lut 22, 2002 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 20, 2004 15:27

Pi razy oko...... :) Kuba najpierw tydzień sie mizia, potem trzy dni wyje do księżyca(z wypięta pupą). Jeszcze dwa dni jest zmierzła. I wszystko wraca do normalności. Co daje razem ok. dwa tygodnie.
:idea: Acha. I jak już jej przejdzie, to ze dwa dni odsypia po kątach.


Właśnie nadeszły te trzy dni wycia :roll: :?
ObrazekObrazek

Mary Dove

 
Posty: 411
Od: Sob gru 20, 2003 14:46
Lokalizacja: Piekary Śląskie

Post » Śro sty 21, 2004 13:57

Dziś jestem juz pewna- to już :evil: Dała nam tak popalic, że hej.
Jest mi jej strasznie żal, widać ,że się męczy. Chcialabym się dowiedzieć czy jak ona się tak przymila to głaskać ją czy nie? Bo wydaje mi się, że gdy ją głaszczę to podkręca się jeszcze bardziej. Nie chciałabym sprawiać jej bólu. :cry:

Kretka

 
Posty: 614
Od: Śro paź 15, 2003 14:48
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sty 21, 2004 14:48

Zuzi pomagalo mocne przytulenie - uwielbia noszenie na rekach. Przytulona i glaskana po lepku, uspokajala sie troche, czasem nawet zasnela :D
Nie wydaje mi sie, ze kicie rujka bolala. Po prostu baaaardzo glosno i wyraznie wola kocura :wink:
Monika & Ruda i Kropek. Za TM Bursztyn, Kocinka, Cykoria, Wodzik, Dyś i Zuzia..
Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10850216

Monika

 
Posty: 17879
Od: Pt lut 22, 2002 12:49
Lokalizacja: Warszawa

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 93 gości