Paluch 4 - ponad 1000 zł długu, SYTUACJA DRAMATYCZNA!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 22, 2010 15:06 Re: Paluch 4 - epidemia pp NIEUSTAJĄCO

Paluch pisze:Statystyka
Liczba zwierząt w Schronisku na 18.11.2010:
koty - 97

A na stronie BAZA ZWIERZĄT mamy aktualnie 12 stron wykazu kotów.
11 x 50 + 33 = 550 + 33 = 583 pozycji (w tym mioty).
CZYLI W SCHRONIE SĄ DO ADOPCJI PRZYNAJMNIEJ 583 koty. :evil:

Albo można to rozumieć tak:
583-97= 486
Przynajmniej 486 przyjętych w 2010 roku kotów ubyło z niewiadomego powodu.
I nie zostało to odnotowane w bazie i statystyce. :roll: :evil:

-Anula-

 
Posty: 1453
Od: Pt kwi 20, 2007 14:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 22, 2010 16:16 Re: Paluch 4 - epidemia pp NIEUSTAJĄCO

o, nowy watek
AnielkaG
 

Post » Pon lis 22, 2010 23:41 Re: Paluch 4 - epidemia pp NIEUSTAJĄCO

Zaraz,zaraz...głupia ja!!!
Co do powyższych wyliczeń - czyli koty w rejestrze figurują ale jako liczby jedynie=niestety!!!???
Zapisane-"zaksięgowane"-dotowane!!!Nie ma przejrzystych raportów adopcji i zgonów?
Czy oprócz wyraźnych wątpliwości co do natury etycznej/funkcji tej placówki, nie pojawiają się tu pytania dotyczące nadużyć finansowych/wyłudzeń?
Odkładając, a jednak z bólem, emocje, czy nie jest to podstawa do zainteresowania "sił wyższych" - niestety, nie istnienia ich interesują, a nominały, więc...

ZuzCat

 
Posty: 1325
Od: Pon sie 23, 2010 11:15

Post » Wto lis 23, 2010 2:38 Re: Paluch 4 - epidemia pp NIEUSTAJĄCO

to ja tak na szybko:
Bąbel goi sie szczęka, goi się sierc, tylko szyja rozdrapana, bo skubaniec wlozyl lapke pod kolnierz :evil: Dzis pobrano krew oraz kupale do badania. Niestety oczko sie psuje, jedziemy do okulisty....
Szkieleciki - Dopalacz vel Tyler - ok coraz mniej charczy, wieeeeelki luzak. Niunia vel Bonnie - znowu na antybotyku niestety, no i ma problemy z sierscia - byc moze alergia na pokarm. Strasznie garnie sie do czlowieka, weszla mi dzis pod sukienke :D Kupilam jej jedzonko - 3 opakowania RC.
Bąbelek - zapytam jutro.

Never

 
Posty: 9923
Od: Czw lis 29, 2007 23:22


Post » Wto lis 23, 2010 3:52 Re: Paluch 4 - epidemia pp NIEUSTAJĄCO

Szalony Kot pisze:A co u Mańka? I u burego malucha z pp wziętego równolegle z nim?

o Mańsku pisala Aniela, ze wszystko ok poza tym, ze on ma zamiast nosa wielką nadzęrkę. Burasa - Gabisia widzialam w sobotę, mieszka sobie w lazience. duzo spi chyba, jedziemy do okulisty na konsultacje. Kota wel niebieskie oko caly czas choruje, ma odczyny po zastrzykach, no ale jest w swoim wlasnym domku....Nie nadazam z tymi wszystkimi kotami ostatnio...

Never

 
Posty: 9923
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Wto lis 23, 2010 9:25 Re: Paluch 4 - epidemia pp NIEUSTAJĄCO

Never ,a pamiętasz Olka z Palucha ,wzieła go Hania.Widziałam go kilka dni temu na podwórku ..jak wsiadał do samochodu.Hania się wyprowadza do Mysiadła i zaczeła przenosiny kotów od Olka .Jest cudny ,gruby ,białas zakochany w Hance ,a Ona w nim.Ma 7 kotów ,ale powiedziała że takiego jak On nie ma .Jest super ,kochanym kotem.Zdrowy ,nie wyrwała mu zębów ,tak jak wszyscy proponowali na początku,usuneła tylko kamień i wszystko jest super.
Jak się przeprowadzi to wtedy ją odwiedzę i sama porobię zdjęcia ,obiecuję .
Obrazek

Henia

 
Posty: 3068
Od: Pt mar 10, 2006 14:29
Lokalizacja: Warszawa-Muranów

Post » Wto lis 23, 2010 12:42 Re: Paluch 4 - epidemia pp NIEUSTAJĄCO

Henia pisze:Never ,a pamiętasz Olka z Palucha ,wzieła go Hania.Widziałam go kilka dni temu na podwórku ..jak wsiadał do samochodu.Hania się wyprowadza do Mysiadła i zaczeła przenosiny kotów od Olka .Jest cudny ,gruby ,białas zakochany w Hance ,a Ona w nim.Ma 7 kotów ,ale powiedziała że takiego jak On nie ma .Jest super ,kochanym kotem.Zdrowy ,nie wyrwała mu zębów ,tak jak wszyscy proponowali na początku,usuneła tylko kamień i wszystko jest super.
Jak się przeprowadzi to wtedy ją odwiedzę i sama porobię zdjęcia ,obiecuję .


Super :D Będę czekac na fotki zatem :D

Never

 
Posty: 9923
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Wto lis 23, 2010 13:29 Re: Paluch 4 - epidemia pp NIEUSTAJĄCO

Ja pamiętam Olka :D
Obrazek

Super wieści, też czekam na foty :D

alareipan

 
Posty: 7217
Od: Wto lip 22, 2008 13:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 23, 2010 16:18 Re: Paluch 4 - epidemia pp NIEUSTAJĄCO

Powiedzcie jeszcze, co zrobić na fb w sprawie tych kociaczków z pp. Czy coś pisać czy same się tym zajmiecie...
Bo ogólne podsumowanie by się przydało.

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Wto lis 23, 2010 16:27 Re: Paluch 4 - epidemia pp NIEUSTAJĄCO

Szalony Kot pisze:Powiedzcie jeszcze, co zrobić na fb w sprawie tych kociaczków z pp. Czy coś pisać czy same się tym zajmiecie...
Bo ogólne podsumowanie by się przydało.

Pailina ma wstawic rozliczenie, potem zamkniemy wydarzenie.. :(

Never

 
Posty: 9923
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Wto lis 23, 2010 16:54 Re: Paluch 4 - epidemia pp NIEUSTAJĄCO

A co u Mańka? I

Maniek kwitnący, nadżerki na nosie się goją, kicha 1-2 razy na dobę. Je za 4 koty, najbardziej lubi saszetki z sosem i gotowanego kurczaka, wzgardził Applawsem. Jak jest głodny to prosi żeby go zamknąc w klatce, bo wtedy spokojnie zje więcej i nikt z kotów mu nie zabierze. Jest super przytulakiem, jak oglądam tv to robi z siebie kołnierz futrzany. Gaduła straszny, rozdzierajaco płacze jak głodny (czyli często).

viewtopic.php?f=13&t=120554
Ostatnio edytowano Śro lis 24, 2010 17:29 przez AnielkaG, łącznie edytowano 1 raz
AnielkaG
 

Post » Śro lis 24, 2010 8:24 Re: Paluch 4 - epidemia pp NIEUSTAJĄCO

zazncze sobie
ObrazekObrazekObrazek

mpogorzelski

 
Posty: 1770
Od: Śro paź 29, 2008 10:46
Lokalizacja: WAWA Bemowo (Fort Bema)


Post » Czw lis 25, 2010 1:11 Re: Paluch 4 - epidemia pp NIEUSTAJĄCO

Postprzez ZuzCat » 19 Lis 2010, 21:06
Wiecie jak jest...czasem niektóre bidy szczególnie utkwią w świadomości, a jak ma się dodatkowo słabość do umaszczenia...
I tak, cofając się kilka tygodni wstecz, cały czas myślę o białej kotce (Id:681/10).
Mam nadzieję, że odpowiecie - MA SWÓJ DOM! ale jeśli nie...to jak się trzyma?

Re: Paluch3-epidemia pp, kotka z FIP, Gwiazdka szuka!!!
Postprzez Never » 19 Lis 2010, 21:30
Biała kotka nie ma swojego domu, bialy kocurek tez nie. za to mają gluta.

Zastanawiałam się i podjęłam postanowienie-zobowiązanie-propozycję.
Jakkolwiek, całe życie miałam koty, a niedawno odchowaliśmy "butelkowy" miot z podwórka (udało się również znaleźć DS),
to jednak nie nie mam doświadczenia w opiece nad kotem tak chorym. Bardzo chciałabym wyciągnąć białą ze schronu ale przyjęcie jej jako DT, byłoby w takim wypadku beztroską nieodpowiedzialnością (dodając jeszcze opór "współmaterii" co do przygarnięcia kolejnego kota).
Tak więc rzucam w przestrzeń Warszawy (bo chciałabym mieć kontakt), propozycję dla wszystkich, ale licząc na KOGOŚ - jeśli znalazłby się DT dla koty, to zobowiązuję się pokryć koszta leczenia i utrzymania do czasu adopcji.
Więc...?

ZuzCat

 
Posty: 1325
Od: Pon sie 23, 2010 11:15

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kotcsg, Szeska, Zeeni i 267 gości