Kto miał/ma kota z protezą łapy?
Podzielcie się doświadczeniami.

proequo pisze:Ludzie bez nogi, czy ręki też sobie radzą...![]()
Ale mnie chodzi o poprawę komfortu życia.
Jeśli kot nie na tylnej nogi, to - będąc zwierzęciem ruchliwym i skaczącym - obciąża kończynę, którą ma. Na przestrzeni, miesięcy, czy lat, takie obciążanie musi przynieść niegatywny efekt dla bioder, miednicy, kręgosłupa. Narażać kota na to, jeśli może mieć protezę nogi?