Strona 1 z 2

2 KOTY KIELCE-DRAMATYCZNA SYTUACJA! PILNIE POTRZEBNY DT!!!!

PostNapisane: Wto lis 23, 2010 19:36
przez kayla
Witam. Opiekuję się dwoma bezdomnymi kotami. Niestety spółdzielnia zdecydowała o zamurowaniu ich schronienia pod schodami Koty nie mają już nic! Koczują pod blokiem, pod gołym niebem, są zmoknięte i przemarznięte, a idzie zima i będzie coraz gorzej... Może znalazłby się ktoś, kto zechciałby dać schronienie choć jednemu z nich? Ja mam już kilka kotów i niestety nie mogę wziąć kolejnych. Kotka jest czarna, z małą białą "gwiazdką" na szyjce, jest również wysterylizowana. Łasi się do mnie, daje się głaskać i brać na ręce. Kocurek natomiast to typowy burasek, nie jest jeszcze wykastrowany, ale to dałoby się załatwić jeśli ktoś byłby zainteresowany. Kocurek jest niestety nieufny i nie daje się głaskać, ale przy karmieniu nie ucieka, tylko spokojnie "konsumuje". Sytuacja jest naprawdę dramatyczna, bo w tej chwili koty nie mają schronienia-śpią w kartonowym pudełku, które codziennie jest wyrzucane przeż "życzliwego" sąsiada. Koty nie przeżyją mrozów w tym kartonie!!! Błągam o pomoc!!!!! Wszelkie informacje pod nr 502812126
Czy ktoś okaże im serce i da schronienie na zimę?
http://img573.imageshack.us/i/dscn5346.jpg
http://img253.imageshack.us/i/dscn5348.jpg
http://img168.imageshack.us/i/dscn4220k.jpg

Re: 2 KOTY KIELCE-DRAMATYCZNA SYTUACJA! PILNIE POTRZEBNY DT!!!!

PostNapisane: Śro lis 24, 2010 18:40
przez monia_k

Re: 2 KOTY KIELCE-DRAMATYCZNA SYTUACJA! PILNIE POTRZEBNY DT!!!!

PostNapisane: Śro lis 24, 2010 20:33
przez Pętelka
Jeśli jeden pójdzie do adopcji albo do domu tymczasowego to drugiego KONIECZNIE trzeba zabrać. W zimę dwa koty grzeją się nawzajem. A jeden nie ma szans. Chociaż jakiś garaż na zimę by się przydał. Jakiekolwiek miejsce z dachem, bezpieczne bez "życzliwych" w pobliżu...

Re: 2 KOTY KIELCE-DRAMATYCZNA SYTUACJA! PILNIE POTRZEBNY DT!!!!

PostNapisane: Śro lis 24, 2010 23:03
przez CatAngel
Czy mi się wydaje czy gdzieś tutaj na miau jest też wątek o tych samych kotach. Chyba wczoraj na nim byłam :roll:

Re: 2 KOTY KIELCE-DRAMATYCZNA SYTUACJA! PILNIE POTRZEBNY DT!!!!

PostNapisane: Śro lis 24, 2010 23:10
przez monia_k
podrzucę wątek...

Re: 2 KOTY KIELCE-DRAMATYCZNA SYTUACJA! PILNIE POTRZEBNY DT!!!!

PostNapisane: Czw lis 25, 2010 8:04
przez kayla
Pętelka pisze:Jeśli jeden pójdzie do adopcji albo do domu tymczasowego to drugiego KONIECZNIE trzeba zabrać. W zimę dwa koty grzeją się nawzajem. A jeden nie ma szans. Chociaż jakiś garaż na zimę by się przydał. Jakiekolwiek miejsce z dachem, bezpieczne bez "życzliwych" w pobliżu...


Tak! Dokładnie! Nie chciałabym,żeby zabierać tylko jednego,bo drugi zostałby wtedy już całkiem sam na pastwę losu!
Wszędzie,gdzie dzwoniłam powiedziano mi,że niestety o ile być może jakiś domek znalazłby się dla czarnej kotki (Pumy), bo jest w miarę oswojona, o tyle dla Buraska szanse są niemal bliskie zeru, bo skoro nie ma domów dla ślicznych, miziastych, puchatych kuleczek, to kto zechce dorosłego kocura, który prycha i ucieka przy każdej próbie kontaktu... :cry:
Niemniej jednak przecież to żywe stworzenie i nie można skazać go na taki los, bo jest bardziej płochliwy i boi się ludzi. Z tego co wiem to tu gdzie przebywają koty, nie są zbytnio lubiane przez mieszkańcó, bo przecież pchły wszędzie rozprzestrzeniają 8O a więc być może spotkało go coś złego ze strony ludzi i teraz się boi. Ale kto by go zechciał???

Re: 2 KOTY KIELCE-DRAMATYCZNA SYTUACJA! PILNIE POTRZEBNY DT!!!!

PostNapisane: Czw lis 25, 2010 10:01
przez Pętelka
A istnieje jakaś szansa, że ktoś użyczy np. garażu dla tego bardziej dzikiego? Żeby go oswoić? wtedy druga kotkę można oddać do adopcji nie bojąc się, że drugi zamarznie...

Można by poszukać przytuliska domowego z deklaracją opłacania utrzymania kota- karma etc. I w tym czasie szukać domu dla kotki, a kocurkowi jeśli by się nie oswoił - może ktoś chciałby mieć przydomowego kocurka... Tak głośno myślę. Nie znam przytulisk w pobliżu Kielc, bo to nie mój rejon.

Na FB dostałam tez wiadomość od jednej Pani, która poradziła, żeby udać się do wydziału ochrony środowiska w urzedzie miasta. Ponoć mają obowiązek nakazać otwarcie okienka piwnicznego dla tych kotów. Pozostają tez budki zimowe własnej roboty, że styropianu, ale trzeba ustalić zgodę na postawienie budki ( tzn. żeby nikt jej nie wyrzucał)...
Tylko znając ostatnie historie z urzędem maista w Kielcach sprawie Dymin trochę mam wątpliwości w kwestii powodzenia akcji...

Tutaj jest strona Świętokrzyskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami "Zwierzak"
http://stowarzyszeniezwierzak.pl/
Warto by się skontaktować i zapytać co w takiej sytuacji, jeśli koty są zagrożone otruciem i nie mają dachu nad głową. Może coś Ci poradzą, może znają jakieś domowe przytulisko w tej okolicy.

Aha to Ty kontaktowałaś się z fundacja AFN? Ponoć meili teleofn od dziewczyny z miau w tej sprawie i podali namiar na wolontariusza swojego z tamtego rejonu. Dzwoniłaś?

Daj znać co ustaliłaś. Martwie się o te dwie kuleczki :(

Re: 2 KOTY KIELCE-DRAMATYCZNA SYTUACJA! PILNIE POTRZEBNY DT!!!!

PostNapisane: Czw lis 25, 2010 10:03
przez Pętelka
CatAngel pisze:Czy mi się wydaje czy gdzieś tutaj na miau jest też wątek o tych samych kotach. Chyba wczoraj na nim byłam :roll:

O ja nie wiem... Serio? Znajdziesz go?

Re: 2 KOTY KIELCE-DRAMATYCZNA SYTUACJA! PILNIE POTRZEBNY DT!!!!

PostNapisane: Czw lis 25, 2010 10:26
przez pisiokot
Tu, na ostatniej stronie, trochę niżej:

viewtopic.php?f=1&t=105971&start=885

Re: 2 KOTY KIELCE-DRAMATYCZNA SYTUACJA! PILNIE POTRZEBNY DT!!!!

PostNapisane: Czw lis 25, 2010 10:50
przez CatAngel
Dokładnie o to mi chodziło :D może nie wątek, ale w wątku było :)

Re: 2 KOTY KIELCE-DRAMATYCZNA SYTUACJA! PILNIE POTRZEBNY DT!!!!

PostNapisane: Czw lis 25, 2010 14:07
przez Pętelka
CatAngel pisze:Dokładnie o to mi chodziło :D może nie wątek, ale w wątku było :)


rzeczywiście. no nic mam nadzieje, że się coś da ogarnąć albo że kicie zaczna wchodzić do tej budki i nikt nie będzie ich straszył. Musza oba iść do dt lub ds nawet różnych to jest akurat pewne. nie ma innej opcji. pojedyncza adopcja to szczęście dla jednego i wyrok dla drugiego...

I trzeba drążyć w administracji, skoro obiecali poszerzyć dziurę trzeba to wyegzekwować! :twisted:

Re: 2 KOTY KIELCE-DRAMATYCZNA SYTUACJA! PILNIE POTRZEBNY DT!!!!

PostNapisane: Sob lis 27, 2010 18:18
przez Pętelka
Jak wygląda sytuacja ??

Re: 2 KOTY KIELCE-DRAMATYCZNA SYTUACJA! PILNIE POTRZEBNY DT!!!!

PostNapisane: Nie lis 28, 2010 9:55
przez kayla
Już piszę: jest wieeelki sukces! Jest dziura w tym miejscu, gdzie wcześniej mieszkały. Obok postawiłam budkę,żeby im na jedzonko nie padał śnieg i żeby w spokoju, nie niepokojone przez nikogo mogły jeść. Na razie jeszcze do dziury boją się wchodzić, troszkę siedzą w budce, ale mam nadzieję,że w końcu się przekonają,że nic im tam nie grozi i że mają tam schronienie. Mam też dwie propozycje: jedną dzięki OGROMNIEJ pomocy Niteczki1 :1luvu: oraz drugą dzięki kontaktom znajomych. Zobaczymy jak się sytuacja rozwinie, ale jest OK. :D

Re: 2 KOTY KIELCE-DRAMATYCZNA SYTUACJA! PILNIE POTRZEBNY DT!!!!

PostNapisane: Nie lis 28, 2010 13:39
przez kayla
Spieszę donieść,że weszły do budki! :ok:
Siedzą sobie przytulone :1luvu: Nawet włożyłam tam rękę po miseczkę w czasie, gdy był tam Burasek i wszystko w porządku-nie uciekł tylko bacznie mnie obserwował.
Odnośnie wcześniejszych wpisów-oczywiście, kontaktowałam się ze wszystkimi kieleckimi (i nie tylko) organizacjami, ale wiadomo jak sytuacja wygląda-jest cała masa takich i jeszcze gorszych przypadków, mnóstwo kotów czeka na ulicach na pomoc a niestety nie sposób pomóc wszystkim.... :(
Na razie jest dużo lepiej-mają swój stary domek, co prawda w nieco zmienionej formie, ale zawsze, mają budkę z OSB, styropianu i papy, mają codziennie świeże jedzonko i ciepłą wodę, no i zobaczymy co dalej. Na razie można powiedzieć, że sytuacja opanowana :wink:

Re: 2 KOTY KIELCE-DRAMATYCZNA SYTUACJA! PILNIE POTRZEBNY DT!!!!

PostNapisane: Nie lis 28, 2010 13:43
przez CatAngel
:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
kayla dobra robota :ok: