Oddam domek dla kotów z UM GDAŃSK

Mój tata jest prezesem spółdzielni mieszkaniowej i złożył wniosek do UM o przyznanie domków. Dostaliśmy dwa. Jeden został już spożytkowany, został drugi. Chciałabym go oddać osobie, która NAPRAWDĘ go potrzebuje, tj. zna miejsce, gdzie przebywają bezdomne koty, które nie mają innego schronienia przed zimą. Ważne, żeby domek nie został zaraz zniszczony czy ukradziony, więc musi to być stosunkowo bezpieczne miejsce. Myślę, że domek pomieści jakieś 4-5 kotów, ma cztery osobne pomieszczenia i cztery wejścia. Porządnie ocieplony styropianem, z otwieranym dachem. Mogę go ewentualnie dowieźć komuś, kto mieszka na terenie Gdańska, ale prosiłabym o wsparcie w postaci dwóch a może i czterech silnych rąk, bo domek jest bardzo ciężki.
Oczywiście zastrzegam sobie prawo do sprawdzenie, czy domek zostanie sensownie spożytkowany
Oczywiście zastrzegam sobie prawo do sprawdzenie, czy domek zostanie sensownie spożytkowany
