Strona 1 z 3

CZĘSTOCHOWA POMOC ŁAPANIE KOCIAKA 2 MIES ON NIE PRZEŻYJE!!!

PostNapisane: Sob gru 18, 2010 15:20
przez najszczesliwsza
Szłam przed zajęciami synka zaprowadzić do koleżanki.
W brami kocię.
Zasmarkane, oczy zaklejone.
Dziki, ale odważny - co to nie on.

Nie udało mi się go złapać, bo za blisko ulicy, a ja z 3 latkiem - wiadomo...

Wróciłam po 20 minutach, kociaka nie było.

Wróciłam po zajęciach, kociaka nie było...

Długa sierść, zasmarkany, oczy niebieskie, dymny, w sumie może być persem...


POTRZEBUJĘ KOGOŚ KTO POMOŻE MI GO ZŁAPAĆ,
KOCIAK MA U MNIE ZAPEWNIONY DT NA CZAS ANTYBIOTYKOTERAPII!!!

Jest mróz, kociak był sam, na oko 2-3 miesiące, może mniejszy, mignęły mi niebieskie oczęta.

ON NIE PRZEŻYJE POMÓŻCIE!!!

Re: CZĘSTOCHOWA POMOC ŁAPANIE KOCIAKA 2 MIES ON NIE PRZEŻYJE!!!

PostNapisane: Sob gru 18, 2010 15:30
przez najszczesliwsza
PROSZĘ POMÓŻCIE, JESTEM W DOMU DO 16.30 POTEM WYCHODZĘ I TYLKO POD TELEFONEM 691 777 295

POMÓŻCIE!!!

Re: CZĘSTOCHOWA POMOC ŁAPANIE KOCIAKA 2 MIES ON NIE PRZEŻYJE!!!

PostNapisane: Sob gru 18, 2010 15:47
przez iwonac
Proszę o pomoc ja nie mogę jeszcze wyjść z domu bo na pewno bym pomogła.
Gdzie dokładnie ten kociak :?:

Re: CZĘSTOCHOWA POMOC ŁAPANIE KOCIAKA 2 MIES ON NIE PRZEŻYJE!!!

PostNapisane: Sob gru 18, 2010 15:53
przez najszczesliwsza
Dąbrowskiego/Jasnogórska

Re: CZĘSTOCHOWA POMOC ŁAPANIE KOCIAKA 2 MIES ON NIE PRZEŻYJE!!!

PostNapisane: Sob gru 18, 2010 16:02
przez iwonac
Agatko zadzwoń do Ani, Kamili i Marysi(Samanthy). Zanieś tam jedzenie(jak chcesz to mam puszkę w zapasie). Ja mogę pomóc dopiero w święta bo nie wolno mi chodzić po śchodach i nie zegnę nogi a potem muszę się jakoś do Poznania. Jestem zła,że nie mogę Ci pomóc normalnie załatwiłybyśmy to we dwie.
Czy masz numery do tych osób. :?:

Re: CZĘSTOCHOWA POMOC ŁAPANIE KOCIAKA 2 MIES ON NIE PRZEŻYJE!!!

PostNapisane: Sob gru 18, 2010 16:10
przez najszczesliwsza
Dziś dzień adopcji w Kakadu, więc tam mają pełne ręce roboty...

HOP HOP JEST TU KTOŚ, KOMU NIE JEST OBOJĘTNY LOS TEGO KOCIĄTKA?

Re: CZĘSTOCHOWA POMOC ŁAPANIE KOCIAKA 2 MIES ON NIE PRZEŻYJE!!!

PostNapisane: Sob gru 18, 2010 16:18
przez iwonac
sama nie dasz rady :(

Re: CZĘSTOCHOWA POMOC ŁAPANIE KOCIAKA 2 MIES ON NIE PRZEŻYJE!!!

PostNapisane: Sob gru 18, 2010 16:28
przez iwonac
Agatka poszła do szkoły proszę pomóżcie Częstochowa.

Re: CZĘSTOCHOWA POMOC ŁAPANIE KOCIAKA 2 MIES ON NIE PRZEŻYJE!!!

PostNapisane: Sob gru 18, 2010 18:05
przez iwonac
PROSZĘ POMÓŻCIE CZEKAMY NA SYGNAŁ :(

Re: CZĘSTOCHOWA POMOC ŁAPANIE KOCIAKA 2 MIES ON NIE PRZEŻYJE!!!

PostNapisane: Sob gru 18, 2010 20:21
przez iwonac
DALEJ CZEKAMY NA POMOC KOCIĄTKO CZEKA POMOCY CZĘSTOCHOWO CZY KTOŚ MOŻE POŚWIĘCIĆ PIECZENIE CIASTA TU CHODZI O JEGO ŻYCIE :(

Re: CZĘSTOCHOWA POMOC ŁAPANIE KOCIAKA 2 MIES ON NIE PRZEŻYJE!!!

PostNapisane: Sob gru 18, 2010 22:22
przez najszczesliwsza
Właśnie wróciłam...

Przeszukałam okoliczne piwnice, ruinę AJD, zesrałam się w gacie ze strachu prawie.
Spotkałam paru meneli....

Poznałam karmicielki z Jasnogórskiej.

Wszystko super, tylko kota nie ma...

A jak zamykam oczy to widzę tę szarą kulkę która próbuje mnie przestraszyć jeżąc się i te zaropiałe oczy... :cry:

Jutro rano wstanę to pójdę w tę bramę, może znów będzie...

Re: CZĘSTOCHOWA POMOC ŁAPANIE KOCIAKA 2 MIES ON NIE PRZEŻYJE!!!

PostNapisane: Sob gru 18, 2010 22:27
przez iwonac
BIEDNY MAŁY :( NIKT GO NIE ZNAŁ :?:

Re: CZĘSTOCHOWA POMOC ŁAPANIE KOCIAKA 2 MIES ON NIE PRZEŻYJE!!!

PostNapisane: Sob gru 18, 2010 22:28
przez najszczesliwsza
Przemarzłam na kość i jestem głupia po prostu, ale naprawdę nie miałam jak go złapać rano, mam taki żal do siebie o to...

Re: CZĘSTOCHOWA POMOC ŁAPANIE KOCIAKA 2 MIES ON NIE PRZEŻYJE!!!

PostNapisane: Sob gru 18, 2010 22:36
przez iwonac
AGATKO NIE ZAWSZE MOŻNA WSZYSTKO NIE JESTEŚ WINNA STARAŁAŚ SIĘ.
KARMICIELKI O NIM NIC NIE WIEDZIAŁY :?:
IDŹ JUTRO DOPOŁUDNIA ROZEJRZYJ SIĘ ZNAJDZIE SIĘ I ZOSTAW JEDZENIE TAM GDZIE GO WIDZIAŁAŚ GDZIE ZNIKNĄŁ. TRZYMAJ SIĘ TEGO TERENU TAKI MALUCH DALEKO NIE PÓJDZIE. ZOSTAWIAJ JEDZENIE.

Re: CZĘSTOCHOWA POMOC ŁAPANIE KOCIAKA 2 MIES ON NIE PRZEŻYJE!!!

PostNapisane: Sob gru 18, 2010 22:38
przez iwonac
POTRZEBNA POMOC JA JESTEM NIESPRAWNA A W PONIEDZIAŁEK O ŚWICIE JADĘ DO SZPITALA
PROSZĘ POMÓŻCIE ZNALEŹĆ KOTKA ZANIM BĘDZIE ZA PÓŹNO