Miau.PL

Witam

może pokrótce opisze mój problem: mam kotkę ciążarną ( zaznaczam od razuw razie pytań: jest to kotka hodowlana, syberyjska ) - koteczka jest w 5 tygodniu ciąży. Od 2 tyg kotka miała biegunki( lużne kupki, żółtawe, ostro nieprzyjemnie pachnące) .Nasz lekarz wet z kliniki zajmujący się chorobami pasożytniczymi i zakaźnymi pobrał jej kupkę na badanie i posiew.Z posiewu dopiero wyszło iż
przyczyną są pierwotniaki.Zapytałam czy chodzi o Lamblie powiedział że nie , wyszło podobno kilka innych. Zlecił Metronidazol dwa razy dziennie po pół tabletki jeżeli biegunka będzie silna.Jednocześnie sam zaznaczył iż z ciążą kotki może być rożnie ,ponieważ nie ma badań u ciężarnych dostających ww lek.Czyli ogólnie sama mam zdecydować kiedy jej to podać - najlepiej by było po ciąży ale.. i tu właśnie mam wątpliwości.Wiem co to jest za lek , czytałam o nim sporo, silny i slinie działający na cały organizm.
Kotka ma kupki luźne jakieś 3 razy dziennie, nie leje się z niej , pije normalnie, ma apetyt i nastrój także normalny.
Bardzo chętnie bym posłuchała kogoś jeszcze opinii na temat podania tego leku u ciężarnej kotki przy stwierdzonych pierwotniakach w kale.
Dziękuje z góry za rady, na razie ją obserwuje i po prostu myślę : podać czy nie.Ania

Kiedyś zabrałam z działek kociaka, który miał ciagle problemy trawienne:luźne kupki, wzdęcia, przelewanie, wymioty. Metronidazol wspaniale pomógł. Kotka oczywiście nie była w ciąży.

Jesli to nie rasowy kot, to po co chcesz, żeby kotka urodziła małe? Nie widzisz ile kotów szuka domów? Po co jeszcze rozmnażać następne?

Zakocona -

aniamamamichałka pisze:może pokrótce opisze mój problem: mam kotkę ciążarną ( zaznaczam od razuw razie pytań: jest to kotka hodowlana, syberyjska ) - koteczka jest w 5 tygodniu ciąży.

Aniu - z już choćby Wikipedia podaje:

Metronidazol, według Klasyfikacji FDA ryzyka stosowania leków w czasie ciąży, należy do kategorii B. Oznacza to, że w badaniach na zwierzętach wykazano jego szkodliwe działanie dla płodu, jednak wpływ na ciążę człowieka nie jest potwierdzony w badaniach klinicznych. W związku z tym metronidazol jest przeciwwskazany w czasie ciąży.

Właśnie czytałam to i dlatego lek leży na półce- jednak czy zostawienie tego tak jeszcze przez miesiąc nie zrobi większych szkód w organizmie kotki- tu mam dylemat właśnie.Czy naprawdę tylko Metronidazol jest na pierwotniaki?.Zapytam o to lekarza , ale on będzie w klinice dopiero po świętach a ja nie wiem czemu nie zadałam mu tego pytania przy odbieraniu recepty.

Na pierwotniaki podaje się jeszcze sulfonamidy [np. Bactrim] ale wszystkie leki mogą mniej lub bardziej oddziaływać na płody. z drugiej strony, jeśli nie wyleczysz kotki w ciąży to kociaki już na starcie będą zagrożone. Zapytaj może jakiegoś ludzkiego lekarza - może też ktoś na forum wie - czym leczy się choćby toksoplazmozę u kobiet w ciąży [toxo to też pierwotniak].
Nie mam kompletnie doświadczenia z leczeniem ciężarnych kotek - trudno mi coś doradzać.

Edit: znalazłam - u kobiet stosuje się spiramycynę. Ten antybiotyk stosuje się również u kotów, nie wiem tylko, czy jest dostępny preparat z samą spiramycyną, bo łączony np. z metronidazolem jest Stomorgyl.

Też nie mam doświadczenia w leczeniu ciężarnych kotek - tylko taka mała informacja - nie wiem ile masz kotów (tudzież dodatkowo psów, w przypadku innych zwierząt trzeba to obgadać z wetem), ale kuracji powinny zostać poddane wszystkie jednocześnie, w czasie leczenia musisz przeprowadzić dokładne porządki - z praniem tego co się wyprać da, z wielokrotnym zmywaniem wodą (często zmienianą) to co zmyć można. Trzeba też wywalić żwirek z kuwet a kuwety zlać porządnie wrzątkiem.
Bo inaczej szybko dojdzie do reinfekcji, szybciutko pozarażają się maluchy.

Może na start odrobalić Fenbendazolem zamiast Metronidazolu.
Swoją drogą co z ciebie za hodowca i opiekun zwierzęcia jak nawet nie wiesz jakie pierwotniaki.