Strona 1 z 14

Aisha, kicia po wypadku. Od soboty w nowym domq ;)

PostNapisane: Czw lis 25, 2010 14:18
przez Marea
Edit. 18.03.2011. Aisha przeszla pomyslnie operacje wyciagniecia blaszek, zostala takze wysterylizowana, takze wszytskie niezbedne i koniecznie zabiegi chirurgiczna ma (miejmy nadzieje!) za soba ;)
W sobote wraca do hoteliku.

Półroczna piękna kicia została dziś przejechana przez auto, jakiś skurczybyk specjalnie to zrobił :evil:
Kiciulka leżała pod autem gdy karmicielka ją znalazła...Zadzwoniła do mnie błagając o pomoc...bo nawet transporterka nie miała...
Kicia nie mogła sobie znaleźć miejsca na podwórku odkąd jej przyszywana mamusia z przyszywanym braciszkiem zamieszkali z kocich budach, w miejscu innym niż dotychczas zamieszkiwały.

Kicia bardzo krwawiła, ma częściowo oskalpowany ogonek, i złamaną napewno jedną nogę i to bardzo poważnie, być może druga też jest uszkodzona :cry:
Narazie jest w lecznicy, miała RTG, podano jej leki i kroplówki, po południu gdy dojedzie chirurg będziemy decydować o jej losie, ogonek prawdopodobnie do amputacji... ale to narazie wszytsko speckulacje...
Kicia narazie w lecznicy, nie wiadomo ile i czy będzię tam mogła zostać a nie mamy gdzie jej zabrać, nie mamy w ogóle żadnych opcji :( Koszta operacji będę napewno bardzo wysokie...ale czy przez to miałyśmy odebrać jej życie? żeby nie narażać się na koszta? na problemy?
Błagam Was wszytskich o pomoc! Potrzebujemy wsparcia finansowego a przede wszytskim DT dla kici, gdzie będzie mogła do siebie dojść po operacjach!!!! :cry:

Jej rodzeństwo już nie żyje, pierwszy braciszek wpadł pod auto i zginął na miejscu kilka tygodni temu, drugi braciszek, zostal otruty niecałe 2 tyg temu i pomimo prób ratowania umarł karmicielce na rękach :cry:
Proszę nie pozwólmy by i ona tak skończyła :crying:

Osoby pragnące wesprzeć finansowe leczenie i rehabilitację kici prosimy o wpłaty na konto:

-----------------------------------------------------------------------------------------
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!


ul. Kopernika 6/8, 00-367 Warszawa
81 1370 1109 0000 1706 4838 7309
z dopiskiem „PKDT - przejechana kicia”


bank DNB NORD Polska S.A. I O/Warszawa

SWIFT potrzebny dla przelewów zagranicznych: MHBFPLPW

-----------------------------------------------------------------------------------------------

Zdjęcie sprzed kilku tygodni gdy jeszcze wesoło hasała po podwórku :(

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Re: Kicia przejechana przez auto! Błagamy o pomoc!

PostNapisane: Czw lis 25, 2010 14:36
przez martasekret
Czy to może kociaki od Pani Zdeni....?

Re: Kicia przejechana przez auto! Błagamy o pomoc!

PostNapisane: Czw lis 25, 2010 14:37
przez Marea
Tak....

Re: Kicia przejechana przez auto! Błagamy o pomoc!

PostNapisane: Czw lis 25, 2010 14:38
przez martasekret
O kurcze.....byłam z rodzicami ostatnio z domkiem. Jak mogę pomóc...? (za wyjątkiem DT....)

Re: Kicia przejechana przez auto! Błagamy o pomoc!

PostNapisane: Czw lis 25, 2010 14:42
przez Marea
To my chyba się znamy :) , pomagałam Wam wtedy...
Pamiętasz to ta kiciunia którą głaskałyśmy i się o nas ocierała.... :cry:
Jak już napisałam potrzebujemy wsparcia w pokryciu kosztów i przede wszytskim miejsca gdzie kicia mogłaby dojść do siebie po operacjach..przecież po operacji nie wyrzucimy jej na podwórko...
Popytaj kogo mozesz o domek dla kici...choćby tymczasowy...aż wydobrzeje...

Re: Kicia przejechana przez auto! Błagamy o pomoc!

PostNapisane: Czw lis 25, 2010 14:43
przez mpacz78
Marea, w jakiej lecznicy jest kicia? Na Elbląskiej?
Wiem, że tam realnie ocenią sytuację i jeśli koteczce można pomóc to pomogą najlepiej jak się da.

Jeśli chirurg orzeknie, że są realne szanse wyciągnięcia jej z tego to ja deklaruję wpłatę na razie 50zł na koszty operacji i leczenia.
DT nie mogę oferować niestety, nie dałabym rady ani fizycznie, organizacyjnie i psychicznie zająć się kicia w takim stanie przy moim trybie życia.

Jest piękna jak moja Kromeczka :cry:
Marzenka, to jest niemożliwe że ostatnio tyle kociego nieszczęścia musisz udźwignąć, trzymaj się jakoś.

Re: Kicia przejechana przez auto! Błagamy o pomoc!

PostNapisane: Czw lis 25, 2010 14:45
przez martasekret
Tak myślałam, że to Ty Marzeno..........i to na dodatek ta kicia, która się do nas tak łasiła......strasznie mi przykro :(
Pomożemy finansowo, z DT ciężko.......... w jakiej lecznicy kicia się znajduje?

Re: Kicia przejechana przez auto! Błagamy o pomoc!

PostNapisane: Czw lis 25, 2010 14:53
przez Marea
Moniko, Marto, kicia jest na Elbląskiej u Zaleskich, pojechałam najpierw na Lelewela bo blisko a kicia cierpiała...ale on tam nie ma żadnego sprzetu, tyle co dał głupiego jasia i jeszcze mi wciskał że to też przeciwbólowe... :evil: a kicię bardzo bolało, nogą można obracać na każdą stronę, jest połamana :(
Zabrałam ją, zadzwoniłam do Agi i pojechałam na Elbląską, zrobili od razu RTG, noga połamana, pęcherz cały, z tego co narazie wiem...po południu będzie Zaleski i będziemy dalej myśleć co z nią...
Dziękuję Wam za chęć wsparcia i pomocy!
Nie ukrywam że jestem lekko załamana...bo P Zdenia jej wziąść nie może, nie wiem ile ją w lecznicy przetrzymają...a co z nią dalej...nie wiem po prostu nie wiem.... myślałam że choć minimalnie odpocznę .... a tu znowu.... :(

Re: Kicia przejechana przez auto! Błagamy o pomoc!

PostNapisane: Czw lis 25, 2010 14:55
przez Del
Prosimy o pomoc dla Koteczki :cry: już poprosiłam o banerek na Banerkowie.

Re: Kicia przejechana przez auto! Błagamy o pomoc!

PostNapisane: Czw lis 25, 2010 15:02
przez Marea
Jeżeli ktoś ma dojście do "banerkowni" to poprosze o pomoc w zrobieniu banerka!
ahh poprosiłaś już. Dziękuję :)

Re: Kicia przejechana przez auto! Błagamy o pomoc!

PostNapisane: Czw lis 25, 2010 15:05
przez martasekret
Same nieszczęścia..............deklaruję pomoc finansową lub transport, inaczej nie mogę pomóc :(

Re: Kicia przejechana przez auto! Błagamy o pomoc!

PostNapisane: Czw lis 25, 2010 15:14
przez Marea
Dziękuję Marto!
Pisałaś ostatnio o kolejnym domku do oddania, wiem że w Twojej okolicy, przy kochanowskiego gdzieś kocurek marźnie na dworzu :( Evalla z forum weekendowo pomieszkuje w Gdańsku w tych okolicach i pisała że chce mu jakąs budkę zorganizować...

Agnieszka M. będzie później w lecznicy, to pogada z doktorem apropo "naszej" kici

Re: Kicia przejechana przez auto! Błagamy o pomoc!

PostNapisane: Czw lis 25, 2010 15:20
przez martasekret
Znaleźli się już chętni na domek. Wiesz coś więcej o tym koteczku? Gdzie dokładnie przebywa?

Re: Kicia przejechana przez auto! Błagamy o pomoc!

PostNapisane: Czw lis 25, 2010 15:31
przez martasekret
Znalazłam już post evalla dot. kota, może chociaż go nakarmię.....

Re: Kicia przejechana przez auto! Błagamy o pomoc!

PostNapisane: Czw lis 25, 2010 15:45
przez CatAngel
A żeby tego kto to zrobił ręce i nogi połamali :evil:
śmierci nie życzę, ale połamać mogą :evil: