Elmo wita

Chciałabym się serdecznie przywitać.
Od ponad tygodnia jestem posiadaczką czarnego kocurka Elmo.Kotek został adoptowany od pani doktor weterynarz, trafił tam z ulicy z wielkim ropniem na główce. Pani doktor wyleczyła główkę, wykastrowała, odrobaczyła. Mam w domu psa staruszka i dwuletnie dziecko dlatego w poszukiwaniu kotka kierowałam się głównie charakterem zwierzątka. Miałam przykre doświadczenia z pseudohodowlą kotów brytyjskich taki był mój pierwszy typ( ze względu na stateczny charakter).
Pewnego dnia, gdy byłam na wizycie z moim psem doktor wspomniała, że ma niesamowicie przytulaśnego kota do oddania. Na drugi dzień pojechaliśmy go poznać. Kot od razu zaczął szturchać mnie główką i gramolić się na kolanka.Za dwa dni był już u nas. Po wyjęciu z transportera zwiedził całe mieszkanie, od razu zaglądnął do miski i wybrał sobie miejsce do spania tuż obok psa w naszym łóżku
Uwielbia być głaskany, kładzie się na plecach i wystawia brzuszek. Prawie nigdy nie pokazuje pazurków, nawet gdy moja córa nieumiejętnie go podnosi lub zbyt mocno tuli
W poniedziałek został zaszczepiony i od tego czasu mamy mały problem z oczkiem, gdyż zaczęło ropieć, dostał na to kropelki Tobrex oraz Tolfedynę zastrzyk i tabletki. Kotek ma też bardzo zaczerwienione dziąsła i obawiam się o to czy przypadkiem nie jest to eozynofilowe zapalenie dziąseł. Pani doktor nic o tym nie wspominała, ale ja już zdążyłam przewertować forum
We czwartek miałam mu podać kolejną tabletkę na robale, ale ze względu na to oko wstrzymałam się. Może jednak warto podać?
To na razie tyle o nas, mam nadzieję ,że w dobrym miejscu napisałam
Od ponad tygodnia jestem posiadaczką czarnego kocurka Elmo.Kotek został adoptowany od pani doktor weterynarz, trafił tam z ulicy z wielkim ropniem na główce. Pani doktor wyleczyła główkę, wykastrowała, odrobaczyła. Mam w domu psa staruszka i dwuletnie dziecko dlatego w poszukiwaniu kotka kierowałam się głównie charakterem zwierzątka. Miałam przykre doświadczenia z pseudohodowlą kotów brytyjskich taki był mój pierwszy typ( ze względu na stateczny charakter).
Pewnego dnia, gdy byłam na wizycie z moim psem doktor wspomniała, że ma niesamowicie przytulaśnego kota do oddania. Na drugi dzień pojechaliśmy go poznać. Kot od razu zaczął szturchać mnie główką i gramolić się na kolanka.Za dwa dni był już u nas. Po wyjęciu z transportera zwiedził całe mieszkanie, od razu zaglądnął do miski i wybrał sobie miejsce do spania tuż obok psa w naszym łóżku

W poniedziałek został zaszczepiony i od tego czasu mamy mały problem z oczkiem, gdyż zaczęło ropieć, dostał na to kropelki Tobrex oraz Tolfedynę zastrzyk i tabletki. Kotek ma też bardzo zaczerwienione dziąsła i obawiam się o to czy przypadkiem nie jest to eozynofilowe zapalenie dziąseł. Pani doktor nic o tym nie wspominała, ale ja już zdążyłam przewertować forum

We czwartek miałam mu podać kolejną tabletkę na robale, ale ze względu na to oko wstrzymałam się. Może jednak warto podać?
To na razie tyle o nas, mam nadzieję ,że w dobrym miejscu napisałam
