Strona 1 z 1

Mój babiniec

PostNapisane: Wto lis 30, 2010 1:48
przez magyrato

Re: Mój babiniec

PostNapisane: Wto lis 30, 2010 9:23
przez jozefina1970
Masz dwie kotki? Koleżanka mnie właśnie kusi śliczną kotecką a ja już mam koteckę i raczej o kocurku myślałam. Jak Twoje koty się dogadują? :-)

Re: Mój babiniec

PostNapisane: Wto lis 30, 2010 9:47
przez dorcia44
u mnie też same baby ,no z małym wyjątkiem na 10 futer jeden facet :wink:

Re: Mój babiniec

PostNapisane: Wto lis 30, 2010 10:29
przez magyrato
Ja mam jeszcze zolwie, tam jest dwoch facetow (jednego musze wyadoptowac), ale sie nie wtracaja ;)
Kotki, wczesniej u rodzicow mialam 3 wziete w duzychg odstepach (co 6 lat), kiedy Klucha (czarna persica) odeszla rodzice wzieli nastepna kotke - wieksych tarc nie bylo, chociaz troche burczenia jak najbardziej i szczegolnie te starsze (persice) nigdy nie byly specjalnie zaprzyjaznione. Klucha byla b. dominującym typem, ale raczej mentalnie uciskala ;) ewentualnie trzy szybkie w łeb i po sprawie.
Teraz mam smarkate koty (neva 9 mies., mala 3) i dogadaly sie w ciagu paru dni. Jest troche wrzasku i latajacych klakow, ale raczej zabawowo.

Re: Mój babiniec

PostNapisane: Śro gru 01, 2010 13:47
przez jozefina1970
Mrusia ma właśnie 9 miesięcy teraz

Re: Mój babiniec

PostNapisane: Śro gru 01, 2010 19:05
przez magyrato
No to mysle, ze jak jestes zdecydowana na drugiego kota to nie masz co czekac ;) plec nie jest taka wazna, wazniejsza osobowosc.

Re: Mój babiniec

PostNapisane: Śro gru 01, 2010 21:33
przez jozefina1970
magyrato pisze:No to mysle, ze jak jestes zdecydowana na drugiego kota to nie masz co czekac ;) plec nie jest taka wazna, wazniejsza osobowosc.

Myślę, myślę :oops: