Strona 1 z 101

Czarne Diabły Tasmańskie II, Trawis w DS, dobre wieści!!!!!

PostNapisane: Pon lis 22, 2010 21:10
przez alix76
Początków było kilka ...
Zaczęło się tak, że dostałam mieszkanie kwaterunkowe. Pierwsze o co zadbałam to były koty. Czarne Diabły Tasmańskie: Bandido i Zidane

Obrazek

Potem zaczęłam szukać w internecie stron związanych z kotami. Tak odkryłam miau - podczytywałam "Zabiję Mru. Koci Hyde Park."
Potem koty się przechorowały - to było lekkie zatrucie, ale w panice przeszukałam całą sieć - i zalogowałam się na miau.
Potem u Bandido stwierdzono struwity, zaczęłam regularnie czytać miau i odważyłam się napisać kilka postów. Bardzo podobały mi się ikonki czarownic i z tego wzniosłego powodu wstąpiłam do Paktu Czarownic :twisted: .
Aż wreszcie trafiłam na taki wątek viewtopic.php?f=1&t=101081&start=0 - złamałam się. Zostałam DT :lol: . W zasadzie na małą skalę, chociaż ostatnio na trochę za dużą :roll:
Poprzednią część naszych przygód można poczytać tutaj: viewtopic.php?f=1&t=99004&start=0 . Zakończyliśmy optymistycznym akcentem - Fabrycy/Wiewiórczak/Specjal znalazł DS!

A tu małe podsumowanie dotychczasowej działalności - postaram się uzupełniać na bieżąco i wstawić fotki bohaterów :wink:

Zostałam DT dokładnie 3.10.2009 ( w sobotę) - przyjechał do mnie 1 tymczas ... początki były trudne, dalej nie zawsze jest łatwo, ale trochę kotów się przewinęło przez ten czas i myślę, że ich świat zmienił się na lepsze. Mała wyliczanka, dla przypomnienia, foty będą dołączone wkrótce, bo muszę poszperać :wink: :
1. Tytus - mój pierwszy tymczas, przyjechał do mnie wskutek perturbacji życiowych swojej Pani. Był 2 tygodnie i bywa na święta. Przy nim uczyłam się, jak moje koty reagują na inne, jak postępować z nowym i jak łagodzić stres.
2. Malina - od xandry i Aleby. Kolejny stopień trudności, bo kotka nie lubiła innych kotów. Przeszła u mnie sterylkę i uczyłam się opieki nad kotka po sterylce :twisted: . Zamieszkała jako jedynaczka u starszych Państwa w Pułtusku.
3. Nulek - od 15pietro, z 5 czarnych kotów po karmicielce, która wylądowała w psychiatryku. Kolejne doświadczenie - zobaczyłam (w sumie czubek góry lodowej!) pomagając 15pietro ogarniać piwnicę karmicielki, do jak strasznych rzeczy mogą doprowadzić ludzie w najlepszych intencjach ... Nulek zamieszkał w mojej okolicy, jak dotąd jako jedynak, z miłym dzieckiem do towarzystwa.
4. Woalka - pierwsza tymczaska JOKOTOwa, mały słodziaczek. Zobaczyłam, jak kot wymiotuje żywymi robakami :strach: . I jak smarkula poluje na 4 razy większego od siebie kot :twisted: . Zamieszkała u DORA66, która dla niej zalogowała się na forum, choć rzadko tu zagląda. Ma starszego, kociego brata.
5. Basmati - cudowny rudzielec, niezwykle przyjazny, niestety, był u mnie tylko 3 ponieważ wyszedł mu dodatni test na FIV :crying: . Kolejny przykład, do czego prowadzą dobre intencje wypaczone chorobą - ofiara zbieraczki. Miał DT u Agneski, w izolatce, z kolegą FIV-kiem, a neidawno trafił do DS!
6. Memka - śliczna, duża, szara kicia, podmiana z Agneską za Basmatiego. Znalazła DS, niestety, nie wszyscy domownicy akceptowali kota i Memeczka wróciła do Agneski - już w innym DS.
7. Gołąbek - choć trafiła do mnie wskutek perturbacji życiowych danka05, to kolejny, najcięższy u mnie skutek zbieractwa. Miała mieć do doleczenia infekcję - infekcja od czerwca nie dała się wyleczyć całkowicie, ostatnio znów się zaostrza :evil: , doszła pnn i anemia. Anemia ustąpiła, parametry nerkowe ostatnio były w normie, ale cała równowaga jest chwiejna. Na dokładkę dorosła kotka wygląda jak półroczne kociątko. Teoretycznie do adopcji, ale jakoś czarno to widzę ...
8. Mefisto - najprawdopodobniej ofiara urlopów, błąkał się po Ursusie. Bardzo źle znosił zagęszczenie u mnie, na szczęście szybko znalazł DS, gdzie jest królem-jedynakiem.
9. Liza - w sumie chyba też ofiara zbieraczki, trafiła do mnie poprzez _kathrin, potem moją koleżankę u której była na DT - możliwość tymczasu skończyła się nieoczekiwanie - i pozaforumowy DT, gdzie niestety nie radziła sobie z dużą ilością kotów. U mnie funkcjonuje wzorowo, nie licząc obecnego epizodu z biegunką. Już w DS, jako jedynaczka.
10. Trawis - w moim odczuciu wyrzucony kot po osobie zmarłej, siedział na trawniku przez 3 tygodnie i nie umiał nawet schować się przed deszczem. Forumowa akcja ratunkowa dostarczyła go do mnie. Był na TDT u moich Rodziców, jednak wskutek konfliktów z rezydentką wrócił do mnie. Typ jedynaka, nie najlepiej się czuje w stadzie kotów. Zamieszkał jako jedynak, po 3 tygodniach niestety wrócił z adopcji :( . Ponownie adoptowany, też jako jedynak z opcją dokocenia w przyszłości, przez miła parę zaznajomioną z kotami :ok: .
11. Felek - śliczny, domowy kotek przywieziony do mojego zakładu pracy. Na szczęście udało mu się znaleźć DS przed zimą - rozrabia u joarkadia :twisted: .
12. Shrek - ofiara ludzkiej nieodpowiedzialności, młodziutki kocurek z jajami wyrzucony, bo zapewne zaczął pachnieć. Trafił do mnie dzięki salvadoredali67, pod którego samochodem był łaskaw się chować - typowy skutek przerobienia psiarza na kociarza :twisted: . Śliczny, czysty, zdrowy - rządzi się u mrkevka :wink: . Grozi mu modyfikacja imienia na Shrekin :twisted:
13. Fabrycy/Wiewiórczak/Specjal - znaleziony przez piotr568 w zakładzie pracy w dzielnicy przemysłowej, z jajami, zapewne wyrzucony z domu. Po kastracji przebył kilka DT w oczekiwaniu na tzw. "wolne" miejsce u mnie - śliczny, zdrowy, czysty kotek, niestety, Bandido go nie toleruje. Na szczęście znalazł DS u martolinka :D - czekamy tylko na transport do Sopotu - niestety, DS zrezygnował po pierwszej nocy. Po kota 300 km w jedną stronę pojechała :1luvu: mrkevka z TŻ-tem - mieli go wziąć na tymczas :twisted: . Tymczas tez trwał krótko, niecałą dobę :lol: i Fabrycy mieszka sobie ze Shrekiem.
14. Dymek - prawdopodobnie ofiara świątecznych porządków. Znaleziony w piwnicy, przebywał trochę u Agneski i trafił na tymczas do mnie. śliczny, duży nieśmiały kotek, trochę w typie brytka. Zamieszkał na Saskiej Kępie i panoszy się w domu.
15. Skarbek - smarkacz z pomponami znaleziony na Podskarbińskiej, w torbie, jako kocica. Zmienił płeć a po tygodniu stracił i pompony. Mieszka w Legionowie, na razie jako jedynak, z zakochaną z nim po uszy Mamą.
16.Zuzia - kicia złapana na cytadeli w ostatnim momencie na oswojenie. Jej rodzeństwo zjadł lis, mamę ciachnięto. Miała DT u Agneski, po nieudanej adopcji, zresztą załatwionej przeze mnie :oops: , trafiła do mnie.
17. Basia i 18. Toto - dwie smarkule z Metra viewtopic.php?f=1&t=118358&start=105 :mrgreen: . Były u mnie troche ponad tydzień i było to pouczające doświadczenie. Pojechały na oswojenie do agnieszka336 :ok:

Prz każdym z tych kotów czegoś się nauczyłam ... i wciąż się uczę. Przede wszystkim, nie dałabym rady bez wsparcia grupy JOKOT jako całości i pomocy każdego z jej członków z osobna, bez wsparcia Sióstr z Paktu, życzliwych DS moich dawnych tymczasów i wszystkich sympatyków, którzy do nas zaglądają :mrgreen: . Przepraszam, kogo pominęłam a wszystkim dziękuje i zapraszam :lol:

Re: Czarne Diabły Tasmańskie II, Special ma DS!

PostNapisane: Pon lis 22, 2010 21:16
przez ASK@
:!: jestem :!:

Re: Czarne Diabły Tasmańskie II, Special ma DS!

PostNapisane: Pon lis 22, 2010 21:17
przez martolinka
Alix to masz wesolo w swoim domku. Mi z jednym kotem i dzieckiem czasem palma na głowie staje :)
Wolałąbym zeby specjal jednak jechała w godnych kota warunkach :lol: :lol:
pierwsza na pierwszej stronie? :)
co do paktu czarownic nie miałam jeszcze czasu zaznajomic sie z tematem :) potrzebuje jeszcze troche czasu zeby poczytac

Re: Czarne Diabły Tasmańskie II, Special ma DS!

PostNapisane: Pon lis 22, 2010 21:18
przez salvadoredali67
zapytowywuję z pewna dozą nieśmiałości: czy można?
jest nas dwóch ja i mój Shrek .....

:roll:

Re: Czarne Diabły Tasmańskie II, Special ma DS!

PostNapisane: Pon lis 22, 2010 21:24
przez alix76
Prosimy, prosimy :mrgreen:
Martolinka, ta cała menażeria na szczęście nie była u mnie na raz :twisted: - max co maiłam to 6 i to jest stanowczo za dużo :? . Pięć też, szczególnie jak się nie dogadują ... ale czasem nie ma lepszego wyjścia. Dzięki Tobie za chwilę będzie luksusowo: cztery!

Re: Czarne Diabły Tasmańskie II, Special ma DS!

PostNapisane: Pon lis 22, 2010 21:25
przez Aleba
8)

Re: Czarne Diabły Tasmańskie II, Special ma DS!

PostNapisane: Pon lis 22, 2010 21:34
przez alix76
Wiadomość z ostatniej chwili - mamy transport! W piątek jest Wielki Dzień! A teraz spaaaać ....

Re: Czarne Diabły Tasmańskie II, Special ma DS!

PostNapisane: Pon lis 22, 2010 21:39
przez shira3
Łoooooo zagapiłam się :oops:

Re: Czarne Diabły Tasmańskie II, Special ma DS!

PostNapisane: Pon lis 22, 2010 21:56
przez mrkevka
Alix, imponująca lista, bądź co bądź Twoich osiągnięć :-) Wielki szacun za wielkie serce :ok: :1luvu:

Re: Czarne Diabły Tasmańskie II, Special ma DS!

PostNapisane: Pon lis 22, 2010 23:21
przez joarkadia
Dawny Felek (dzisiaj Ryś) na dźwięk imienia Alix zaczyna przeraźliwie miauczeć i tulić się do mnie.... :mrgreen: :ryk: :ryk: :ryk:

Re: Czarne Diabły Tasmańskie II, Special ma DS!

PostNapisane: Wto lis 23, 2010 0:05
przez piotr568
Meldujem siem :D

Re: Czarne Diabły Tasmańskie II, Special ma DS!

PostNapisane: Wto lis 23, 2010 7:39
przez AYO
No to my som 8)

Re: Czarne Diabły Tasmańskie II, Special ma DS!

PostNapisane: Wto lis 23, 2010 7:52
przez xandra
podczytuję, ale myślę i jestem wdzięczna na stałe :love:

Re: Czarne Diabły Tasmańskie II, Special ma DS!

PostNapisane: Wto lis 23, 2010 12:50
przez martolinka
Transport dla Specjala wstę pnie dogadany :) piatek 20.33 godzina zero :D
Myszkin pewnie juz po zabiegu dochodzi do siebie. Mam go odebrać koło 17. Ciekawe jak będzie się miał nasz król

Re: Czarne Diabły Tasmańskie II, Special ma DS!

PostNapisane: Wto lis 23, 2010 14:06
przez alix76
martolinka pisze:Transport dla Specjala wstę pnie dogadany :) piatek 20.33 godzina zero :D
Myszkin pewnie juz po zabiegu dochodzi do siebie. Mam go odebrać koło 17. Ciekawe jak będzie się miał nasz król

Oh, to mizianki dla dzielnego Myszkina :1luvu: ... miałam dziś taki zasuw, że nawet było czasu taczek załadować, nie mówiąc o :ok: dla Myszkina :oops:
U nas odliczanie - godzina 0 w piętek o 14.51 :wink: