Strona 1 z 2

Chciałabym...

PostNapisane: Czw sty 15, 2004 18:44
przez Keskese
Mieszkam od niedawna z TŻ w nowym mieszkaniu i tak bym chciała postawić na stoliku dzbanek z kwiatkami, widziałam dziś takie piękne tulipany u kwiaciarzy na Starym Rynku.
A po powrocie do domu zastałam kaktusa za łóżkiem i mnóstwo rozsypanej ziemii...
Muszę zapomnieć o kwiatkach w wazonie, eh... Filemon i Laluśka skutecznie mi to z głowy wybiją.... (dosłownie, bo zostałam wczoraj wieczorem spoliczkowana przez Filemona i mam szramę na policzku)...

PostNapisane: Czw sty 15, 2004 18:47
przez Janka
ja po nocy mam na skroni ... ciekawe który to :wink:
też lubię kwiaty, ale niestety mogę mieć na szafie ... tam jeszcze
kotuszki nie dotarły :roll: :)

PostNapisane: Czw sty 15, 2004 18:50
przez Keskese
Wychodząc dziś do lekarza, zapomniałam zamknąć drzwi do dużego pokoju. W rezultacie w sypialni, w łóżku znalazłam małego miśka, który stał na półce w dużym pokoju, schowany z świecznikiem i ramkami ze zdjeciami.... eh....
Filemon widać nie chciał spać sam :lol:

PostNapisane: Czw sty 15, 2004 18:55
przez Ylva
ja moze nie na temat, ale chcialabym wyrazic zachwyt nad Filemonkiem! Jest cudowny!!! Pamietam jego pierwsze zdjecia, teraz jest z niego kawal kota :love: Musialam przegapic reszte jego watku :oops:
Serdecznie pozdrawiam!

PostNapisane: Czw sty 15, 2004 18:57
przez Inka
Kes, a moze taka dwustronna tasma przylepna zaklinuj od spodu ten wazonik na amen? :wink:
Troche sie narobisz przy myciu, bo nie bedziesz mogla oplukac pod kranem, ale kiciuchy zdziwia sie mocno, bo nie rusza go :lol:

PostNapisane: Czw sty 15, 2004 18:58
przez Keskese
Ylva pisze:ja moze nie na temat, ale chcialabym wyrazic zachwyt nad Filemonkiem! Jest cudowny!!! Pamietam jego pierwsze zdjecia, teraz jest z niego kawal kota :love: Musialam przegapic reszte jego watku :oops:
Serdecznie pozdrawiam!

Nie przegapiłaś, to mnie nie było jakiś czas w sieci...
Filemon wraz z Laluśką zamieszkał teraz ze mną i TŻ. To było najlepsze rozwiązanie, ponieważ zamęczył Luksusa i Lucyfera a tylko Laluśka daje sobie z nim radę ;) Filemon Terrorysta Biały ;) - tak brzmi jego imię :lol: :lol: a teraz śpi jak aniołek... hyhyhyhy, za godzinę wróci TŻ z pracy i się zacznie :lol:

PostNapisane: Czw sty 15, 2004 19:00
przez Keskese
Inka pisze:Kes, a moze taka dwustronna tasma przylepna zaklinuj od spodu ten wazonik na amen? :wink:
Troche sie narobisz przy myciu, bo nie bedziesz mogla oplukac pod kranem, ale kiciuchy zdziwia sie mocno, bo nie rusza go :lol:

tiaaaaa, już to przerabiałam :lol: przyklejoną choinkę :lol:

PostNapisane: Czw sty 15, 2004 19:04
przez Inka
Keskese pisze:
Inka pisze:Kes, a moze taka dwustronna tasma przylepna zaklinuj od spodu ten wazonik na amen? :wink:
Troche sie narobisz przy myciu, bo nie bedziesz mogla oplukac pod kranem, ale kiciuchy zdziwia sie mocno, bo nie rusza go :lol:

tiaaaaa, już to przerabiałam :lol: przyklejoną choinkę :lol:

Bosh :lol: , te domy kociarzy to jak okret na morzu - jak nie przybite, to przyklejone :lol: :lol:

PostNapisane: Czw sty 15, 2004 19:04
przez Ylva
Keskese pisze:Nie przegapiłaś, to mnie nie było jakiś czas w sieci...


To by sie zgadzalo :lol: Jako osoba uzalezniona :oops: czytam wszystko a na pewno wiekszosc. A Filemonek wzruszyl mnie okropnie, taka byla z niego kupka nieszczescia...

Keskese pisze:Filemon wraz z Laluśką zamieszkał teraz ze mną i TŻ. To było najlepsze rozwiązanie, ponieważ zamęczył Luksusa i Lucyfera a tylko Laluśka daje sobie z nim radę ;) Filemon Terrorysta Biały ;) - tak brzmi jego imię :lol: :lol: a teraz śpi jak aniołek... hyhyhyhy, za godzinę wróci TŻ z pracy i się zacznie :lol:


Pamietam ze mialas dylemat czy zabrac koty z domu rodzinnego- widze ze poszliscie na kompromis :D
Duzo szczescia "na nowej drodze zycia" :D

PostNapisane: Czw sty 15, 2004 19:18
przez Janka
Inka pisze:
Keskese pisze:
Inka pisze:Kes, a moze taka dwustronna tasma przylepna zaklinuj od spodu ten wazonik na amen? :wink:
Troche sie narobisz przy myciu, bo nie bedziesz mogla oplukac pod kranem, ale kiciuchy zdziwia sie mocno, bo nie rusza go :lol:

tiaaaaa, już to przerabiałam :lol: przyklejoną choinkę :lol:

Bosh :lol: , te domy kociarzy to jak okret na morzu - jak nie przybite, to przyklejone :lol: :lol:


:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

PostNapisane: Czw sty 15, 2004 19:24
przez Keskese
Mieszkanie, które wynajeliśmy miało urządzoną tylko kuchnię, a więc mebelki musieliśmy sobie kupić. Myśleliśmy, że wszytsko mamy ustawione tak, zeby koty nie zrzuciły. No ale się myliliśmy....
wykopki w kwiatkach TŻ (w domu rodziców tego nie robiły), wchodzenie w takie zakamarki, które wydawały nam się niedostępne ;).
chcemy im kupić jeszcze ładny drapaczek :twisted: zostawiliśmy już miejsce w pokoju :lol:

PostNapisane: Czw sty 15, 2004 19:30
przez Inka
Keskese pisze:wykopki w kwiatkach TŻ (w domu rodziców tego nie robiły), wchodzenie w takie zakamarki, które wydawały nam się niedostępne ;)

A co, u siebie sa :lol: :lol:

PostNapisane: Czw sty 15, 2004 19:36
przez Keskese
Inka pisze:
Keskese pisze:wykopki w kwiatkach TŻ (w domu rodziców tego nie robiły), wchodzenie w takie zakamarki, które wydawały nam się niedostępne ;)

A co, u siebie sa :lol: :lol:

jeah.... jeszcze "haftowanie" w takich zakamarkach NIEDSTĘPNYCH dla mnie 8O :? :lol: :lol: :lol: :lol:

PostNapisane: Czw sty 15, 2004 19:37
przez Nelly
Inka pisze:
Keskese pisze:
Inka pisze:Kes, a moze taka dwustronna tasma przylepna zaklinuj od spodu ten wazonik na amen? :wink:
Troche sie narobisz przy myciu, bo nie bedziesz mogla oplukac pod kranem, ale kiciuchy zdziwia sie mocno, bo nie rusza go :lol:

tiaaaaa, już to przerabiałam :lol: przyklejoną choinkę :lol:

Bosh :lol: , te domy kociarzy to jak okret na morzu - jak nie przybite, to przyklejone :lol: :lol:


Inka :ryk:

PostNapisane: Czw sty 15, 2004 19:39
przez Inka
Keskese pisze:
Inka pisze:
Keskese pisze:wykopki w kwiatkach TŻ (w domu rodziców tego nie robiły), wchodzenie w takie zakamarki, które wydawały nam się niedostępne ;)

A co, u siebie sa :lol: :lol:

jeah.... jeszcze "haftowanie" w takich zakamarkach NIEDSTĘPNYCH dla mnie 8O :? :lol: :lol: :lol: :lol:

Kazden urzadza domek po swojemu :lol: :lol: