Miau.PL

Witam serdecznie,
Mój problem polega na krwi w kocim kale. Moja kotka ma go już ok 5 miesięcy. Jak poszłam z nią weterynarza to stwierdził ciążę i poza tym nic bo w tym stanie nie mógł jej przebadać... Teraz gdy już maluchy odchowała dalej ma tą krew a niestety, jestem osobą niezamożną , nie stać mnie na taką wizytę bo nie wiem ile mnie policzy. Czy ktoś może zna jakieś leki, które bym mogła kupić w aptece? Może ma znaczenie to, że moja kotka nie chce jeść nic poza suchym FRISKIES. W ogóle mokrego jak inny mój kot ale tylko te suche. Nawet nie zje kitekat... kompletnie nic. Proszę o pomoc.

Ja myślę, że przyczyn może być wiele. Jak nie wiesz ile kosztuje wizyta, to zadzwoń i zapytaj. Zresztą lepiej zbadać wcześniej, chociaż 6 miesięcy to już moim zdaniem i tak długo, niż później leczyć zaawansowane stadium.

Czy kiedykolwiek odrobaczałaś swoje koty? Robale też mogą być przyczyną krwi w kale.
Frieskies, to nie najlepsza karma. Lepiej kupić najtańsze kurze łapki, ugotować, obrać. Gotowanego też nie chce jeść?
Skąd jesteś, może ktoś z Twojej okolicy poradzi Ci, do jakiego weterynarza pójść? Przez internet nie wyleczysz kotki.

Kotka była odrobaczana zaraz przed ciążą. Niestety, nic nie chce jeść poza tym suchym. W ogóle nie chwyta się mokrego, ugotowanego itp jak mój drugi kot , który przez chwilkę nieuwagi może mi zjeść cały obiad co mam na talerzu Jestem z Dąbrowy Górniczej.