Strona 1 z 3

źle z moim kotem :(

PostNapisane: Pt gru 24, 2010 14:10
przez bladow
Witam

Mam problem z kotem. Jest chory( tak mysle bo widać po jego stanie). Jeszcze przed wczoraj się wyglupial a od wczorajszego dnia jest z nim fatalnie. Jest to czarny pers (podobno angielski pers) ma z 3latka i był szczpiony. Próbuje sie załatwić a nie moze :/ stracił chęć do jedzenia i picia. Kuleje trochę ale daje radę się jeszcze przejść do łóżka itd. Byliśmy wczoraj u weterynarza, ale weterynarz jak weterynarz nie wie wszystkiego na 100% . Dostał zaszczyk i ambiiotyki ale nadal bez skutków :/ wete mówił ze to Zapalenie pęcherza ale to niewidomo. Mogę rowniez porobic zdjecia i przesłać . Mam nadzieję ze użytkownicy tego forum pomoga mi z tym poblemem :) pozdrawiam i wesołych świat .

Re: źle z moim kotem :(

PostNapisane: Pt gru 24, 2010 14:15
przez miszelina
A wet zbadał mocz? Bo może to kamienie są.
Skoro dostał zastrzyk z antybiotykiem (jakim?), to powinno się za jakiś czas polepszyć. Czy dostał no-spa w zastrzyku?
Jeśeli nie i kot chodzi do kuwety i nie może się wysiusiać, daj mu pół tabletki no-spa (zwykłe, nie forte!). Powinno pomóc mu się rozluźnić.

Re: źle z moim kotem :(

PostNapisane: Pt gru 24, 2010 14:23
przez bladow
Antybiotyki to takie wstrzykawce dał a moczu nie badał. Zaczelem myśleć również ze to te kamienie. No spe dawaliśmy mu napoczatku ale również bez skotku :/ właśnie przed chwilą zaczal trochę pic ale mało :/

Re: źle z moim kotem :(

PostNapisane: Pt gru 24, 2010 14:29
przez wistra
A mógł coś zjeść?
Być może jest zatkany?

Re: źle z moim kotem :(

PostNapisane: Pt gru 24, 2010 14:30
przez miszelina
Jeżeli kot nadal nie bedzie sikał, a będzie się napinał, to konieczne będzie cewnikowanie. Czy wet przy badaniu opróżnił kotu pęcherz (wyciskanie lub cewnik)? Nie masz wpisanej w książeczce nazwy antybiotyku?

Mam nadzieję, że gdzieś w pobliżu masz weta z dyżurem świątecznym. Skąd jesteś?

Re: źle z moim kotem :(

PostNapisane: Pt gru 24, 2010 14:37
przez bladow
Wąbrzeźna (kujawsko-pomorskie) wet tylko się spytał co jest z nim i zrobił zaszczyk. Dzwonilismy do niego i mówił ze dziś nie ma czasu ( pie********c). Ale z tego co mówił to sprawa z tymi kamieniami.

Re: źle z moim kotem :(

PostNapisane: Pt gru 24, 2010 14:42
przez miszelina
Ciekawa diagnoza bez badania moczu :evil:

Nie ma gdzieś w pobliżu całodobowej kliniki? Jeśli kamienie, to przydałaby się lecznicza karma typu urinary.

Re: źle z moim kotem :(

PostNapisane: Pt gru 24, 2010 14:47
przez bladow
Wabrzezno to male miasteczko. Matka dzwoniła do niego i ma jednak przyjechac za 2h . Kurde mam nadzieje ze bd z nim wszystko dobrze.

Re: źle z moim kotem :(

PostNapisane: Pt gru 24, 2010 14:48
przez pixie65
Czy kot robi siusiu?
Bo jeśli nie robi to będziesz musiał poszukać weta, który Was przyjmie.
Zapalenie pęcherza i kamica moczowa to poważna sprawa.
Być może kot dostał antybiotyk o przedłużonym działaniu ale niewykluczone, że przydałoby się jeszcze coś rozkurczowego.

Edit: doczytałam, że wet jednak przyjdzie :ok:

Re: źle z moim kotem :(

PostNapisane: Pt gru 24, 2010 14:53
przez bladow
A jednak jutro przyjedzie z lekarstwami . Dziwny ten weterynarz :/

Re: źle z moim kotem :(

PostNapisane: Pt gru 24, 2010 14:56
przez najszczesliwsza
Jutro może być za późno! :evil:

Re: źle z moim kotem :(

PostNapisane: Pt gru 24, 2010 14:56
przez MalgWroclaw
Jak zapalenie pęcherza, to kroplowki potrzebne. Szybko.

Re: źle z moim kotem :(

PostNapisane: Pt gru 24, 2010 14:59
przez miszelina
Dokładnie!! Trzeba kotu opróżnić pęcherz. Może wartałoby założyć cewnik. Leki rozkurczowe konieczne.
I zapytaj koniecznie, jakie leki kotu podaje, bo antybiotyk może być jednodniowy, ale też taki na 48 godzin.

Poszukaj w necie - na wszelki wypadek - czy w okolicy nie ma jakiejś kliniki dyżurującej w święta. Może w Grudziądzu coś będzie, to chyba najbliższe Was większe miasto.

Re: źle z moim kotem :(

PostNapisane: Pt gru 24, 2010 15:03
przez bladow
Nic niestety nie zrobię :( najbliższego wete mam chyba w toruniu :// a z kad samochod :/ jak będzie się stan poprawiał / pogarszal będę informował . Wesołych świat życzę :)

Re: źle z moim kotem :(

PostNapisane: Pt gru 24, 2010 15:04
przez OKI
Wrzuć do tytułu skąd jesteś - może w okolicy się znajdzie jakaś pomoc?