Strona 1 z 4

2 kotki, w schron.EPIDEMIA KK,mają szanse na dt/potrz.pomoc

PostNapisane: Pt lis 19, 2010 13:11
przez justyna8585
[size=200]W kwesti wyjaśnienia w schronisku jest paskudna odmiana kk.Mimo leczenia wiele kociaków i dorosłych kotów odchodzi."gwoździem" do trumny była nasłana kontrola przez pewną osobę,która w skardze do Powiatowego napisała,że w schronisku są karygodne warunki,koty nie są leczone i wszystkie umierają na pp.Informacje jednak nie potwierdziły się,bo część kotów miała robione testy i są "czyste".To kk jest zabójcą szczególnie kociaków,ale i dorosłych.Zostały wprowadzone pewne restrykcje,między innymi to,że Schron od paru dni nie wydaje kotów do 4 mies. i chorych,trzeba było też zrobić porządki na kociarni i izolatce.Schronisko zgadza sie na wydanie do domów tymczasowych,ale tylko zaufanych. Tak też udało się Buraskowi i Czarnemu.Obydwa pojadą dzisiaj do mar9,a po 3 tyg. burasek pojedzie do Anity5 i Bakeneko.[/size]

Mar9 ma mnóstwo szczepionych,zdrowych tymczasów i kłopoty osobiste(szczegóły na jej wątku)Miała nie wziąć już,ale ma świadomość,ze tylko dt uratuje im życie,dlatego BARDZO WAS PROSZE o pomoc w zaszczepieniu,ewentualnym leczeniu kk,bo zazwyczaj koty w domu dostaja kk i w ewentualnej diagnostyce buraska,który jest podobno bardzo chudy.

1.Burasek,ma ok 3 mies.,jest w schronisku od ponad miesiąca i wyjątkowo nigdy nie chorował na kk(aż boje sie zapeszyć)Jest jednak bardzo chudy,nie wiadomo na ile wynik,to stresu,a na ile zdrowotny.Potrzebuje człowieka-wtedy najchętniej je.Jest bardzo kochany.
Obrazek

2.Płeć jeszcze nie rozpoznana,czarny/czarna,ok. 4 mies.,wyszedł z kk,ale ryzyko powrócenia jest bardzo duże,miły przytulaśny,na pewno od miesiąca w schronisku,a może i dłużej.

Obrazek

Re: 2 kotki, w schron.EPIDEMIA KK,mają szanse na dt/potrz.pomoc

PostNapisane: Pt lis 19, 2010 13:39
przez CatAngel
A ja chciałam wziąść na DT tego czarnego, ale ani płacz ani krzyk :placz: :placz: nie pomogły TŻ nie ugięty bo już pięć kotów mamy, do tego 15 na dworze, i ciężko u nas jest z kasą :( Mówie mu przeciez jeden mały to tak jakby w ogóle go nie było :( No i kategoryczne NIE jest :cry:

Re: 2 kotki, w schron.EPIDEMIA KK,mają szanse na dt/potrz.pomoc

PostNapisane: Pt lis 19, 2010 13:44
przez mar9
zaznaczam wątek

Re: 2 kotki, w schron.EPIDEMIA KK,mają szanse na dt/potrz.pomoc

PostNapisane: Pt lis 19, 2010 13:47
przez justyna8585
CatAngel pisze:A ja chciałam wziąść na DT tego czarnego, ale ani płacz ani krzyk :placz: :placz: nie pomogły TŻ nie ugięty bo już pięć kotów mamy, do tego 15 na dworze, i ciężko u nas jest z kasą :( Mówie mu przeciez jeden mały to tak jakby w ogóle go nie było :( No i kategoryczne NIE jest :cry:



Szkoda,ale zawsze możesz nad mężem pracować,może w końcu sie ugnie.Kotów w schronisku na pewno nie zabraknie niestety.

Re: 2 kotki, w schron.EPIDEMIA KK,mają szanse na dt/potrz.pomoc

PostNapisane: Pt lis 19, 2010 14:15
przez CatAngel
justyna8585 pisze:
CatAngel pisze:A ja chciałam wziąść na DT tego czarnego, ale ani płacz ani krzyk :placz: :placz: nie pomogły TŻ nie ugięty bo już pięć kotów mamy, do tego 15 na dworze, i ciężko u nas jest z kasą :( Mówie mu przeciez jeden mały to tak jakby w ogóle go nie było :( No i kategoryczne NIE jest :cry:



Szkoda,ale zawsze możesz nad mężem pracować,może w końcu sie ugnie.Kotów w schronisku na pewno nie zabraknie niestety.



Wiem właśnie :( czasami naprawdę żałuję, że nie mogę być choćby DT.

Re: 2 kotki, w schron.EPIDEMIA KK,mają szanse na dt/potrz.pomoc

PostNapisane: Pt lis 19, 2010 18:03
przez justyna8585
Podnoszę...

Re: 2 kotki, w schron.EPIDEMIA KK,mają szanse na dt/potrz.pomoc

PostNapisane: Pt lis 19, 2010 19:38
przez CoToMa
Może ktoś je wypatrzy...

Re: 2 kotki, w schron.EPIDEMIA KK,mają szanse na dt/potrz.pomoc

PostNapisane: Pt lis 19, 2010 20:04
przez mar9
Tygrysek i czarnulek od 18,00 u mnie na tymczasie. Czarnulek trochę się mnie boi co mu nie przeszkadza w zabawie.
Tygrysek to maleństwo ze szczurkowatym chudym ogonkiem i drugimi szczurkowatymi nóżkami. :mrgreen:
Tygrysek niczego się nie boi. Oba pojadły, tygrysek zdążył zaliczyć moje kolanka, wymruczał mi króciutką bajeczkę i popędził do kumpli aby się bawić. W kuwecie jeszcze ich nie widziałam, zbyt są zajęci zabawą :wink:
Jakieś propozycje na imiona dla łobuziaków? :lol:

Re: 2 kotki, w schron.EPIDEMIA KK,mają szanse na dt/potrz.pomoc

PostNapisane: Pt lis 19, 2010 20:35
przez justyna8585
Trzymam kciuki za zdrowie,bo to teraz najważniejsze

Re: 2 kotki, w schron.EPIDEMIA KK,mają szanse na dt/potrz.pomoc

PostNapisane: Pt lis 19, 2010 20:37
przez mar9
justyna8585 pisze:Trzymam kciuki za zdrowie,bo to teraz najważniejsze

dziękuję za kciuki i za przypięcie banerka :1luvu:

Re: 2 kotki, w schron.EPIDEMIA KK,mają szanse na dt/potrz.pomoc

PostNapisane: Pt lis 19, 2010 20:53
przez justyna8585
mar9 pisze:
justyna8585 pisze:Trzymam kciuki za zdrowie,bo to teraz najważniejsze

dziękuję za kciuki i za przypięcie banerka :1luvu:



Gdybym ja zaczęła wymieniać za co dziękuje,to strony by brakło :)

Re: 2 kotki, w schron.EPIDEMIA KK,mają szanse na dt/potrz.pomoc

PostNapisane: Pt lis 19, 2010 20:58
przez mar9
justyna8585 pisze:
mar9 pisze:
justyna8585 pisze:Trzymam kciuki za zdrowie,bo to teraz najważniejsze

dziękuję za kciuki i za przypięcie banerka :1luvu:



Gdybym ja zaczęła wymieniać za co dziękuje,to strony by brakło :)

aj tam, aj tam :oops: :mrgreen: :lol: nie bydymy sie litycować :mrgreen:

Re: 2 kotki, w schron.EPIDEMIA KK,mają szanse na dt/potrz.pomoc

PostNapisane: Pt lis 19, 2010 23:00
przez Liwia_
Ja powtórzę apel o wsparcie - Mar9 jest w bardzo trudnej sytuacji, o czym pisała w swoim wątku, bardzo potrzebuje wsparcia. Czy ktoś mógłby objąć te 2 nowe malce opieką wirtualną, wesprzeć ich leczenie, później szczepienia?

Re: 2 kotki, w schron.EPIDEMIA KK,mają szanse na dt/potrz.pomoc

PostNapisane: Sob lis 20, 2010 9:25
przez CoToMa
Liwia_ pisze:Ja powtórzę apel o wsparcie - Mar9 jest w bardzo trudnej sytuacji, o czym pisała w swoim wątku, bardzo potrzebuje wsparcia. Czy ktoś mógłby objąć te 2 nowe malce opieką wirtualną, wesprzeć ich leczenie, później szczepienia?

Może ktoś mógłby pomóc?

Re: 2 kotki, w schron.EPIDEMIA KK,mają szanse na dt/potrz.pomoc

PostNapisane: Sob lis 20, 2010 12:47
przez Liwia_
Bardzo dziękuję Paniom Weterynarz z Rudy Śląskiej za przekazanie karmy i fantów bazarkowych na rzecz mar9 :1luvu:

I jak zdarta płyta poproszę o pomoc finansową dla mar9 - sytuacja jest ciężka, a kociaki chore... Nikt nie chciałby zostać wirtualnym opiekunem jednego z futerek..? Wspomóc leczenie, szczepienie...?