Strona 1 z 1

kocio po operacji kolana - zrzucił już 2 opatrunki

PostNapisane: Śro gru 22, 2010 8:33
przez ogonia
i kompletnie niemam już pomysłu jak zabezpieczyć szef po operacji.
Prosze pomóżcie bo paddam już na nos na dodatek drugi chce być bardzo pomocny w wylizywaniu rany
HELP :(

Re: kocio po operacji kolana - zrzucił już 2 opatrunki

PostNapisane: Śro gru 22, 2010 8:44
przez MarciaMuuu
A nie możesz mu kołnierza założyć? Zadowolony nie będzie, ale nie da rady wylizać :roll: .

Re: kocio po operacji kolana - zrzucił już 2 opatrunki

PostNapisane: Śro gru 22, 2010 8:57
przez ogonia
MarciaMuuu pisze:A nie możesz mu kołnierza założyć? Zadowolony nie będzie, ale nie da rady wylizać :roll: .



zaliczone utrzymuje sie na kocie jakies 5 min :(

Re: kocio po operacji kolana - zrzucił już 2 opatrunki

PostNapisane: Śro gru 22, 2010 9:04
przez Kicorek
Sam kołnierz zakładałaś czy przymocowany do szelek? Jeżeli sam, to załóż mu szelki z kołnierzem.

I postaraj się ograniczyć mu możliwość skakania, żeby nie zrobił sobie krzywdy.

Moja kotka po operacji kolana mieszkała przez jakiś czas w klatce.

Re: kocio po operacji kolana - zrzucił już 2 opatrunki

PostNapisane: Śro gru 22, 2010 9:10
przez Agn
ogonia pisze:
MarciaMuuu pisze:A nie możesz mu kołnierza założyć? Zadowolony nie będzie, ale nie da rady wylizać :roll: .



zaliczone utrzymuje sie na kocie jakies 5 min :(


Jeśli udaje mu się zdjąć kołnierz, to znaczy, że za luźno była zapięta obróżka. Powinna być zapięta `na palec`, czyli po założeniu i zapięciu ustrojstwa w obróżkę mieści się jeszcze tylko palec.

Re: kocio po operacji kolana - zrzucił już 2 opatrunki

PostNapisane: Śro gru 22, 2010 9:18
przez ogonia
Kicorek pisze:Sam kołnierz zakładałaś czy przymocowany do szelek? Jeżeli sam, to załóż mu szelki z kołnierzem.

I postaraj się ograniczyć mu możliwość skakania, żeby nie zrobił sobie krzywdy.

Moja kotka po operacji kolana mieszkała przez jakiś czas w klatce.



dzieki kiciorek o szelkach nie pomyslala zaraz sprobujemy :) Czarny narazie mieszka pod przysznicem :D klatke odbiore dzis popoludniu bo kontenerek niestety jest zbyt maly