Strona 1 z 1

POMOCY!!! strasznie chuda kotka

PostNapisane: Nie gru 26, 2010 17:40
przez beateczka
Witam po przerwie i proszę o pomoc. Mam kotkę chorą na cukrzyce. Wszystko wprawdzie ok ale nie chce przytyć ani grama. Mała waży 2,30kg i na tym koniec, wszystkie żeberka widać i czuć :cry: Ma bardzo doby apetyt, potrafi zjeść za dwóch a jak smakuje to i zdrowej koleżance zwędzi jedzonko. Wet powiedziała, zeby sprawdzić tarczyce 8O
Może ktoś z Was ma jakieś doświadczenia to proszę o pomoc :kotek:

Re: POMOCY!!! strasznie chuda kotka

PostNapisane: Nie gru 26, 2010 18:03
przez rebellia1
Tarczyca jak najbardziej może dać takie objawy, nie tylko zresztą u kotów, ale i u ludzi. Jeśli kotek nie ma pasożytów, to wet na pewno dobrze Ci radzi. Warto sprawdzić. :ok:

Re: POMOCY!!! strasznie chuda kotka

PostNapisane: Nie gru 26, 2010 18:59
przez Blue
Tarczyca jak najbardziej do sprawdzenia i to w miarę szybko.
Ale nasuwa się jeszcze kilka pytań: na ile kontrolowana jest cukrzyca? Od kiedy kotka jest taka chuda? I jakie ma inne wyniki krwi?

Re: POMOCY!!! strasznie chuda kotka

PostNapisane: Pon gru 27, 2010 8:14
przez kalair
Beatko, ale ona zawsze taka była??
Czy od kiedy zachorowała?
Podniosę. Ucałuj koteczki! :1luvu:

Re: POMOCY!!! strasznie chuda kotka

PostNapisane: Pon gru 27, 2010 15:57
przez beateczka
Czesc Bożenka :kotek: kotki wycalowane, a nawet wyściskane. Czarna zawsze była chudzina ale gdy zachorowała na cukrzyce to bardziej (tak 20 do 30 dkg). Insuline dostaje a nic nie tyje, ile zje to wydali i to w miare szybko. Nie ma biegunek ani innych podobnych historii. W moczu czasami cukier a ketonów prawie nie było. Ostatnio miała wyrwanego kła bo się psuł i pyszczka już brzydkiego zapachu nie czuć a i małaj lepiej się je. Miała przy okazji badane nerki i niby wszystko ok, była odrobaczana, zrobiony manicure i pedicure :wink: (była bardzo grzeczna) Pozostała nam jeszcze krew i zobaczymy. Kotka jest żywa, wszystko co złe podłapuje u drugiej, jest zadzior więc chyba dobrze. :?: :?: :?:

Re: POMOCY!!! strasznie chuda kotka

PostNapisane: Wto gru 28, 2010 9:18
przez kalair
Dobrze, że jest żywa. :mrgreen:
Podnosimy i czekamy na rady! 8)

Re: POMOCY!!! strasznie chuda kotka

PostNapisane: Wto gru 28, 2010 14:35
przez beateczka
Dziś byłyśmy wszystkie u weta na badaniu krwi. Chudzinka była bardzo grzeczna i bez problemu krewka została pobrana, natomiast Rudzik narobiła larma i krew zastrajkowała. Teraz czekam na telefon czyli wyniki (ciekawe co będzie). I jeszcze jedna trochę pocieszająca wiadomość Czarna waży 2,8kg więc albo źle była ważona (m in też przez weta) albo sobie przytyła :D

Re: POMOCY!!! strasznie chuda kotka

PostNapisane: Śro gru 29, 2010 7:55
przez kalair
Może jednak? Podniosę. 8)

Re: POMOCY!!! strasznie chuda kotka

PostNapisane: Śro gru 29, 2010 9:41
przez beateczka
Dzięki Bożenko :kotek: ale pisząc specjalnie nawet nie liczyłam na pomoc czy radę teraz czekamy na wyniki i juz :kotek: pozdr

Re: POMOCY!!! strasznie chuda kotka

PostNapisane: Śro gru 29, 2010 11:44
przez beateczka
wprawdzie post pod postem ale co tam są już wyniki: Rudzik niskie leukocyty - spadek odporności, reszta ok :D . Natomiast Czarna podwyższona glukoza (niestety insulinka nadal) reszta ok :D i jak tu ją podtuczyc :?: :?: :?:

Re: POMOCY!!! strasznie chuda kotka

PostNapisane: Śro gru 29, 2010 11:50
przez Alienor
Recovery? Convalescent mięsny - tylko uważaj, bo to uzależnia :wink: i trzepie portfel. Tylko nie wiem, czy przy cukrzycy można.

Re: POMOCY!!! strasznie chuda kotka

PostNapisane: Śro gru 29, 2010 19:45
przez beateczka
kotka apetycik ma i to nawet duży tylko jakoś to przez nia przelatuje ale o saszetkach pomyśle dziękuje :) Teraz trochą martwie się moja pstrokacizną bo te leukocyty :cry:

Re: POMOCY!!! strasznie chuda kotka

PostNapisane: Czw gru 30, 2010 9:19
przez kalair
Pstrokacizną. :mrgreen:
Więcej nic wetka nie powiedziałą?

Re: POMOCY!!! strasznie chuda kotka

PostNapisane: Czw gru 30, 2010 9:54
przez beateczka
tak pstrokacizną bo chodzi taka obrażona bo dziś kolej kolankowa Czarnej była. Rudzik dostała coś na wzmocnienie odporności i toto właśnie dziś zamieszalam w jedzonku i oczywiście Chudzina była pierwsza :kotek: