Strona 1 z 2

Ktoś znów wyrzucił persa na mróz. Szczotka ma dom

PostNapisane: Pon gru 20, 2010 21:57
przez Agalenora
Zadzwoniła moja znajoma karmicielka, pani Krysia. W okolicach piekarni przy Saperskiej pojawiła się zmarznięta domowa kotka.
Kotka jest perska, ruda, nie boi się ludzi. Pani Krysia zauważyła kotkę już wczoraj, pewnie nocowała na śniegu. Kociczki od wczoraj nikt nie szukał. Zmarznięte łapki, śnieg przyklejony do długich perskich kudłów.

Nie wiedziałam co zrobić, bo niestety wyjeżdzam do Łodzi i mam niezły chaos, ech pxxx-ne święta :( . Ale umówiłam się z panią Krysią, wzięłam aparat, transporter...

Zawiozłam kicię do lecznicy.

Jest to młoda kotka, nie miała temperatury (jeszcze :? ) Miała już pchły, dostała fiprex. Wyglądała na zdrową - tak na pierwszy rzut lekarskiego oka. Poza tym, oczywiście, tabula rasa.

Oczywiście kicia nie jest na mrozie, stanęłyśmy z panią Krysią na głowie, żeby nie marzła już dłużej. Ma bardzo ale to bardzo awaryjny tymczas, i naprawdę nie mamy co z nią zrobić. :roll:

Boję się jej wystawić allegro.
Zwłaszcza teraz, perska kicia, super prezent, tylko kokardkę przywiązać.

Tylko później pewnie znów trafi gdzieś na śnieg, ale czy w porę przejdzie obok taka Pani Krysia? :( :(

Re: Ktoś znów wyrzucił persa na mróz. Pomocy! Nie wiem co robić.

PostNapisane: Pon gru 20, 2010 22:00
przez Agalenora
Kicia jest super spokojna, wręcz anielsko cierpliwa. Znosiła mierzenie temperatury, wycinanie kołtunów maszynką bardzo dzielnie.
Wyglądała na przeszczęśliwą, że obok jest człowiek. Rozkoszowała się ciepłem. :(

Za chwilę wkleję zdjęcia. Jest to cudna... uwaga, ruda kotka. :1luvu: 8O

Boję się jak cholera szukania domu dla takiego cuda. :(

<a target='_blank' title='ImageShack - Image And Video Hosting' href='http://img252.imageshack.us/i/persiczka003.jpg/'><img src='http://img252.imageshack.us/img252/166/persiczka003.jpg' border='0'/></a>

Uploaded with <a target='_blank' href='http://imageshack.us'>ImageShack.us</a>

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

To nie pierwszy 'egzotyczny' kot podrzucony karmicielom w okolicach starej piekarni. 8O :( :( Zgarniałam stamtąd czarnego 'norwega', młodego persa (też rudobiszkoptowego), a w lipcu pięknego colourpointa w typie syjamskim. Wszystkie oswojone i niezwykłe.
Nie pierwsze to takie cudo, i pewnie, jak znam życie, nie ostatnie. Kto to robi? :idea: Zwłaszcza teraz, zimą. :?

Re: Ktoś znów wyrzucił persa na mróz. Pomocy! szukamy DT

PostNapisane: Pon gru 20, 2010 22:40
przez ekaterina
Jest śliczna. Jakoś nieszczególnie lubię persy, zdecydowanie wolę dachowce. Ale jeżeli chodzi o tymczas to mogę przechować. Tylko potem pomóżcie mi znaleźć dla niej dom. I jeszcze jedno. Jak nie jest po sterylce to mój domek się nie nadaje. Mój maluch jeszcze przed zabiegiem i nie daj boże coś by zmajstrował. :oops: :oops: :oops:

Re: Ktoś znów wyrzucił persa na mróz. Pomocy! szukamy DT

PostNapisane: Pon gru 20, 2010 22:53
przez jasdor
8O To już trzeci w tym miesiącu pers Co za bezmyślni ludzie to robią :evil: Jest śliczna i szybko domek znajdzie, tylko trzeba przypilnowac, żeby sie znowu do jakiejś rozmnażalni nie dostała

Re: Ktoś znów wyrzucił persa na mróz. Pomocy! Nie wiem co robić.

PostNapisane: Pon gru 20, 2010 23:30
przez marikita
Agalenora pisze:Obrazek

Uploaded with ImageShack.us



Bardzo rzadko zachwycam się 'persopodobnymi', bo, hm, nie przepadam... ale to jest niesamowite cudo :1luvu: (Nos ma 8) )

Za domek - taki jednak, który nie popatrzy na kotunię, jak na 'śliczną, puchatą zabaweczkę'... - :ok:

Re: Ktoś znów wyrzucił persa na mróz. Pomocy! szukamy DT

PostNapisane: Wto gru 21, 2010 11:52
przez Agalenora
Podrzucam - pilnie poszukujemy domu tymczasowego, w którym kicia mogłaby pozostać jakiś czas po sterylizacji (o ile nie jest wysterylizowana, tego nie wiemy) i na czas szukania odpowiedzialnego domu stałego.

Obiecuję, że załatwię sterylizację dla kici, też nie chcę jej oddawać bez ciachnięcia. :( Na razie trzeba kilka dni poobserwować, czy coś się nie wykluje, bo kicia jest dla nas jak czysta biała kartka :(

Kicia jest bardzo spokojna, cierpliwa, i ma przecudne rudo-biszkoptowe futerko.
marikita - tak kicia MA NOS :) . Nie jest tak kosmicznie plaskata, ale tylko troszkę :)

Tak mnie wczoraj ta wiadomość zaskoczyła, tuż przed wyjazdem z Wawy, ze nie wiem co robić.

Tak więc dom tymczasowy bardzo potrzebny!

Re: Ktoś znów wyrzucił persa na mróz. Pomocy! szukamy DT

PostNapisane: Wto gru 21, 2010 12:20
przez Wawe
Ależ piękna Pomarańczka. Albo inaczej - Miodowa Panienka. :1luvu:
Nie przepadam za persami, ale ta jest wyjątkowo wyjątkowa. :wink: :D
Kociulko, leć do góry w poszukiwaniu domku. :ok:

Re: Ktoś znów wyrzucił persa na mróz. Pomocy! szukamy DT

PostNapisane: Wto gru 21, 2010 12:28
przez kalewala
Śliczna...

Agalenora :1luvu:

Re: Ktoś znów wyrzucił persa na mróz. Pomocy! szukamy DT

PostNapisane: Wto gru 21, 2010 12:31
przez kalewala
http://warszawa.szerlok.pl/oferta/zaado ... D4eCR.html

http://warszawa.gumtree.pl/c-Zwierzaki- ... Z249312212 małego rudzielca 796 28 05 87

Kolejne z dziś: Persa do Gdyni ... http://www.domowe-tygrysy.info/koty_ogl ... ,1420.html

Moze warto zaproponować?

Re: Ktoś znów wyrzucił persa na mróz. Pomocy! szukamy DT

PostNapisane: Wto gru 21, 2010 13:19
przez aamms
annskr pisze:http://warszawa.szerlok.pl/oferta/zaadoptuje-lub-przygarne-dlugowlosego-kotka-ID4eCR.html

http://warszawa.gumtree.pl/c-Zwierzaki- ... Z249312212 małego rudzielca 796 28 05 87

Kolejne z dziś: Persa do Gdyni ... http://www.domowe-tygrysy.info/koty_ogl ... ,1420.html

Moze warto zaproponować?


Może i warto..
Ale po sprawdzeniu stanu zdrowia (szczególnie nerek) i po kastracji..

annskr, ta informacja nie jest do Ciebie, Ty to wszystko wiesz.. :D
ale na wszelki wypadek, jakby czytali to potencjalni chętni, to lepiej od razu to napisać.. :twisted:

Re: Ktoś znów wyrzucił persa na mróz. Pomocy! szukamy DT

PostNapisane: Wto gru 21, 2010 14:00
przez ulvhedinn
Ona wygląda jak płomień..... :1luvu:

Re: Ktoś znów wyrzucił persa na mróz. Pomocy! szukamy DT

PostNapisane: Wto gru 21, 2010 14:04
przez Patmol
cudna
Obrazek

Re: Ktoś znów wyrzucił persa na mróz. Pomocy! szukamy DT

PostNapisane: Wto gru 21, 2010 14:19
przez Agalenora
aamms pisze:
annskr pisze:http://warszawa.szerlok.pl/oferta/zaadoptuje-lub-przygarne-dlugowlosego-kotka-ID4eCR.html

http://warszawa.gumtree.pl/c-Zwierzaki- ... Z249312212 małego rudzielca 796 28 05 87

Kolejne z dziś: Persa do Gdyni ... http://www.domowe-tygrysy.info/koty_ogl ... ,1420.html

Moze warto zaproponować?


Może i warto..
Ale po sprawdzeniu stanu zdrowia (szczególnie nerek) i po kastracji..

annskr, ta informacja nie jest do Ciebie, Ty to wszystko wiesz.. :D
ale na wszelki wypadek, jakby czytali to potencjalni chętni, to lepiej od razu to napisać.. :twisted:


Tak, oczywiście nie będę puszczać w eter nie-wiadomo-czy-wykastrowanej persiczki.
Toż to samobój byłby, zwłaszcza przed świętami - dlatego niełatwo jest szukać domów dla takich cudnych stworow, zdecydowanie wolę ogłaszać pospolite burasy 8O

ulvhedinnn, to taki mięciutki, delikatny Płomyczek. I w ogóle jest taka drobniutka strasznie, sam puch, mało zwierza w środku :1luvu:
Dużo puchu do kochania i podziwiania.

A swoją drogą, trzeba namierzyć tego kogoś, kto wyrzuca koty w okolicach ul. Saperskiej. Niedaleko ul. Izabeli. To już czwarty 'rasowy', oswojony kot. W tym samym miejscu. Nie wierzę w takie przypadki.
Czy tam jest jakaś rozmnażalnia?

Re: Ktoś znów wyrzucił persa na mróz. Pomocy! szukamy DT

PostNapisane: Wto gru 21, 2010 14:55
przez Neigh
No kto wyrzuca rozmnażacz jakiś.

Dziś "moja" Morela pojechała do nowego domu.......i powiem szczerze, ze chętnych były miliony, ale szukanie domu to była droga przez mękę......
Baaaaardzo podobne dziewczyny z nich:-) Morka ma 8 lat i w sumie poza nosem ( u tej kolorowym ) mogą uchodzić za siostry. Zapraszam na Morelowy wątek

Miałam kilkanaście ( co najmniej zapytań ) niestety w większości jedno głupsze od drugiego. ALE.......ogłoszenia wiszą nadal......wiec mogę nie zdejmować. Zasieg ten sam.

Kocicę oczywiście bezwarunkowo ciachnąć trzeba, ale jak pisała Aamms w żadnym razie nie wcześniej jak przed badaniem krwi ( schize zaczynam miec na tym punkcie)

Wiecie - jak ktoś kota wywala......to nie zawsze dlatego, ze ma nowa kanapę.......na ulicy najszcześciej lądują chore.......

Re: Ktoś znów wyrzucił persa na mróz. Pomocy! szukamy DT

PostNapisane: Wto gru 21, 2010 17:45
przez Agalenora
Już wiem, że kicia korzysta z kuwety (uff) i dopisuje jej apetyt. Oby tak dalej. :)