Strona 1 z 1

Kot zlosliwie sika kolo kuwety

PostNapisane: Śro sty 14, 2004 21:20
przez Lili
Czy moga byc jakies powody, ze kot, zlosliwie sika kolo kuwety, na taki gumowy dywanik w lazience
Ale nie caly czas, tylko czasem jej sie to zdarza, a jest z nami juz 4 lata... o tyle, ze ostatnio coraz czesciej...
no i wlasnie, jakie moga byc tego powody?
poprostu zlosliwosc?

Re: Kot zlosliwie sika kolo kuwety

PostNapisane: Śro sty 14, 2004 21:27
przez ktosia
Lili pisze:no i wlasnie, jakie moga byc tego powody?
poprostu zlosliwosc?


badania i jeszcze raz badania...
moze problemy z pecherzem.. nie zdarzy po prostu dojsc i puszcza :(

PostNapisane: Śro sty 14, 2004 21:28
przez zuza
Badania siusiu zrobione?
Zlosliwie? watpie... najczesciej chce cos zasygnalizowac... zwykle niestety jakies klopoty zdrowotne...

PostNapisane: Śro sty 14, 2004 21:30
przez basia
nie przypisuj kotu cech ludzkich !
jeśli tak się dzieje - są jakieś powody (choroba , bolesne siusianie, obce zapachy w domu , nowi domownicy w domu itd - istnie je dość obszerna literatura )

nie pisz , że kot robi coś złośliwie - narazisz się na zarzut, że osądzasz innych według siebie.

PostNapisane: Śro sty 14, 2004 21:55
przez katanga
Mój kot rezydent zaczął sikać obok kuwety odkąd pojawiły się nowe koty w domu...:)

PostNapisane: Śro sty 14, 2004 22:57
przez Pink
Moj Jimmy posikuje kolo kuwety zawsze kiedy ma narwot kamieni :? Nie robi tego zlosliwie, przez prawie szesc lat nie zrobil nigdy poza kuweta, poprostu chce mi dac znac ze cos sie niedobrego zaczyna dziac.
Stres tez jest przyczyna takich "zlosliwosci" :wink:

PostNapisane: Śro sty 14, 2004 23:04
przez Nelly
Choroba albo stres.
Liza przestała robić siossio do kuwety demonstrując, że jest niezadowolona z sytuacji. Z tym, że jest na tyle przyzwoita, że robi to do miski (jakiejkolwiek pustej - nie do konkretnej jej podstawionej)- czasami do wanny. Kochana kicia :D No, chyba, że jej coś jest - ale nic z nerkami.

PostNapisane: Czw sty 15, 2004 0:09
przez Anja
Czy kotka jest po sterylce?
Badania trzeba zrobic koniecznie jak radza dziewczyny.

PostNapisane: Czw sty 15, 2004 1:05
przez Nelly
Anja pisze:Czy kotka jest po sterylce?
Badania trzeba zrobic koniecznie jak radza dziewczyny.


Anju, kotka Lili to egzotyk o ile pamiętam rodzący kociaki.

PostNapisane: Czw sty 15, 2004 19:47
przez Lili
Nelly dobrze pamietasz :)
tak wiec po sterylce nie jest, w domu nic sie nie zmienialo.
Nie sadze, zeby nie zdarzyla, poniewaz kuweta jest w lazience, i najpierw Lili do niej weszla byla tam chwile, po czym zdecydowala sie wysikac na duwanik zamiast do kuwety.
I to naporawde nie pierwszy raz...
nie ma zadnych problemow jak sie zalatwia, wiem bo obserwowalam to po tym, jak sie wysikala na ten dywanik gumowy.
Mama jest wsciekla, bo robi to coraz czesciej...
A jak jest na wsi, to idzie, i raz zalatwia sie do kuwety a raz do ksbiny prysznicowej :evil:
no i ja niewiem, co z nia jest
skoro radzicie, pojde do weta... ale to dopiero na prawie dwa tygodnie...
bo naprawde nie mam kiedy :?

PostNapisane: Czw sty 15, 2004 19:57
przez zuza
No coz... to ja bym stawiala na badanie siusiu (czyli chorobe) bez badania pojscie do weta chyba ma sensu niewiele...
Albo na siusianie okolorujkowe... jak sie ma koteczke hodowlana to moze sie tak zdarzac...