Strona 1 z 1

Czy morzna bawić się z kotem na sniegu i mrozie ??

PostNapisane: Pon lis 29, 2010 18:07
przez Colcia
Zabawa swietna ale dla małych łapci to zimno i mokro... A wy co o tym myslicie ??? :ryk: :kitty:
Mój kot jest domowy ale i tak spedza na dwożu ok. 6 godzin dziennie zeby się wyszaleć i powściekać :dance2: :dance: jak to kociak, ma 6 miesięcy, jak dzisiaj wyszłam z nia na śnieg to po 3 minutach prychała może kupic jej sweterek :cat3: ??? Ona uwielbia biegać po sniegu i kocha sie zapadać ! A wy dajecie w zimę koty na dwór ???

Re: Czy morzna bawić się z kotem na sniegu i mrozie ??

PostNapisane: Pon lis 29, 2010 18:09
przez felin
Można, ale nie za dlugo i trzeba się przekonać czy kot też to lubi. Mój nieżyjący rezydent lubil.

Re: Czy morzna bawić się z kotem na sniegu i mrozie ??

PostNapisane: Pon lis 29, 2010 18:14
przez Colcia
widać że lubi bo biega jak szalona a jak chcę ja złapać do domu to się nie daje :D a jak jest w domu i ktoś wychodzi to prubuje się wymknąć :P

Re: Czy morzna bawić się z kotem na sniegu i mrozie ??

PostNapisane: Pon lis 29, 2010 18:15
przez CoToMa
Kotek jest zaszczepiony?

Re: Czy morzna bawić się z kotem na sniegu i mrozie ??

PostNapisane: Pon lis 29, 2010 18:39
przez Colcia
oczywiscie na wszystko co wet polecił, :ok:

Re: Czy morzna bawić się z kotem na sniegu i mrozie ??

PostNapisane: Pon lis 29, 2010 19:18
przez piccolo
błagam popraw te straszne błędy ortograficzne :(
zęby bolą od samego patrzenia

Re: Czy morzna bawić się z kotem na sniegu i mrozie ??

PostNapisane: Wto lis 30, 2010 15:13
przez Colcia
wiem, przepraszam staram sie ale mam straszna dyslekcję ... :(

Re: Czy morzna bawić się z kotem na sniegu i mrozie ??

PostNapisane: Śro gru 29, 2010 7:52
przez eribal
Moje domatorki lubią na balkonie w cienkiej wartstwie pobrodzić i pokopać. Ale po paru minutach wracają na dywanik czy na stolik balkonowy - widać marzną im łapy. W końcu one przyzwyczajone bardziej do fotela i kanapy a nie zimnej piwnicy :P
Z kolei znajomego kocurek skacze w śniegu jak żaba i lubi chować się we wgłębienia po ludzkich butach, udając, że go nie widać - czarna plama na bieli :D Szczepiony nie był, bo to kocur wiejski chałupowy, ale dobrze wykarmiony.

Innymi słowy: co kot to obyczaj, kot sam wybiera co dla niego dobre.

Colcia, dziś każdy dysortografik zasłania się dysleksją :/
Piccolo, a zdanie rozpoczynamy jaką literą?