upały a kot

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 20, 2002 13:49

Gapek od wczoraj spi w przedpokoju w transporterze. Male sa polprzytomne i wlasciwie aktywizuja sie dopiero poznym wieczorem.
Oblozenie kuwet mniejsze niz poprzednio, ale nie wydaje mi sie to specjalnie niepokojace. Wiecej tez pija.

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Czw cze 20, 2002 14:10

Moje leżą i spią, a potem śpią i leżą i tylko piją, jedzą suche a mokrym gardzą, podłoga i to w kuchni pod stolem jest okupowana.
Mijo
Obrazek

Mijo

 
Posty: 1747
Od: Wto lut 05, 2002 9:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 20, 2002 21:54

Falkoty leżą na podłodze jak wieloryby wyrzucone na brzeg.

Falka

 
Posty: 32593
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Czw cze 20, 2002 22:19

jednak co kot- to obyczaj:)
Moje nie pija wiecej 8O , co przyznam, nieco mnie niepokoi.
Szeleczka lezy jak snieta ryba i ledwo raczy oko otworzyc. Przysypia sobie najchetniej na trwaniczku balkonowym ( specjalnie dla niej zasianym w wielkiej, plaskie misce), ktory jest czesto podlewany i pewnie przez to chlodny.
Za to Borys- mimo, ze poldlugowlsy i futra ma znacznie wiecej- rozrabia, jakby nigdy nic. Rzeźwiutki i radosny jak ogoreczek 8O CZy syberyjczyki lubia upaly??????????

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39245
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Czw cze 20, 2002 22:31

Moje Maleństwo niestety nie wiadomo dlaczego bardzo się źle poczuło. Podejrzewam, że poniekąd to pewnie wina właśnie upałów. Zaczęła jej wypadać trzecia powieka i dużo spała. Poszliśmy do weta, ten ustalił że Mamrocisko ma też wysoką gorączke, jest odwodniona. Poza tym nie było żadnych innych objawów - qpa i jedzenie na wysokim poziomie. To było wczoraj dostała trzy zastrzyki, zrobiono z niej dromadera (kroplówka, z czymś tam fizjoligocznym). Dziś mam już prawie świerzego kota, ale czekają nas jeszcze trzy wizyty :cry: (czy mój portfel to wytrzyma :twisted: )
Obrazek

warkot

 
Posty: 4292
Od: Śro mar 27, 2002 9:18
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 20, 2002 23:27

Bosze, nie przerazaj mnie! Moje 2 koty na dzien wypiky pol miseczki wody, zmieniona po poludniu- jeszcze w polowie jest pelna??? No, nie wiem, ale mnie sie to wydaje niewiele ( zwlaszcza w porownaniu z tymi hektolitrami, co ja dzis wypilam).
ILE powinien pic kot w czasie upalow???? 8O

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39245
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Pt cze 21, 2002 7:24

Olat, nie martw sie, zalezy od kota...
Jesli nie pija duzo ale tak poza tym nie wygladaja na chore to ok. Moze jedza wiecej mokrego, moze tak po prostu maja... Sabinka Czarna pije malo od zawsze.
Dopiero jak sa dodatkowe objawy niepokojace to trzeba reagowac.
Mozesz dac im cos co lubia... nie wiem smietanke? jogurt? mleko kozie?
cos mokrego
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84866
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pt cze 21, 2002 7:58

Mara leży jak dywanik przez cały dzień. Dwa kroki i znów leży. Pije, jak jej się pod nos podsunie. Czasem pobryka, ale przez chwilę. Wczoraj nawet przez moment myślałam, że ma gorączkę, bo uszka i łapki miała ciepłe, a nosek taki sobie, ale ja mam coś takiego, że zawsze mam chlodną skórę i wciąż mi się zdaje, że wszyscy są cieplejsi ode mnie.

Wieczorem to prawie leciała przez ręce, taka była biedna, ale później zaczęła gonić za piłeczką normalnie, tylko się szybciej męczyła. Dziś rano sterczała w oknie jak zwykle, ale koło południa pewnie znowu się rozłoży.

Czy tym biedactwom nie można jakoś pomóc?
...

Padme

 
Posty: 28589
Od: Pon lut 04, 2002 15:32

Post » Pt cze 21, 2002 8:31

Wczoraj dałam kotom mleko skondensowane, bo nie chcą pić wody. Muszę sie w śmietankę zaopatrzyć.

Falka

 
Posty: 32593
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Pt cze 21, 2002 8:32

A jak Bomba lezala dzis rano na boku to nie jest chora ???????
Meble drapala wczoraj wieczorem jak przyszlam .
ObrazekObrazekObrazek

Bomba

 
Posty: 7167
Od: Czw sty 31, 2002 23:09
Lokalizacja: Kielce

Post » Pt cze 21, 2002 9:05

Mara cały czas na boku albo do góry kołami. Czasem się tylko zwija w kłębek...
...

Padme

 
Posty: 28589
Od: Pon lut 04, 2002 15:32

Post » Pt cze 21, 2002 9:16

A moje dziewczynki - bez zmian. Żwawe jak zawsze, piją też tyle samo.
Okna mam na południe, ale dzień panienki spędzają w kuchni z żaluzjami, które - choć nadgryzione - spełniają jednak swoją rolę.
Gata i Osiem Cudów Świata
Obrazek

Gata

 
Posty: 3441
Od: Wto lut 05, 2002 9:14

Post » Pt cze 21, 2002 9:28

Dyziasty na czas upałów zainstalował się w łazience i śpi na przemian raz w wannie, raz w umywalce :)
Hwa

hwa

 
Posty: 2643
Od: Wto lut 05, 2002 10:05
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt cze 21, 2002 9:38

Borys dal sie namowic na lyzke smietanki 30% :) To pierwszy produkt, ktorym pozwolil wzbogacic swoja diete, dotad rygorystycznie skaldajaca sie z miesa surowego, chrupkow i wody 8O Jogurt, mleko, twarozek- wszystko jes fuj.
Inna sparawa, ze on pochalania sporo surowego mieska, ktore jeszcze po rozmrozeniu a przed podaniem oplukuje w wodzie, tak, ze jest dosc mokre. Z Szeleczka troszke gorzej to wyglada, bo je niewiele i pije tez malo i w ogole ledwo zipie w tym goracu. Mam nadzieje, ze jak sie choc troszke ochlodzi- to sie koteczka orzezwi :roll:

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39245
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Pt cze 21, 2002 9:40

Kitka jest śnięta, mniej je.
Jak jestem w domu, to próbuję robić przeciąg przez szerokość mieszkania, balkon-okno, ale ostatnio to nic nie daje, powietrze stoi. Dopiero dziś rano powietrze zaczęło się "przeciągać", no i Kitka od razu się ożywiła i zaczęła gonitwę na trasie przeciągu, balkon-okno. :D

Hana

 
Posty: 10121
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kotcsg, Majestic-12 [Bot], martaffe i 201 gości