Strona 1 z 2

Ratunku !! Kocia toaleta w naszym łóżku!!

PostNapisane: Śro gru 01, 2010 15:44
przez hidalgo30
Moi Drodzy!
W maju tego roku zostaliśmy szczęśliwymi posiadaczami wykastrowanego kocura rasy brytyjskiej. Wszystko przebiegało wzorowo kotek się zaaklimatyzował bardzo szybko. Nie było żadnych problemów. Szybko nauczył się korzystać z kuwety. Poczuł że jest kochany i rozpieszczany ale bez przesady :) Po po paru miesiącach zrobił sobie w naszej sypialni w naszym łóżku toaletę! Na początku sikał zdarzyło się to może za cały okres 5 x...dostał burę i wiedział że robi źle, przestał i nie było jakiś czas znowu problemu. Od jakiegoś czasu znowu zaczął załatwiać się w naszym łóżku ale tym razem robi kupę a sika do kuwety. Jeżeli drzwi są zamknięte do sypialni to idzie i załatwia sie w pokoju dziecka również na łóżko. Nigdy nie załatwił się w innym miejscu, zawsze wybiera łóżko.
Pytaliśmy oczywiście weterynarza dlaczego tak się dzieje co mamy z tym faktem zrobić. Oczywiście nasłuchaliśmy się o kocich złośliwościach i humorach, że kot to nie pies i że wkładanie pyska do odchodów niczego nie zmieni...
Chciałam nadmienić że niczego nie zmienialiśmy w jego otoczeniu : kuweta ta sama, żwirek ten sam, jedzenie to samo i właściciele też Ci sami:) Dostaliśmy od weterynarza kocie feromony : Feliwey Spray - i od tego czasu codziennie pryskam łóżka i cały dom. Nic się nie zmieniło!! Pewnie to jakaś ściema ale tonący brzytwy się chwyta!
Chcemy postawić mu nową kuwetę z nowym żwirkiem na poddaszu gdzie jest zupełnie cicho i może w spokoju siedzieć w kuwecie. Tu gdzie teraz stoi kuweta również jest w miarę ustronne miejsce i również ma tam spokój ale z jakiegoś powodu tylko tam sika a kupa w łóżku...i widzę że już nieważne w którym. Np dziś jestem w domu...więc pozamykałam drzwi do sypialni i pokoju dziecka...więc co zrobił?? Zrobił kupę na kanapę w salonie!!! Nie muszę chyba pisać że kuweta jest zawsze czysta, codziennie sprzątana. Błagam o pomoc! Nie wiem już co mam zrobić i jak do niego podejść żeby chciał łaskawie wypróżnić się u siebie! Jak widać zamykanie drzwi w domu to marne wyjście z sytuacji bo drzwi do salonu nie mam :cry: Może jakiś koci psycholog mi pomoże...

Re: Ratunku !! Kocia toaleta w naszym łóżku!!

PostNapisane: Śro gru 01, 2010 15:50
przez Gretta
hidalgo30 pisze:Pytaliśmy oczywiście weterynarza dlaczego tak się dzieje co mamy z tym faktem zrobić. Oczywiście nasłuchaliśmy się o kocich złośliwościach i humorach, że kot to nie pies i że wkładanie pyska do odchodów niczego nie zmieni...

8O Do jakiego konowała poszliście, że nie zaproponował choćby zwykłego badania moczu, a opowiadał bajki o kociej złośliwości?
Jeśli kocurek jest wykastrowany (więc zwykłe znaczenie terenu jest mniej prawdopodobne), to może po prostu ma chory pęcherz lub nerki.
Idźcie z nim do kompetentnego weta (może podforum "Weci polecani" się przyda), nich go zdiagnozuje.

I witaj na forum :) Przepraszam za chaotyczność wypowiedzi, ale Twój post nieco mnie wzburzył.

Re: Ratunku !! Kocia toaleta w naszym łóżku!!

PostNapisane: Śro gru 01, 2010 15:53
przez hidalgo30
Tak kot jest wykastrowany. Nic nie wspominał "konował" o badaniu moczu. To młody kot w luty będzie miał rok. Więc może uznał że to nie jest objaw choroby. Nie wiem :cry:

Re: Ratunku !! Kocia toaleta w naszym łóżku!!

PostNapisane: Śro gru 01, 2010 15:57
przez jamkasica
Behawiorysta co prawda ze mnie żaden :) ale kiedy miałam podobny problem ze swoim pierwszym kotem- pomogło dostawienie drugiej kuwety. Od tamtej pory qpa ląduje w jednej (krytej) kuwecie, a siu w drugiej (odkrytyej), a wcześniej niestety czasem lądowało na łóżku... Rytuał został zaburzony dopiero przy trzecim kocie, któremu wszystko jedno co ląduje w której kuwecie ;)
Sposób nieco prymitywny, ale jeśli miałoby pomóc może warto spróbować i dostawić drugą :roll:

Re: Ratunku !! Kocia toaleta w naszym łóżku!!

PostNapisane: Śro gru 01, 2010 15:57
przez Gretta
Młody kot jak najbardziej może mieć na przykład kryształy w moczu, które powodują ból przy sikaniu. Wtedy szuka innego miejsca (może właśnie jak najmiększego) bo kuweta kojarzy mu się z bólem. To tak na szybko. Podkreśliłam "na przykład", bo przyczyn zdrowotnych może być sporo. Trzeba je wyeliminować lub wykryć i wyleczyć.
Badanie kału na pasożyty też warto zrobić.

Drugą kuwetę można dostawić, czemu nie. I jak najczęście sprzątać obydwie.

Re: Ratunku !! Kocia toaleta w naszym łóżku!!

PostNapisane: Śro gru 01, 2010 15:58
przez KubaTST
Jak na mój gust kocie feromony to raczej sprawiają, że kot ma się czuć bezpiecznie,spokojnie i przyjemnie, więc myslę, że robisz błąd pryskając nim łóżka, bo może jeszcze bardziej go do tego zachęcasz, a masz osiągnąć przeciwny efekt. Możę lepiej byłby zakupić jakiś preparat, który zniechęci kota do załatwiania się na łóżka typu Akyszek ( to jest koszt wysokości 8 - 9 zł, oczywiście są też droższe). Dobrze by było, jakbyś wkładała zawsze kocie odchody do kuwety, żeby przypomniał sobie, że to się właśnie tam robi. Na koniec rzecz najistotniejsza, przemyśl czy nie zaszły w kocim otoczeniu nawet najmniejsze zmiany, bo koty są na nie szalenie wrażliwe. Myślę, że powinnaś dać kotu dużo miłości i ciepła, żeby poczuł się ponownie kochanym koteczkiem.

Oczywiście musicie iść z nim do dobrego weta, niech zrobi szereg badań, choćby dla waszego spokoju.

Re: Ratunku !! Kocia toaleta w naszym łóżku!!

PostNapisane: Śro gru 01, 2010 16:03
przez Gretta
Jeszcze jedno - oburzyło mnie mówienie o "kociej złośliwości" bo zwierzę nigdy nie robi ci na złość, jego zachowanie ma konkretną przyczynę.

Re: Ratunku !! Kocia toaleta w naszym łóżku!!

PostNapisane: Śro gru 01, 2010 16:12
przez hidalgo30
Chciałabym zaznaczyć jeszcze raz ze nasz kot robi kupę na łóżka a sika bez problemu do kuwety! Więc może jak kolega wyżej napisał problem zniknie jak dołożymy mu drugą kuwetę. Czemu jednak po tak długim czasie zaczęło przeszkadzać mu wypróżnianie się w kuwecie? Zaznaczam że zawsze jest czyściutko!

Re: Ratunku !! Kocia toaleta w naszym łóżku!!

PostNapisane: Śro gru 01, 2010 16:12
przez wania71
Greta_2006 pisze:
hidalgo30 pisze:Pytaliśmy oczywiście weterynarza dlaczego tak się dzieje co mamy z tym faktem zrobić. Oczywiście nasłuchaliśmy się o kocich złośliwościach i humorach, że kot to nie pies i że wkładanie pyska do odchodów niczego nie zmieni...

8O Do jakiego konowała poszliście, że nie zaproponował choćby zwykłego badania moczu, a opowiadał bajki o kociej złośliwości?
Jeśli kocurek jest wykastrowany (więc zwykłe znaczenie terenu jest mniej prawdopodobne), to może po prostu ma chory pęcherz lub nerki.
Idźcie z nim do kompetentnego weta (może podforum "Weci polecani" się przyda), nich go zdiagnozuje.

I witaj na forum :) Przepraszam za chaotyczność wypowiedzi, ale Twój post nieco mnie wzburzył.

Greta-2006, zauważ, że kot sika do kuwety, może to jednak problem behawioralny. Odniosłam wrażenie, że wet raczej bronił kota przed stosowaniem wspomnianej metody wychowawczej.

Re: Ratunku !! Kocia toaleta w naszym łóżku!!

PostNapisane: Śro gru 01, 2010 16:14
przez mmk
Jedyne, co jest pewne, to ta część:
hidalgo30 pisze: kot to nie pies i że wkładanie pyska do odchodów niczego nie zmieni...

U nas sprawdziło się nagradzanie kota za każdą zauważoną wizytę w kuwecie. Na początku były ulubione przysmaki, później już tylko głaskanie. Do tego Felliway, ale nie w sprayu, tylko do gniazdka. Załatwianie poza kuwetą "ignorowaliśmy" tzn. sprzątaliśmy w milczeniu, nie okazując kotu, że źle zrobił (urine-off dobrze się sprawdzał). Kot był zdrowy, podejrzewaliśmy, że przyczyną załatwiania poza kuwetą może być stres, więc karcenie go niczego dobrego by nie przyniosło. Dla wyjaśnienia - z pozoru nie było żadnych powodów do stresu, żadnych zmian, żadnych awatur :wink: , kot był u nas prawie rok. Jak się później okazało, stresem była dla niego samotność - od kiedy ma kociego kolegę wszystko trafia do kuwety 8)

Re: Ratunku !! Kocia toaleta w naszym łóżku!!

PostNapisane: Śro gru 01, 2010 16:16
przez jamkasica
Greta_2006 pisze:Młody kot jak najbardziej może mieć na przykład kryształy w moczu, które powodują ból przy sikaniu. Wtedy szuka innego miejsca (może właśnie jak najmiększego) bo kuweta kojarzy mu się z bólem. To tak na szybko. Podkreśliłam "na przykład", bo przyczyn zdrowotnych może być sporo. Trzeba je wyeliminować lub wykryć i wyleczyć.
Badanie kału na pasożyty też warto zrobić.

Drugą kuwetę można dostawić, czemu nie.


Greta, a jeżeli kot trafia bez żadnego problemu z moczem, a "tylko" qpę robi poza nią to również może wskazywać na kłopoty oddawaniem moczu? Pytam z ciekawości, bo nie opiekowałam się kotem z kryształam czy podobnymi przypadłościami i jestem ciekawa czy takie zachowanie również może na nie wskazywać...
Przy kłopotach z trafianiem z siu poprosiłabym weta o badanie moczu, przy "dwójce" o badanie kału, ale nie wiem czy przyszłoby mi do głowy zbadać mocz kiedy teoretycznie jest ok, więc wolę być na przyszłość czujna ;)

Re: Ratunku !! Kocia toaleta w naszym łóżku!!

PostNapisane: Śro gru 01, 2010 16:18
przez Gretta
wania71 pisze:Greta-2006, zauważ, że kot sika do kuwety, może to jednak problem behawioralny. Odniosłam wrażenie, że wet raczej bronił kota przed stosowaniem wspomnianej metody wychowawczej.

Która to "metoda wychowawcza" u psów także nie skutkuje niczym pozytywnym. :?
Ja bym przebadała kota, bo coś mu może dolegać, choćby pasożyty.
Albo karma jest niewłaściwa i kocio się musi namęczyć zanim coś wydali?
Naprawdę, dobry wet powinien coś doradzić. Moim zdaniem dopiero kiedy się okaże, że zwierzak jest zdrowy, będzie można mówić o problemie behawioralnym.

Re: Ratunku !! Kocia toaleta w naszym łóżku!!

PostNapisane: Śro gru 01, 2010 16:21
przez Gretta
jamkasica pisze:
Greta_2006 pisze:Młody kot jak najbardziej może mieć na przykład kryształy w moczu, które powodują ból przy sikaniu. Wtedy szuka innego miejsca (może właśnie jak najmiększego) bo kuweta kojarzy mu się z bólem. To tak na szybko. Podkreśliłam "na przykład", bo przyczyn zdrowotnych może być sporo. Trzeba je wyeliminować lub wykryć i wyleczyć.
Badanie kału na pasożyty też warto zrobić.

Drugą kuwetę można dostawić, czemu nie.


Greta, a jeżeli kot trafia bez żadnego problemu z moczem, a "tylko" qpę robi poza nią to również może wskazywać na kłopoty oddawaniem moczu? Pytam z ciekawości, bo nie opiekowałam się kotem z kryształam czy podobnymi przypadłościami i jestem ciekawa czy takie zachowanie również może na nie wskazywać...
Przy kłopotach z trafianiem z siu poprosiłabym weta o badanie moczu, przy "dwójce" o badanie kału, ale nie wiem czy przyszłoby mi do głowy zbadać mocz kiedy teoretycznie jest ok, więc wolę być na przyszłość czujna ;)

Nie wiem. Napisałam o kryształach jako o przykładzie problemu zdrowotnego który powoduje załatwianie się poza kuwetą. Zwłaszcza że autorka wątku pisała też o sikaniu na łóżko.
Profilaktyczne badanie moczu zawsze warto zrobić :wink: nieinwazyjne jest i kota taszczyć do gabinetu nie trzeba. :wink:

Re: Ratunku !! Kocia toaleta w naszym łóżku!!

PostNapisane: Śro gru 01, 2010 16:28
przez wania71
hidalgo30 pisze:Poczuł że jest kochany i rozpieszczany ale bez przesady :) Po po paru miesiącach zrobił sobie w naszej sypialni w naszym łóżku toaletę! Na początku sikał zdarzyło się to może za cały okres 5 x...dostał burę i wiedział że robi źle, przestał i nie było jakiś czas znowu problemu.

Oczywiście badanie moczu jeszcze żadnemu kotu nie zaszkodziło, jednak wytłuszczone przeze mnie zdania sprawiły, że pomyślałam o problemach behawioralnych.
Podoba mi się to, co napisała mmk

Re: Ratunku !! Kocia toaleta w naszym łóżku!!

PostNapisane: Śro gru 01, 2010 16:32
przez marta79
Kot odchodami również zaznacza swoje terytorium. Mam taką przesympatyczną maupkę, która kupę robi tylko na swoje legowisko. Bo jest jej i koniec.

Badania swoją drogą, ale ja bym od razu dostawiła drugą kuwetę i skontaktowała się z behawiorystą.

Do tego jeszcze dorzuciłabym krople Bacha, które dobiera forumowa ryśka.