Strona 1 z 1

Podróż z kotkiem z Belgii do Polski. Karmić czy nie?

PostNapisane: Śro gru 15, 2010 13:24
przez agoo7
Witam wszystkich serdecznie.
Mam do Was pytanie. Wybieram się w najbliższą niedzielę w podróż autem z Belgii do Polski. Kotek ma 6, może 7 miesięcy i brak doświadczenia w podróżowaniu. Obawiam się jego reakcji, weterynarz powiedział, że nie można mu podać nic na uspokojenie, wiem, że ma być w transporterze z poidełkiem ale nic mi nie wiadomo na temat karmienia. Leciałam kiedyś samolotem z Polski do Grecji (z innym, dorosłym kotem) i wtedy mówiono mi by kotka nie karmić ale tamta podróż była krótsza, kotek nawet nie chciał pić, wytrzymał dzielnie a po dotarciu na miejsce załatwił się do kuwety i zjadł kolację. Napiszcie proszę jakie macie zdanie na temat karmienia przed bądź w trakcie podróży. Obawiam się biegunki (moje maleństwo jest nerwowe) czy wymiotów ale z drugiej strony nie wiem czy malec wytrzyma 16-20 godzin bez jedzenia. Odpadają też spacery na szelkach w trakcie postoju i załatwianie się do kuwety. Czyli cała podróż w transporterze. Pozdrawiam Wszystkich.

Re: Podróż z kotkiem z Belgii do Polski. Karmić czy nie?

PostNapisane: Śro gru 15, 2010 16:54
przez wania71
agoo7 pisze: Obawiam się biegunki (moje maleństwo jest nerwowe) czy wymiotów ale z drugiej strony nie wiem czy malec wytrzyma 16-20 godzin bez jedzenia. Odpadają też spacery na szelkach w trakcie postoju i załatwianie się do kuwety. Czyli cała podróż w transporterze. Pozdrawiam Wszystkich.

Żeby kot nie załatwił się w czasie tak długiej podróży, musiałabyś go nie karmić wiele godzin przed wyjazdem, a to już niebezpiecznie wydłuża okres bez jedzenia. Musisz zaopatrzyć się w zapasowe posłanie, bo prawdopodobnie się zsika, w mokre ściereczki dla niemowląt, żeby łatwo posprzątać transporter i ewentualnie powycierać ubrudzonego kota. To bardzo długa podróż i szelki, jeśli to nie jest dla niego zupełna nowość, zafundowana z okazji tej podróży, jednak by się przydały.

Re: Podróż z kotkiem z Belgii do Polski. Karmić czy nie?

PostNapisane: Śro gru 15, 2010 16:57
przez 77renifer
najlepiej kupic takie podklady ceratowe :)
polecam :)

Re: Podróż z kotkiem z Belgii do Polski. Karmić czy nie?

PostNapisane: Śro gru 15, 2010 20:40
przez Neela
Ja jadę z moimi kotami z Holandii za tydzień. Planuje kuwetę w samochodzie i trochę karmienia suchą karma + trochę wody, bo jednak to będzie ok 14 godzin jak się uda. Oczywiście kuweta tylko na postojach (robimy co ok 3 godz), z szelek moje koty umieją się wyplątać, więc nie będę ryzykować ucieczki, poza tym nie załatwią się na dworze.
Gdy jechały jako małe kotki do Holandii przespały cala drogę, liczę również na to ze większość drogi prześpią tym razem, a w stresie to za dużo jeść przypuszczam że nie będą.
Na stres mam Feliway spray - może i Tobie się przyda. Trzeba popryskać transporterek już parę dni przed aby kot przyzwyczaił się do zapachu. Zabrać tez ulubione zabawki, kocyk.. Podkłady ceratowe są jak najbardziej wskazane, jeśli nie wiesz jak kotek zareaguje na podroż.

Re: Podróż z kotkiem z Belgii do Polski. Karmić czy nie?

PostNapisane: Pt gru 17, 2010 9:38
przez agoo7
Dziękuję Wam bardzo za wypowiedzi. Podkłady są ale jeśli chodzi o szelki - nie ma takiej możliwości niestety, nie z tym kotkiem więc i tu kuweta na nic się zda bo chyba kiepskim pomysłem byłoby wypuścić kotka z transportera by się załatwił w kuwecie, gdzieś za siedzeniem. Zdana więc jestem na te ceratkowe cuda. Oby kupy nie było:) Mój kot to chorowitek i lekarz zabronił każdego uspokajającego specyfiku, boję się więc ryzykować. Jak nam da ostro popalić to najwyżej przenocujemy gdzieś.
Dziękuję za zainteresowanie postem z Waszej strony. Doceniam każdą radę :kotek: