Zatrzymanie moczu i czarne wymiot po wizycie u weterynarza

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 17, 2010 20:37 Zatrzymanie moczu i czarne wymiot po wizycie u weterynarza

Moj kot, ma okolo 1 rok i 3 miesiace, kastrowany byl majac okolo 7 miesiecy, potem karmiony byl karmami weteraryjnymi dla mlodych kocorow od momentu kastracji do 7 roku zycia, oprocz tego dostawal miesio- dzis lekrz powiedzial mi ze to blad- nie wiedzialam ze nie wolno podawac nic procz karmy weterynaryjnej.
W srode okolo 23 oproznilam kuwete. Nastepnego dnia zauwarzylam ze kot wyjatkowo dlugo sie nie zalatwie. Oddal mocz dopero o 17 w czartek. Od czwartu do piatku rano znowu nie oddal moczu wiec poszlam do weterynarza.
Kot dostal zatrzyk usypiajacy zeby nie wierzgal bo mial byc cewnikowany aby usunac zalegajacy mocz, ale po uspeniu weterynarz wyprosil mnie z sali zeby go cewnikowac i kiedy mnie poprosil spowrotem powiedzial ze nie cewnikowal kota bo uspenie zrelaksowalo kota na tyle ze po nacisnieciu pecherza mocz wyplynal. Mam male doswiadczenie w takich sprawach. Po powrocie do domu okolo godz 16 kot zwymiotowal resztki niestrawionej karmy i ciecza o kolorze wrecz czarnym.
Kot zwymiotowal po 16 tej a weterynarz ktory sie kotem zajmowal pracowal do 16. Od 16 pracuje inny weterynarz ktory w mojej opinii nie jest dobrym weterynarzem, a mialam z nim kilkakrotnie do czynienia. I on nie udzielil mi zadnej infromacji kiedy dzwonilam zeby sie dowiedziec czy takie wymioty nie oznaczja czegos wyjatkowo zlego. Stwierdzil ze nie on zajmowal sie kote i nie wie dlaczego tak kot zwymiotowal potwierdzil tylko ze taki kolor wymiocin moze oznaczac krew w wymiocinach.
A zadnych objawow ze strony ukladu pokarmowego kot wczesniej nie mial.
Uweterynarza kotbyl ok 13 tej, nadal jest mocno uspiony, lekko porusza przednimi lapkami.
Nie wiem co myslec... Czy ktos mial podobne przejscia? Jeszcze przed pojsciem do weterynarza kot zachowywal sie w miare dobrze choc byl niecmo mniej aktywny a wczoraj wrecz szalal, bardzo wesolo sie bawil.

patrycjaaricia

 
Posty: 4
Od: Pt gru 17, 2010 20:25

Post » Pt gru 17, 2010 21:19 Re: Zatrzymanie moczu i czarne wymiot po wizycie u weterynarza

patrycjaaricia pisze:Moj kot, ma okolo 1 rok i 3 miesiace, kastrowany byl majac okolo 7 miesiecy, potem karmiony byl karmami weteraryjnymi dla mlodych kocorow od momentu kastracji do 7 roku zycia,

Dziwna matematyka - ile lat ma twój kot?

patrycjaaricia pisze:oprocz tego dostawal miesio- dzis lekrz powiedzial mi ze to blad- nie wiedzialam ze nie wolno podawac nic procz karmy weterynaryjnej.

Bzdura.

patrycjaaricia pisze:W srode okolo 23 oproznilam kuwete. Nastepnego dnia zauwarzylam ze kot wyjatkowo dlugo sie nie zalatwie. Oddal mocz dopero o 17 w czartek. Od czwartu do piatku rano znowu nie oddal moczu wiec poszlam do weterynarza.

Mój kocur sika nie częściej niż raz na dobę - nawet gdy jest przymusowo nawadniany zewnętrznie.

patrycjaaricia pisze:Kot dostal zatrzyk usypiajacy zeby nie wierzgal bo mial byc cewnikowany aby usunac zalegajacy mocz, ale po uspeniu weterynarz wyprosil mnie z sali zeby go cewnikowac

A to dlaczego?

patrycjaaricia pisze: i kiedy mnie poprosil spowrotem powiedzial ze nie cewnikowal kota bo uspenie zrelaksowalo kota na tyle ze po nacisnieciu pecherza mocz wyplynal. Mam male doswiadczenie w takich sprawach. Po powrocie do domu okolo godz 16 kot zwymiotowal resztki niestrawionej karmy i ciecza o kolorze wrecz czarnym.
Kot zwymiotowal po 16 tej a weterynarz ktory sie kotem zajmowal pracowal do 16. Od 16 pracuje inny weterynarz ktory w mojej opinii nie jest dobrym weterynarzem, a mialam z nim kilkakrotnie do czynienia. I on nie udzielil mi zadnej infromacji kiedy dzwonilam zeby sie dowiedziec czy takie wymioty nie oznaczja czegos wyjatkowo zlego. Stwierdzil ze nie on zajmowal sie kote i nie wie dlaczego tak kot zwymiotowal potwierdzil tylko ze taki kolor wymiocin moze oznaczac krew w wymiocinach.
A zadnych objawow ze strony ukladu pokarmowego kot wczesniej nie mial.
Uweterynarza kotbyl ok 13 tej, nadal jest mocno uspiony, lekko porusza przednimi lapkami.
Nie wiem co myslec... Czy ktos mial podobne przejscia? Jeszcze przed pojsciem do weterynarza kot zachowywal sie w miare dobrze choc byl niecmo mniej aktywny a wczoraj wrecz szalal, bardzo wesolo sie bawil.

Dobrze było by mu zrobić badania krwi i moczu. Tylko nie u tego weta.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt gru 17, 2010 21:31 Re: Zatrzymanie moczu i czarne wymiot po wizycie u weterynarza

PcimOlki pisze:
patrycjaaricia pisze:Moj kot, ma okolo 1 rok i 3 miesiace, kastrowany byl majac okolo 7 miesiecy, potem karmiony byl karmami weteraryjnymi dla mlodych kocorow od momentu kastracji do 7 roku zycia,

Dziwna matematyka - ile lat ma twój kot?

Kot ma 1 rok i 3 miesiące, a jadł karmę dla kastratów w wieku do 7 lat.
Tak przynajmniej ja to zrozumiałam...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pt gru 17, 2010 21:36 Re: Zatrzymanie moczu i czarne wymiot po wizycie u weterynarza

Kot ma 1 rok i 3 miesiace
Kastrowany byl majas 7 miesiecy
Po kastracji jadl karme Royal Canin przeznaczona dla kocurow od momentu kastracji do 7 roku zycia.
Procz karmy dostawal tez mieso, nie codziennie ale czesto, przewazaznie sprzone lub gotowane, sporadycznie surowe.
Ponoc od tego miesa dotal zapalenia pecherza. Tak powiedzial weterynarz. Ze powinnam kota karmic wylacznie karma dla kastratow i zadnego miesa dodatkowo. Co najwyzej szaszetki dla kastratow.
Do cewnikowania zostalam wyproszona z sali bo ponoc to nie jest przyjemny widok.
Wczesniej kot zalatwial sie ok 3 razy dziennie dlatego zalatwienie sie raz w ciagu niemal 48 godz mnie zmartwilo.
Lekarz stwierdzil ze zbadal mocz i ze byla w nim krew, bialko i lekukocyty, wszystko w duzych ilosciach.
Ostatnio edytowano Pt gru 17, 2010 22:24 przez patrycjaaricia, łącznie edytowano 1 raz

patrycjaaricia

 
Posty: 4
Od: Pt gru 17, 2010 20:25

Post » Pt gru 17, 2010 21:39 Re: Zatrzymanie moczu i czarne wymiot po wizycie u weterynarza

patrycjaaricia, skąd jesteś? Może jest tam u Ciebie inna lecznica, nawet dalej, gdzie mogłabyś zadzwonić chociaż, żeby wet powiedział Ci, czy to normalne, że kot tak długo się nie wybudza...
Rzeczywiście, kolor wymiotów jest niepokojący, warto byłoby sprawdzić u weta, czy wszystko z kotem jest w porządku. Jeśli nie ma innego weta - zanieś kota do tego, który jest - i zmuś go, żeby się kotem zajął.
Chyba, że kotek zaczął się wybudzać, reaguje na bodźce, nie wymiotuje - w takim razie obserwuj. Postaw mu blisko wodę i kuwetę, sprawdzaj, czy nie ma gorączki. A rano - do weta. Chyba że wszystko wróci do normy...
A co do siusiania - dorosłe koty robią to zazwyczaj raz dziennie. Żeby się upewnić, czy w moczu są kryształy, trzeba złapać mocz i dać do badania i pobrać kotu krew - tylko na tej podstawie można kota zdiagnozować. Wydaje mis się że to, co zrobił Twój wet, to kompletny brak profesjonalizmu - uśpił kota nie będąc pewnym, że ma zatkaną cewkę i że trzeba cewnikować...

Do PcimOlki - są różne szkoły, jeśli chodzi o karmienie. Ja swojemu kotu daję tylko karmę weterynaryjną na struwity, po uzgodnieniu z lekarzem oczywiście i badaniach - od kiedy nie mieszam jej z innymi karmami, mięsem, przysmakami - kot nie ma problemów z siusianiem, wyniki ok i schudł :) Czemu stawiasz tak kategoryczne sądy??? Tylko dlatego, że masz koty? A kot patrycjaaricia ma rok i trzy miesiące, został wykastrowany jak miał siedem miesięcy i od tamtej pory jadł karmę (pewnie RC) przeznaczoną dla kotów od momentu kastracji do 7 roku życia. Czytanie ze zrozumieniem...

agabor

 
Posty: 319
Od: Pt lut 29, 2008 17:40
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 17, 2010 22:01 Re: Zatrzymanie moczu i czarne wymiot po wizycie u weterynarza

agabor pisze:....
Do PcimOlki - są różne szkoły, jeśli chodzi o karmienie. Ja swojemu kotu daję tylko karmę weterynaryjną na struwity, po uzgodnieniu z lekarzem oczywiście i badaniach - od kiedy nie mieszam jej z innymi karmami, mięsem, przysmakami - kot nie ma problemów z siusianiem, wyniki ok i schudł :) Czemu stawiasz tak kategoryczne sądy??? Tylko dlatego, że masz koty?

1. Kot jest zwierzęciem mięsożernym.
2. Nie podano podstawy zalecenia wyłącznie karmy weterynaryjej.
3. Może istnieć zainteresowanie o charakterze ekonomicznym.

agabor pisze:....
A kot patrycjaaricia ma rok i trzy miesiące, został wykastrowany jak miał siedem miesięcy i od tamtej pory jadł karmę (pewnie RC) przeznaczoną dla kotów od momentu kastracji do 7 roku życia. Czytanie ze zrozumieniem...

Pisanie klarownie. Nie chce mi się analizować znaczeń.
Jaki jest cel przyświecajacy tej uwadze? - sprawa dawno wyjaśniona i zakończona przez CoToMa i patrycjaaricia łącznie.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt gru 17, 2010 22:57 Re: Zatrzymanie moczu i czarne wymiot po wizycie u weterynarza

PcimOlki pisze:1. Kot jest zwierzęciem mięsożernym.
2. Nie podano podstawy zalecenia wyłącznie karmy weterynaryjej.
3. Może istnieć zainteresowanie o charakterze ekonomicznym.


1. Zgadzam się, jest, ale żyje obok nas w domu - sam nie zapoluje, a my też nie jesteśmy mu w stanie zapewnić tego, co ma w naturze. Czymś jednak trzeba go karmić. Optymalne karmienie to takie, które jest jak najbardziej zbliżone do naturalnego. Ale ludzie pracują, nie mają czasu - stąd karmy gotowe. Mokre, suche. Ważne, żeby służyły kotu.
2. Nie podam naukowej podstawy zalecenia, nie jestem weterynarzem. Ale, tak jak napisałam, są różne szkoły. Ja po konsultacjach z trzema różnymi wetami przyjęłam, że karmienie wyłącznie suchą, określoną karmą jest do przyjęcia. Spróbowałam. I wiem, że akurat mojemu kotu wyszło to na zdrowie. Schudł i ma dobre wyniki badań, nie ma problemu ze struwitami (przy podawaniu karmy suchej i mokrej, na zmianę z mięsem tył i miał nawracające kryształy w moczu). Co do karmy suchej - wolałabym mokrą, oczywiście, nawet gotową, ale ekonomicznie jest to dla mnie nie do przyjęcia. A za podawaniem jednorodnego jedzenia, jeśli chodzi o karmy gotowe, przemawia to, że przy mieszaniu karm trudno utrzymać a. właściwe proporcje niezbędnych składników, b. bilans kaloryczny, c. ilość pożywienia, które przyjmuje kot (za dużo, za mało). Nie twierdzę, że to jedynie słuszne wyjście, ale mówię o tym, że niektórzy weterynarze tak zalecają i w moim wypadku to się sprawdziło. Oczywiście nie twierdzę, że Tofik jest zdrowy, bo na oko nic mu nie dolega. Badam go regularnie.
3. Owszem, zainteresowanie ekonomiczne w sprzedaży karm weterynaryjnych na pewno odgrywa rolę (jeden wet poleci RC, inny Hillsa, inny jeszce inną karmę). Ale BARF to taki sam ogromny przemysł i czysta ekonomia...

PcimOlki pisze:
agabor pisze:....
A kot patrycjaaricia ma rok i trzy miesiące, został wykastrowany jak miał siedem miesięcy i od tamtej pory jadł karmę (pewnie RC) przeznaczoną dla kotów od momentu kastracji do 7 roku życia. Czytanie ze zrozumieniem...

Pisanie klarownie. Nie chce mi się analizować znaczeń.
Jaki jest cel przyświecajacy tej uwadze? - sprawa dawno wyjaśniona i zakończona przez CoToMa i patrycjaaricia łącznie.

Swój post pisałam w czasie, kiedy pisały również CoToMa i patrycjaaricia. A ukazał się później. Mogę tę uwagę usunąć, ale uderzyło mnie, że komuś, kto szuka pomocy, dość lekceważącym tonem zadajesz pytanie o dziwną matematykę, zamiast przyznać, że nie zrozumiałaś, do czego każdy ma prawo, i spytać. Uderza mnie ostatnio nieuzasadniona napastliwość postów na miau. Po prostu. Rozumiem ostry ton w ewidentnych wypadkach robienia krzywdy kotu, ale nie wtedy, kiedy ktoś wchodzi na miau i szuka porady, bo jest zdezorientowany, zaniepokojony, niedoświadczony.

edit: poprawka cytatów

agabor

 
Posty: 319
Od: Pt lut 29, 2008 17:40
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 17, 2010 23:01 Re: Zatrzymanie moczu i czarne wymiot po wizycie u weterynarza

patrycjaaricia - co z Twoim kotem? Daj znać. Trzymam :ok:

agabor

 
Posty: 319
Od: Pt lut 29, 2008 17:40
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 17, 2010 23:52 Re: Zatrzymanie moczu i czarne wymiot po wizycie u weterynarza

Agabor dodzwonilam sie do pogotowia weterynaryjnego i tam okropnie sympatyczna Pani weterynarz udzielila mi naprawde wyczerpujacych odpowiedzi.
Powiedziala miedzy innymi ze:
zdarza sie ze koty dochodza nawet do 24 h do siebie po takim uspieniu, wszystko zalezy od podanego leku i stanu zdrowia kota. jesli ma zarozowione dziasla i rownomierny spokojny oddech, i stara sie podniesc lebek tzn ze wszystko jest na dobrej drodze. Kot do jutra powinien sie wysikac inaczej nadal ma wstrzymanie moczu i jesli sie nie wysika nalezy isc do weterynarza.
Wymiociny o czarnej barwie prawdopobobnie mialy krew, mozliwe ze ktorys z zastrzykow podany na stan zapalny cewki podraznil blone sluzowa zoladka i wywolal wymioty o takiej barwie (choc wymioty po narkozie to normalne ale czarny kolor juz nie normalne). Kot przed podaniem narkozy powinien byc osluchany zeby sprawdzic czy serce bije prawidlowo (moj kot nie byl osluchany).
Kot powinien teraz lezec w cieple, przykryty zeby nie zmarzl, lapki tez powinny byc przykryte.
Dziekuje za pomoc i dobre checi, Tobie Agabor szczegolnie, pozdrawiam
I zycze zdrowia i naszym kotkom, i wlascicielom rowniez :)

patrycjaaricia

 
Posty: 4
Od: Pt gru 17, 2010 20:25

Post » Sob gru 18, 2010 0:05 Re: Zatrzymanie moczu i czarne wymiot po wizycie u weterynarza

Może kot ma zatwardzenie, albo jest zakłaczony, albo czyms zapchany.
W takim wypadku też następuje zatrzymanie moczu i nawet dobry doświadczony lekarz najpierw zakłada kamienie albo piasek i odsyła na USG(które wykazuje drożność dróg moczowych).

Ostatnio mój Misio miał taki problem.

Zdarzylo się,że zanim go wycewnikowano wysikał się po otrzymaniu bolesnego zastrzyku i próbie wyrwania się osobom go trzymającym.

Zdarzyło się, że lekarz nie był w stanie włozyc cewnika mimo oszołomienia kota zastrzykiem.
Tylko temu, że jedna z lekarek na UP taką włąsnie miała koncepcję i osobiście robiła mu lewatywę dwa dni pod rząd oraz zaleciła syrop przeczyszczający (dla niemowląt , nie pamietam nazwy (laktuloza czy coś takiego) kot po tygodniu doszedł do siebie i zaczął sikać.
Gdyby nie ta lekarka to nie obyłoby się bez otwierania pęcherza bo fktycznie jakieś dziwne zlogi w pęcherzu ma, albo byłoby po nim.

Oczywiście tu możę być coś innego, ale miej moje doświadczenia na uwadze.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob gru 18, 2010 0:15 Re: Zatrzymanie moczu i czarne wymiot po wizycie u weterynarza

Trzymam kciuki za kotka, żeby szybko doszedł do siebie :ok: Mam nadzieję, że jednak nie ma zatrzymania moczu i do jutra wszystko będzie ok.
Zrób mu szybko badanie moczu i krwi. Być może ma struwity, ale to nie tragedia.
I poszukaj dobrego weta. Takiego, który nie kręci nosem na badania kontrolne, osłuchuje kota i bada dokładnie, zanim mu coś poda i nie denerwuje się, kiedy o coś pytasz. Powodzenia :)

PS: jak poczytasz forum, znajdziesz więcej informacji co do tego, jak powinien postępować wet, był np. taki wątek, co powinno się zrobić przed narkozą, jakie badania.
Pozdrawiam

agabor

 
Posty: 319
Od: Pt lut 29, 2008 17:40
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 18, 2010 0:42 Re: Zatrzymanie moczu i czarne wymiot po wizycie u weterynarza

Bardzo dziekuje raz jeszcze za wszelkie podpowiedzi i pomoc. Post napisalam na szybko, nie poczytalam forum ale napewno poczytam. Przez 15 lat bylam szczesliwa posiadaczka pieska. Kota mam od roku i o kocim chowaniu widze ze wiem zdecydowanie za malo i musze to zmienic. A roznice miedzy wychowywaniem pieskow i kotow sa znacznie wieksze niz przypuszczalam :)
Pozdrawiam serdecznie

patrycjaaricia

 
Posty: 4
Od: Pt gru 17, 2010 20:25

Post » Sob gru 18, 2010 0:52 Re: Zatrzymanie moczu i czarne wymiot po wizycie u weterynarza

I jeszcze jedno ważne, choc nie wiem , czy nie za póżno - jeśli kot jest pod wpływem narkozy, często ma niedomknięte oczy, wówczas należy mu co jakiś czas nasuwać powieki na oczy, aby zapobiec wysychaniu gałki ocznej. Ja jestem zwolenniczką naturalnego żywienia kotów, czyli właśnie mięcho,świeże ryby itp, niestety Misia nic surowego nie ruszy, tylko suche chce, a to w połowie chemia jest.Kot i pies to niebo i ziemia / niebo to oczywiście kot! /I wierz mi,kot ma większy instynkt niż pies,jeśli wyczuje, że cos mu szkodzi, nie będzie tego jadł. A weta zmień jak najszybciej

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16664
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob gru 18, 2010 0:59 Re: Zatrzymanie moczu i czarne wymiot po wizycie u weterynarza

agabor pisze:
PcimOlki pisze:1. Kot jest zwierzęciem mięsożernym.
2. Nie podano podstawy zalecenia wyłącznie karmy weterynaryjej.
3. Może istnieć zainteresowanie o charakterze ekonomicznym.


1. Zgadzam się, jest, ale żyje obok nas w domu - sam nie zapoluje, a my też nie jesteśmy mu w stanie zapewnić tego, co ma w naturze. Czymś jednak trzeba go karmić. Optymalne karmienie to takie, które jest jak najbardziej zbliżone do naturalnego. Ale ludzie pracują, nie mają czasu - stąd karmy gotowe. Mokre, suche. Ważne, żeby służyły kotu.
2. Nie podam naukowej podstawy zalecenia, nie jestem weterynarzem. Ale, tak jak napisałam, są różne szkoły. Ja po konsultacjach z trzema różnymi wetami przyjęłam, że karmienie wyłącznie suchą, określoną karmą jest do przyjęcia. Spróbowałam. I wiem, że akurat mojemu kotu wyszło to na zdrowie. Schudł i ma dobre wyniki badań, nie ma problemu ze struwitami (przy podawaniu karmy suchej i mokrej, na zmianę z mięsem tył i miał nawracające kryształy w moczu). Co do karmy suchej - wolałabym mokrą, oczywiście, nawet gotową, ale ekonomicznie jest to dla mnie nie do przyjęcia. A za podawaniem jednorodnego jedzenia, jeśli chodzi o karmy gotowe, przemawia to, że przy mieszaniu karm trudno utrzymać a. właściwe proporcje niezbędnych składników, b. bilans kaloryczny, c. ilość pożywienia, które przyjmuje kot (za dużo, za mało). Nie twierdzę, że to jedynie słuszne wyjście, ale mówię o tym, że niektórzy weterynarze tak zalecają i w moim wypadku to się sprawdziło. Oczywiście nie twierdzę, że Tofik jest zdrowy, bo na oko nic mu nie dolega. Badam go regularnie.
3. Owszem, zainteresowanie ekonomiczne w sprzedaży karm weterynaryjnych na pewno odgrywa rolę (jeden wet poleci RC, inny Hillsa, inny jeszce inną karmę). Ale BARF to taki sam ogromny przemysł i czysta ekonomia...

Kluczem zagadki jest woda - konkretnie jej ilość przepływająca przez kota. Za mało wody = problemy. Przekonać futrzaki do picia jest niełatwo i trzeba się uciekać do podstępów. Zwykle inne sposoby są skuteczne na różne koty. Jeśli kot ma zapewniony odpowiedni przepływ wody, rodzaj karmy (sucha-mokra) nie ma większego znaczenia. Oczywiście przy suchej karmie musi pić nieco więcej wody.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob gru 18, 2010 5:26 Re: Zatrzymanie moczu i czarne wymiot po wizycie u weterynarza

Poddawanie kota narkozie do cewnikowania dyskwalifikuje chyba weta ostatecznie.

Słaba kobieta cewnikowała Misia raz skutecznie bez niczego, a ja sama go trzymałam (a ważył 9 kg i wcale mu się to nie podobało więc musiałam na nim leżeć), Inny pan doktór dał mu tylko zastrzyk oszałamający nazywany Głupim Jasiem tylko, ale i tak mu się go nie udało zcewnikować. Może nie miał wystarczającego zapału, a może Misio byl opuchnięty bo kamieniami nie był zapchany.
Fachowi weci unikają oszałamiania i twierdzą,że przy pobieraniu krwi to szkodzi wynikom.
Ale są tacy co właśnie to robia przy byle okazji i na takich się zawiodłam.
Z zasady nie należy zostawiać lekarza sam na sam z kotem chyba ,że do prawdziwej operacji i na ogół nikt tego nie żąda.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 96 gości