Strona 1 z 1

Kłopoty z kotem

PostNapisane: Śro gru 22, 2010 21:53
przez ania26
Jakieś 3 tygodnie temu udało nam się zabrać z targowiska małą kotkę. Waga ok. 1.3kg, wet określił wiek na jakieś 10 tygodni.

Przez pierwsze dwa tygodnie często wymiotowała - kolor ciemnozielony, raz nawet czarny. Uznaliśmy to za konsekwencje zmiany pokarmu i całego otoczenia.

Od jakiegoś czasu kot mało je i pije, nieregularnie robi kupy. Choć wczoraj były dwie ładne, dziś był tylko bardzo twardy króliczy bobek. Dziś rano zauważyliśmy, że ma problemy z tylnymi nóżkami - ślizgają się, ciężko jej wejść na schodki. Często robi przerwy w chodzeniu. W południe usiadła na podłodze i zsikała się pod siebie. Jest apatyczna, nie bawi się, nie biega, nie myje się języczkiem.

Wizyta u weterynarza jest omówiona na jutro. Czego możemy się spodziewać?

Re: Kłopoty z kotem

PostNapisane: Czw gru 23, 2010 0:04
przez ryśka
Cóż, szkoda, że czekaliście tak długo z wizytą u lekarza. Objawy od początku były bardzo niepokojące. Pozostaje jedynie trzymać kciuki za kota - powinien był być w lecznicy dzisiaj, nie jutro.

Re: Kłopoty z kotem

PostNapisane: Czw gru 23, 2010 0:54
przez ania26
ryśka pisze:Cóż, szkoda, że czekaliście tak długo z wizytą u lekarza.


Kot był już dwukrotnie u lekarza. Pisałam, że wet określił wiek...

Re: Kłopoty z kotem

PostNapisane: Czw gru 23, 2010 2:31
przez Koszmaria
czarny kolor wymiocin sugeruje że wasza kotka wymiotowała skrzepłą krwią :( :(

Re: Kłopoty z kotem

PostNapisane: Wto gru 28, 2010 19:22
przez ania26
Kot praktycznie nie je już 5 dobę. Wet stwierdził hipoglikemię, podał antybiotyk. Podajemy mu co 30 minut roztwór glukozy. Kot kompletnie nie ma siły...

Re: Kłopoty z kotem

PostNapisane: Wto gru 28, 2010 20:01
przez agabor
ania26, skąd jesteś? Ja na Twoim miejscu poszukałabym natychmiast dobrej lecznicy. Czy wet zrobił jakiekolwiek badania, testy? Na jekiej podstawie ta hipoglikemia została zdiagnozowana? Kota, który nie jadł praktycznie 5 dni nie da się uratować samodzielnie podawaniem roztworu glukozy w domu. Możesz iść do innego weta?

Re: Kłopoty z kotem

PostNapisane: Wto gru 28, 2010 20:14
przez ania26
Właśnie dziś byłam u drugiego lekarza. Kot zostanie jutro oddany na obserwacje do tej lecznicy, zostanie także zbadana krew - byłoby to zrobione dzisiaj, ale trzeba odczekać 48h od podania steroidu. Hipoglikemia została została stwierdzona po zachowaniu kota - wyczerpaniu, ciągłym wystawianiu pazurków, a także intensywnym (wczoraj) machaniu ogonkiem.

Re: Kłopoty z kotem

PostNapisane: Wto gru 28, 2010 20:33
przez AnielkaG
Hipoglikemia została została stwierdzona po zachowaniu kota - wyczerpaniu, ciągłym wystawianiu pazurków, a także intensywnym (wczoraj) machaniu ogonkiem.

ale trzeba odczekać 48h od podania steroidu

Jezu :strach: gdzie taki debilny wet przyjmuje?
KOTKA JEST UMIERAJĄCA!!! jutro to już nie będzie co badać :?

Re: Kłopoty z kotem

PostNapisane: Wto gru 28, 2010 20:45
przez agabor
Faktycznie, do jutra kicia ma małe szanse na przeżycie przy takich objawach, a nawet jeśli jej się uda - i tak może być za późno na podjęcie jakiegokolwiek leczenia, bo będzie tak wycieńczona, że żaden lek nie pomoże...
ania26 - nie wiem, co bym zrobiła na Twoim miejscu, nie wiem gdzie mieszkasz i ile masz lecznic u siebie, ale ja bym znalazła taką, gdzie wet natychmiast zapropnowałby badanie krwi i zostawiłby kicię w szpitaliku.

edit - dopisek