Miau.PL

eh...moja Zara ne chce jesc nic co nie jest z saszetki lub puszeczki.myslalam, ze moze podpatrzy od Jinxa, ktory pochlania doslownie wszystko co mu sie pod nos podstawi a nawet nie tylko to...
ostatnio znalazlam resztki mojego obiadu w lazience!

gotowalam kurczaczka z marchewka, bez marchewki, wolowine, rybke, serduszk, watrobke i nic!!! moze tak lezec w misce 2dni i nic....

jak podstepem podejsc ta wybredna malpe?
mieszalam puszke z kurczakiem etc.ale wydziobywala karme a reszta zostawala na dnie miski...

help!

No niestety mam ten sam problem moje kociaki gdy były małe jadły wszystko a ja jak to ja ciągle im podsuwałam pod mordki nowe smaki, nowe karmy no i stało się.. zrobiły się wybredne teraz z trudem jedzą 3 różne karmy (2 animondy i 1 miamor), wiele razy zdarza mi się ze nie zjedzą nowej karmy, która ląduje w koszu a pozostałe saszetki otrzymują koty znajomych (zamawiam z zagranicznego zooplusa, wiec min. 6 saszetek musze kupic). Nie ukrywam ze znajomi sie ciesza - ja mniej bo jednak kupuje drogie karmy
U mnie w sklepach zoologicznych wybór jest baaardzo ograniczony (jak na zagranice o dziwo!) i głownie są to gorsze marki typu Whiskas, KiteKat, Sheba, Purina. Czasem można znaleźć jeszcze Iams. Często z Polski przywożę im pojedyncze saszetki innych smaków, bo tam mogę kupić jakie chce i w ilości jakiej chce, ale to i tak nie zmienia faktu ze kociaki często grymaszą i potrafią cały dzień nic nie jeść, jeśli im nie smakuje... Gotowane misko tez jest "be", sparzone "fuj", wiec nie jest łatwo wybredniaczkom coś nowego podać... jedyny sposób jaki znam (poza przegłodzeniem, tzn. zostawieniem karmy tak długo aż zjedzą - u mnie nie działa) to próbować z nowymi smakami, ale to dość kosztowna sprawa...

no u mnie zjedza wszystko co z saszetki badz puszki..czyli jedzenie gotowe znika zawsze.najszybciej RC ale kiedy chce im to urozmaicic to grymasza...

dziwne, z eu Ciebie w Holanii kiepsko z dobrymi markami.w Irlandii nie mamy z tym problemu...natomiast mam slaby wybor jesli chodzi o zwirki..nawet bardzo slaby bym powedziala!

Neela pisze:U mnie w sklepach zoologicznych wybór jest baaardzo ograniczony (jak na zagranice o dziwo!) i głownie są to gorsze marki typu Whiskas, KiteKat, Sheba, Purina. Czasem można znaleźć jeszcze Iams. ...

to purina jest karma gorszej marki? wydawalo mi sie, ze robia dobre i wartosciowe jedzenie...

Gingger pisze:

Neela pisze:U mnie w sklepach zoologicznych wybór jest baaardzo ograniczony (jak na zagranice o dziwo!) i głownie są to gorsze marki typu Whiskas, KiteKat, Sheba, Purina. Czasem można znaleźć jeszcze Iams. ...

to purina jest karma gorszej marki? wydawalo mi sie, ze robia dobre i wartosciowe jedzenie...

może i tak - ale nie dla kotów ono dobre

Gingger, niestety Holandia to nie Irlandia, Anglia czy Niemcy jesli chodzi o jedzenie zarowno dla ludzi jak i kotów wybór ograniczony niestety..
Purina może najgorsza nie jest, ale jak widzę te 14% mięsa to jednak nie stawiam jej na najwyższej polce. Moze niektóre puszki/saszetki maja większa zawartość, ale w NL jeszcze nie widziałam. Tutaj ludzie lubią koty, ale zwyczajem Holendrów utrzymanie musi być najniższym kosztem (wrodzone skąpstwo), a skoro nie ma popytu na lepsze karmy to i podaż tez niewielka.. Szkoda ze nie widzisz miny znajomych jak mówimy ile ja wydaje na koty miesięcznie , a przyszła teściowa to już mi raz postanowiła oszczędzić na karmie, jak wyjechaliśmy na tydzień (bo za dużo jedzą a to kosztuje) i prawie mi koty zagłodziła dając im tylko 1,5 saszetki dziennie..
RC koty generalnie lubią bo ładnie pachnie i pewnie smakuje ale moje się uczuliły na suche RC to i mokrego już nie daje.. poza tym po RC ciężko je na coś innego przestawić. Zapomniałam RC tez jest tu w sklepach ale nie wszystkie smaki...

no irlandczycy tez sie dziwia, ze ja i moje koty to jak wielka rodzina...wszystko im wolno, nie wychodza na dwor etc....o jedzeniu nie wspominajac...

generalnie mieszam RC z Purina.pol na pol bo nie chce karmic tylko RC bo drogi a pozniej to jeszcze nic innego nie tkna. Zawsze mi sie wydawalo, ze purina ma wartosciowe produkty..nie tak dobre jak RC alee tez dobre.
troche sie teraz zdziwilam.szczerze mowiac-i wstyd sie przyznac nie patrzylam przez to na skad....

smaki im tez zmieniam regularnie- zreszta fajnie, ze pakowane sa po 12saszetek po 2w kazdym smaku.
podejrzewam, ze nie zmienie karmy teraz..zwlaszcza, ze nasz Jinx je za 4koty! wiecznie glodny i blagajacy...
ps. nadwagi nie ma....jeszcze. ale trzeba go zaczac pilnowac.
dostaje karme dla kotow ze sklonnosciami do nadwagi.

Liwiaco masz na mysli? moglabys konkretniej, prosze?

Ja mam też problem.
Moja adoptowana z forum Melisa (wcześniej Bursztynka), ma sześć miesięcy i nie chce jeść kociego jedzenia... Czaaaasem zje troche puszki Gourmet (wiem, że to nic specjalnego, ale lepsze puszki jej nie smakują).

Żywi się serkiem wiejskim (ale ograniczam, bo ma sól), serkiem bieluchem, gotowanym mięskiem z warzywami (gotuję dla niej specjalnie), jajkami na twardo, kocim mlekiem Klara.
Usiłuje zjeść wszystko to, co my - smakuje jej szynka, kozi ser, camembert - dostaje po okruszku, chociaż wolę jej tego nie dawać, ale te jej miny kota ze Shreka W ogóle jest bardzo łakoma, ale nie ma ochoty na kocie jedzenie.

Na początku czasem skubała Sanabelle i Purinę dla małych kotów, ale jest coraz gorzej z tym. Chyba się nauczyła, że jak tego nie zje, to dostanie coś innego. Miękkie tyłki mamy

Martwi mnie to z dwóch powodów. Po pierwsze, nie wiem, czy taka dieta dostarcza jej wszystkich niezbędnych składników (wątpię).
Po drugie - czasem wyjeżdżamy i wtedy dobrze byłoby, gdyby jadła suche.

Jak małego carnego drania przekonać?
Jest coś, co lubią wszystke koty? RC?

RC to chyba najbardziej uniwersalna karma zaraz po whiskas.. suche jest tez w wersji dla wybrednych kotów (RC Exigent 35/30), ale raczej dla już dorosłych.

Spróbuj z małymi paczkami 400g suchego RC Kitten 36, saszetkami RC Kitten Instinctive lub Iams kitten. Sanabelle jest tez dobra karma dla niejadków.
Generalnie koty lubią najczęściej smacznie pachnące jedzonko, ale jeśli ma się wybrednego kota to trzeba próbować, bo nigdy nie wiadomo co mu zasmakuje. Warto tez uzupełnić dietę kota witaminkami np. pasta Gimpet, Vita-Pet.

Spróbuj z surowym miesem, nie gotowanym, nie parzonym - wolowina, drob, spokojnie moze byc tańsze, drobiowe ze skora i tluszczem, wolowina z blonami, tluszczem... byle bylo swieze. W malych ilosciach mozesz probowac z watrobka czy sercami.

A wlasnie. Surowe tez lubi, ale odcinalam jej skore. Sprobuje z suchym RC (saszetki byky be) z urozmaicaniem jej swiezego jedzenia.
Dzieki za rady.

Paste Gimpeta wciskam
sila (druga kotka uwielbia)

nasz Jinx to i kamienie by zjadl gdybym ja mu je zaserwowala...ale Zara! ona nic nie chce jesc...gotowanego, surowego NIC! chyba, ze podpatrzy Jinxa..ale to sie bardzo sporadycznie zdarza.
mam to szczescie, ze miesa swierze mam z pracy-pracuje w hotelu...wiec wszystkie resztki kucharze dla mnie zbieraja i Jnxie jest zachwycony!ale nie bardzo wiem co z ta mala wredota zrobic...

nie wiem ile w tym prawdy ale slyszalam, ze po RC koty nic innego jesc nie chca.wiec mieszamy RC z purina.i suche i mokre.