Strona 1 z 1

Czy ktoś ma duecik fretka +kot???

PostNapisane: Nie sty 18, 2004 17:30
przez nuka
Witam. Chciałam zapytać, czy ktoś ma może doświadczenia w przyzwyczajaniu do siebie obu tych zwierzątek. Mam fretke od 3 lat, od piątku mam kociaka. Staram się je zaznajamiać bardzo ostrożnie. Gdzieś mignęło mi tu na forum zdjęcie fretki, ale nie umiem teraz odszukać właściciela postu. Może będzie tak miły i podzieli sie ze mna swoimi doświadczeniami. Będę wdzięczna.

PostNapisane: Nie sty 18, 2004 17:52
przez Macda
Ofelia ma :D

PostNapisane: Nie sty 18, 2004 17:55
przez zuza
O ile to mozna nazwac duecikiem? ;-)

PostNapisane: Nie sty 18, 2004 18:10
przez Mary Dove
Cześć Nuka. Ja mam taki duecik :) Powiem Ci, że sprawują sie świetnie, gonią się jak dzieci. Kot jest starszy, ale zaakceptował fretke. Powiedzmy, że ja toleruje. A Felus chce go pogryźć w zabawie. Ogólnie jest kupa śmiechu jak się gonią. Nie powinnaś mieć najmniejszego problemu z przyzwyczajeniem ich do siebie. Może się zawiąże jakaś wielka przyjaźń??? :lol:

PostNapisane: Nie sty 18, 2004 18:17
przez nuka
U mnie sytuacja jest odwrotna. Fretka jest starsza i uważa się za "gospodarza". Mam nadzieję, że nie będzie chciała przepędzić nowego członka naszej małej rodzinki :)

PostNapisane: Nie sty 18, 2004 21:02
przez Mary Dove
nuka pisze:U mnie sytuacja jest odwrotna. Fretka jest starsza i uważa się za "gospodarza". Mam nadzieję, że nie będzie chciała przepędzić nowego członka naszej małej rodzinki :)


Ciężko przewidzieć zachowanie frety, ale bądźmy dobrej myśli. Uważaj tylko, żeby fret w zabawie nie zrobił kici krzywdy nieświadomy. Życzę Ci, żeby wszystko było ok. Całuski dla potworów :)

PostNapisane: Nie sty 18, 2004 21:03
przez Mary Dove
A tak wogóle to dodam jeszcze tylko, że masz dwa najzabawniejsze i najukochańsze zwierzaki na świecie :) :) :)

PostNapisane: Nie sty 18, 2004 21:05
przez basia
Witaj :D
i popytaj też Ofelię !

PostNapisane: Nie sty 18, 2004 21:47
przez nuka
Dziękuję za odpowiedzi. Poszukam i popytam Ofelii. Na razie nie pozwalam sie zwierzakom bawić razem i dopóki Calista -kicia nie będzie na tyle duża, żeby sobie z Miszką - fretką poradzić, nie pozostawię ich bez kontroli. Znam dość dobrze freciszony wiem, że potrafią być nieprzewidywalne i mają 1000 :idea: pomysłów na minutę.

PostNapisane: Pon sty 19, 2004 11:27
przez mONA
Fretkę mam od pół miesiąca. Już nawiązała się przyjaźń między nią a Kangą i Amicusem (jamniczkiem długowłosym). Mam tylko mały problem z oduczeniem gryzienia przez fretkę - gryzie dość mocno i w mało oczekiwanych momentach. Ale poza tym, jestem kompletem zachwycona (ale dwa starsze koty nie bardzo... zbyt żywe towarzystwo :twisted: )