Strona 1 z 2

niebo nad ZUZIĄ się rozchmurzyło :))))))

PostNapisane: Pon gru 20, 2010 13:55
przez paulina777
Zuzia to około 3 letnia bura koteczka która została zabrana ze schroniska w stanie niemal że agonalnym. Biedulka była cała żółta ze względu na bardzo chorą wątrobę, miała ogromnego guza na brzuchu którego prawie ciągnęła po podłodze, koci katar, wrzód na rogówce, była skrajnie wycieńczona i odwodniona, nie chciała sama jeść :( Po wielu kroplówkach, lekach, transfuzji, wizytach okulistycznych, spuszczeniu płynu z torbieli (prawdopodobnie od listwy mlecznej) koteczka zaczęła odżywać. Podejrzewano u niej fipa, ale badania krwi nie wskazują na to, brak również typowych objawów.

:arrow: Zuzia zaróżowiła się, zaczęła sama jeść, miziać się i mruczeń, barankować, brzuszek jest już ładny i płaski, oczko się goi, kolejne wyniki badań krwi pokazują, że zniszczona wątroba regeneruje się :!: Kotka niestety nadal jest przeraźliwie chuda i cały czas musi mieć podawane płyny. Siedzenie w klatce też nie wpływa korzystnie na samopoczucie miziaki, która potrafi całymi dniami siedzieć z opuszczoną głową i wpatrywać się w podłogę ;(

Po tej całej walce o koteczkę, okazało się jeszcze w ostatniej chwili, że dzisiejsza przeprowadzka do domu tymczasowego nie wypaliła :cry: Dług w zaprzyjaźnionej lecznicy urósł już do ogromnej kwoty TYSIĄCA złotych, mimo, że wiele zabiegów jest robionych po kosztach. Nie będziemy ukrywać, że Zuzia nadal jest chora i jej stan wymaga codziennego podawania kroplówek i leków oraz intensywnej obserwacji, musi być też odizolowana od innych kotów.

Kotka w najbliższych dniach musi opuścić lecznicę która na czas świąteczny będzie zamknięta a lekarze wyjeżdżają po za Warszawę do rodzin na święta. BARDZO PILNIE potrzebujemy chociaż chwilowego domku tymczasowego dla tej bidulki :( Kotka przeszła tak długą i męczącą drogę, ma wolę życia mimo, że większość czasy spędza w metalowej klatce :( Osoba która jest opiekunką buraski jest w stanie codziennie dojeżdżać by podawać leki i kroplówki. Koteczka będzie zaopatrzona w zapas jedzenia, żwirku, kuwetę. Prosimy tylko o kawałek konta dla niej. Będziemy również wdzięczni za pomoc w spłacie długu w lecznicy w której leczona jest nasza podopieczna, ale NAJWAŻNIEJSZE jest teraz znalezienie chociaż kawałeczka podłogi dla Zuzi.

W sprawie pomocy dla Zuzi proszę pisać do Never

Obrazek

Re: Zuzia ledwo przeżyła,co dalej ją czeka??pilny DT na święta;(

PostNapisane: Pon gru 20, 2010 16:15
przez seja
:!:

Re: Zuzia ledwo przeżyła,co dalej ją czeka??pilny DT na święta;(

PostNapisane: Pon gru 20, 2010 22:19
przez jamkasica
desperacko potrzebny DT :|

Re: Zuzia ledwo przeżyła,co dalej ją czeka??pilny DT na święta;(

PostNapisane: Wto gru 21, 2010 10:46
przez magaaaa
Podniose kochana Ramonkę.

Zuzia ledwo przeżyła,dostała kolejną szansę,jest DT.SZUKAMY

PostNapisane: Wto gru 21, 2010 11:04
przez paulina777
21.11.2012 Dobre wieści, ale tylko tymczasowe:

Nad losem naszej Zuzieńki zlitowały się dwie wspaniałe osoby, które już w niejednej sytuacji pokazały, że los zwierząt nie jest im obojętny :) ;* nasze Kocińcowe dobrodziejki Dorota Zimna i Sylwia Mikulska postanowiły tymczasować koteczkę, podleczyć ją i z naszą pomocą szukać jej domku stałego. Dziewczyny mają już pięć swoich kotów i dwa wspaniałe psiaki.

Wiem, że czas świąteczny i wy...datki z tym związane nie pozwalają każdemu na pomoc, ale jeżeli ktokolwiek jest w stanie wesprzeć nas finansowo w spłacie długów w lecznicy w której mieszkała i była leczona Zuzia będziemy dozgonnie wdzięczni :) Przypomnę, że dług jest w tej chwili wysokości ok. 1100zł. i każdy grosz się liczy! Mając takie zaległości w spłatach, nie jesteśmy w stanie pomagać innym biedulom które czekają na pomoc w schronisku i są doprowadzane do takiego samego stanu co Zuzia :/

W najbliższych dniach postaram się wstawić nieco skanów z wynikami badań koteczki, sposobie jej leczenia i masy innych informacji medycznych z nią związanych.

więcej zdjęć Zuzi na wydarzeniu na FB http://www.facebook.com/event.php?eid=1 ... 7850463854

Re: Zuzia ledwo przeżyła,co dalej ją czeka??pilny DT na święta;(

PostNapisane: Wto gru 21, 2010 12:07
przez -Anula-
Szkoda, że tylko na FB.
Nie każdy ma tam konto... :roll:
Ja też obejrzeć nie mogę... :roll:

Kciuki za koteczkę. :ok:

Re: Zuzia ledwo przeżyła,co dalej ją czeka??pilny DT na święta;(

PostNapisane: Wto gru 21, 2010 12:59
przez paulina777
Obrazek

Obrazek

bardzo proszę ;)

Re: Zuzia ledwo przeżyła,co dalej ją czeka??pilny DT na święta;(

PostNapisane: Wto gru 21, 2010 13:00
przez Szalony Kot
Ona jest taka ładna...

Re: Zuzia ledwo przeżyła,co dalej ją czeka??pilny DT na święta;(

PostNapisane: Wto gru 21, 2010 13:02
przez paulina777
Szalony Kot pisze:Ona jest taka ładna...


Ma taką umęczoną i poczciwą mordkę :(

Re: Zuzia ledwo przeżyła,co dalej ją czeka??pilny DT na święta;(

PostNapisane: Wto gru 21, 2010 13:58
przez Catnaperka
Piękna... :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: Zuzia ledwo przeżyła,co dalej ją czeka??pilny DT na święta;(

PostNapisane: Wto gru 21, 2010 14:07
przez -Anula-
paulina777 pisze:Obrazek

Obrazek

bardzo proszę ;)

Dziękuję. :D

Śliczna kicia.
Kciuki za zdrówko i domek. :ok:

Re: Zuzia ledwo przeżyła,co dalej ją czeka??pilny DT na święta;(

PostNapisane: Wto sty 04, 2011 13:43
przez paulina777
viewtopic.php?f=20&t=122321
Bazarek dla Zuzi od mpogorzelski - dzięki wielkie :)

niestety nie jest za ciekawie :(

04. 01. 2011 Nowy rok , nowe problemy :(

Stan Zuzi był bardzo poważny i nikt nie dawał jej wiele szans na przeżycie. Natomiast ona postanowiła zadziwić wszystkich! Kotka z dnia na dzień wygląda na zdrowszą, wyniki badań coraz lepsze, domowe warunki bardzo sprzyjają rekonwalescencji.
Zuzia przestała zalegać na kanapie i pokazała swoją prawdziwą naturę! Niestety kotka nie lubi innych kociastych ani psiastych :( Dziewczyny, u który...ch jest Zuzia, mają pięć kotów i dwa psy. Całe towarzystwo jest terroryzowane przez burego przybysza który nie boi się nawet rzucić na dużego psa :/
Tak jak pisałam wcześniej warunki domowe niesamowicie sprzyjają dobremu samopoczuciu Zuzi i coraz szybszemu dochodzeniu do zdrowia – mimo ciągłych spięć i walk z innymi domownikami.
Zuzia na gwałt musi znaleźć nowy dom lub miejsce tymczasowe z troskliwym człowiekiem który będzie ją głaskał i przytulał, bardzo tego potrzebuje! Może to być nawet dom w którym są inne zwierzęta ale buraska będzie odizolowana.
BARDZO prosimy o pomoc! UDOSTĘPNIAJCIE jej wydarzenie.

Re: Zuzia ledwo przeżyła,co dalej ją czeka??pilny DT na święta;(

PostNapisane: Pt sty 07, 2011 15:05
przez Zofia.Sasza
paulina777 pisze:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=122321
Bazarek dla Zuzi od mpogorzelski - dzięki wielkie :)

niestety nie jest za ciekawie :(

04. 01. 2011 Nowy rok , nowe problemy :(

Stan Zuzi był bardzo poważny i nikt nie dawał jej wiele szans na przeżycie. Natomiast ona postanowiła zadziwić wszystkich! Kotka z dnia na dzień wygląda na zdrowszą, wyniki badań coraz lepsze, domowe warunki bardzo sprzyjają rekonwalescencji.
Zuzia przestała zalegać na kanapie i pokazała swoją prawdziwą naturę! Niestety kotka nie lubi innych kociastych ani psiastych :( Dziewczyny, u który...ch jest Zuzia, mają pięć kotów i dwa psy. Całe towarzystwo jest terroryzowane przez burego przybysza który nie boi się nawet rzucić na dużego psa :/
Tak jak pisałam wcześniej warunki domowe niesamowicie sprzyjają dobremu samopoczuciu Zuzi i coraz szybszemu dochodzeniu do zdrowia – mimo ciągłych spięć i walk z innymi domownikami.
Zuzia na gwałt musi znaleźć nowy dom lub miejsce tymczasowe z troskliwym człowiekiem który będzie ją głaskał i przytulał, bardzo tego potrzebuje! Może to być nawet dom w którym są inne zwierzęta ale buraska będzie odizolowana.
BARDZO prosimy o pomoc! UDOSTĘPNIAJCIE jej wydarzenie.

TO WAŻNE I PILNE!!!

Re: Zuzia ledwo przeżyła,co dalej ją czeka??pilny DT!!

PostNapisane: Pt sty 07, 2011 15:14
przez gaota
:(

Re: Zuzia ledwo przeżyła,co dalej ją czeka??pilny DT!!

PostNapisane: Pt sty 07, 2011 15:20
przez Zofia.Sasza
gaota pisze::(

Dotychczasowy DT finansuje pobyt i leczenie kici!!!