Strona 1 z 1

Agresywny kot - proszę o rady i pomoc...

PostNapisane: Czw gru 23, 2010 13:52
przez Cameo
Wczoraj oddałam kota do adopcji. Zaraz po moim wyjściu z domu, kotka zaczeła się agresywnie zachowywać - tzw. rzuca się na psa z dziką furią, nie pozwala mu podejść do miski, ludzi, etc, etc. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że ona na początku olała psa i pozwalała mu na wręcz wszystko. Przy mnie normalny, spokojny kot...

Najchętniej zabrałabym ją nawet dzisiaj, ale są święta... i w związku z tym, mogłabym ją zabrać dopiero po nowym roku.

Dać jej czas, czy wdrążyć jakieś leki? bo przecież nie może dochodzić do sytuacji, w której domownicy nie mogą poczuć się bezpiecznie we własnym domu.

Więcej napisze pewnie sam domek koteczki.

Re: Agresywny kot - proszę o rady i pomoc...

PostNapisane: Czw gru 23, 2010 13:55
przez MalgWroclaw
To dopiero wczoraj, prawda? :( Może ta kotka potrzebuje po prostu czasu, może czymś się zdenerwowała. Daj jej czas, niech odetchnie, biedactwo.

Re: Agresywny kot - proszę o rady i pomoc...

PostNapisane: Czw gru 23, 2010 13:59
przez magdaradek
o kurcze :(
moim zdaniem izolacja i feromony dla Toriny do podstawa.

Re: Agresywny kot - proszę o rady i pomoc...

PostNapisane: Czw gru 23, 2010 14:01
przez OKI
Też mi się wydaje, że izolacja koniecznie.
Ludzie i pies się poczują bezpieczniej, a kotka będzie miała czas się oswoić z zapachami, dźwiękami nowego domu

Re: Agresywny kot - proszę o rady i pomoc...

PostNapisane: Czw gru 23, 2010 14:06
przez nika28
Moja Frotka (w DS) na początku gdy do mnie trafiła była bardzo agresywna do innych zwierząt. W schronisku koty ją atakowały, siedziała skulona w kącie, nie jadła, bo nie dopuszczały ją do miski. Jak po tygodniu u mnie pierwszy raz zobaczyła mojego kota, to zaczęła fukać, uciekała tak że spadła z łóżka i się potłukła :( Schowała się za kanapą i wyszła dopiero na drugi dzień.
I tak samo reagowała na psy. Po ok. 2 miesiącach pobytu u mnie miziała się z moją Diną (psem), Leona (kota) ignorowała, choć czasami pacała go łapą jak dorwał się do jej miski. Ale jestem pewna że na innego psa lub kota zareagowałaby tak jak u mnie na początku.
Ja myślę że Torinie trzeba dać trochę czasu. Na pewno jest zestresowana zmianą miejsca, u Ciebie Cameo psów nie ma, więc nie była do nich przyzwyczajona.

Re: Agresywny kot - proszę o rady i pomoc...

PostNapisane: Czw gru 23, 2010 14:48
przez Aleba
W niektórych sytuacjach trzeba trochę popracować nad zaznajomieniem kota z psem (i odwrotnie). Ja się na tym nie znam kompletnie, ale forumowa kussad, która wzięła ode mnie kiedyś kota, zasięgała rad behawiorysty odnośnie tego jak to zrobić. Może coś Ci podpowie.
Możesz też napisać pw do Apsy, ma duże doświadczenie w temacie (rzadko chyba bywa na forum, ale na pw powinna zareagować).