Strona 1 z 42

Kocia Rodzina prosimy o wsparcie finansowe lub rzeczowe

PostNapisane: Wto lis 16, 2010 1:02
przez kinga-kinia
Obrazek

Stoczniowa Pysia musi mieć zabieg usunięcia wszystkich zębów wiecej info na str 36
Koty to moja pasja ,moja miłość,nie potrafię bez kotów żyć.Pomagam kotom od kąt pamiętam ale tak na większą skalę od jakichś 2 lat.
Jestem wolontariuszką Fundacji Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt-Viva ! staram się jak mogę pomagać jak największej ilości kotów ale mam małe przeszkody i finansowe i rodzinne otóż moja córka urodziła się z wadą kręgosłupa i co 6 m-c jeżdżę z nią na operacje do Zakopanego (to jest nasz drugi dom).Z tego powodu nie mogę zbyt dużo brać tymczasów i tak podziwiam mojego TŻ-ta który musi się pod moją nieobecność zajmować całym zwierzyńcem.Ja ze swojej strony oferuję moim tymczasom wygodne kanapy,opiekę i mega dużo czułości ,miłości ale niestety potrzebuję pomocy finansowej by mieć za co leczyć tymczasy,odrobaczać,szczepić,sterylizować,by mieć za co kupić im karmę i żwir.Ja na stałe mam tylko jednego kota i psa i tylko 30m2 (Benio i Dosia).
Fundacja udostępniła mi konto bankowe ale sama muszę pozyskiwać fundusze na moje tymczasy.Z wszystkiego rozliczam się z Fundacją fakturami ,rachunkami.
Jeżeli ktoś ma ochotę pomóc moim tymczasom (każda złotówka jest na wagę złota)to podaję nr konta:

Kontakt mailowy: kociarodzina@gmail.com

Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt - Viva!
ul. Kawęczynska 16 lok 42a
03-772 Warszawa

02 2030 0045 1110 0000 0255 7280

z dopiskiem DT u Kingi

bank Banku Gospodarki Żywnościowej
SWIFT potrzebny dla przelewów zagranicznych: GOPZPLPW

NIP 525-21-91-290

[b]Wszystkie rozliczenia można zobaczyć tutaj : http://www.kociarodzina.pl/informacje/rozliczenia



Bazarki:



Oto moje tymczasy :
1) Stoczniowa Pysia .Pysia została uratowana ze stoczni Gdynia w październiku 2009 roku i cały czas przebywa u mnie w DT.Jej stan był tragiczny nie chciała wogle jeść,bała się człowieka,okropny katar uniemożliwiał jej oddychanie z oczu wydobywała się brunatna wydzielina.Była leczona wieloma antybiotykami które pomagały na bardzo krótki czas.W maju 2010r został zrobiony Pysi wymaz który wykrył u koteczki gronkowca oraz nieliczne bakterie,ma też tak jakby wrzód na języku co wiąże się z niezbyt miłym zapachem z jamy ustnej.Koteczka prawdopodobnie do końca życia będzie musiała być na lekach ale dzięki odpowiedniej opiece weterynaryjnej i miłości którą ma w DT przeżyje mamy nadzieję wiele kocich lat.Na dzień dzisiejszy udało się zachamować okropny wyciek z nosa.Z oczu leci jeszcze niewielka ilość brunatnej wydzieliny.Testy na FiV/FelV wyszły ujemne.Bardzo prosimy o pomoc finansową dla koteczki (potrzebny kolejny wymaz,szczepienie,ciągłe leczenie,dobra karma bo nie ma ładnej sierści,żwir).Strasznie ją kocham i ona mnie też uzgodniłam z TŻ że może być u nas w DT tyle ile trzeba będzie nawet do końca swojego kociego życia ale potrzebuję pomocy finansowej.
Tak Pysia wygląda gdy lek przestaje działać zdjęcie z lata tego roku
Obrazek
A tak wygląda gdy dostanie leki (ostatni w sierpniu modlę się by jak najdłużej działał)
Obrazek

2) Selena PILNIE SZUKA DOMU
Selena została uratowana przed zamordowaniem inaczej tego nie można nazwać.Dwie dorosłe kotki miały po 4 kociaki i jakiś facet cztery z ośmiu trzymiesięcznych kociaków po prostu zabił :( Udało się uratować cztery kociaki.Selena na początku miała ciągłe biegunki,wymioty potem grzybice ale teraz jest już zdrowa i gotowa do adopcji.Potrzebowała najwięcej czasu by zaufać człowiekowi.Jest wysterylizowana,odrobaczona,odpchlona ma piękną lśniącą i mięciutką sierść.Koteczka od czerwca 2010 przebywa u mnie w DT.Kto pokocha Selenę i da jej kochający bezpieczny dom ? Wysterylizowana,zaszczepiona,odrobaczona,odpchlona.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


3) Bardzo chory kocurek z mojego osiedla po wyleczeniu i wykastrowaniu zostanie wypuszczony
Wykastrowany,ma gronkowca białego,nadżerki w pyszczku, bakterie coli, miał usunięte 5 zepsutych zębów ,usunięty mega kamień z zębów,badania krwi,FIV/FELV ujemne,odrobaczony odpchlony,kuwetkujący,miziak.


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Banerek kocurka Obrazek
Kod: Zaznacz cały
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=120108&start=255][img]http://miau_miau2010.republika.pl/Kocurek.gif[/img][/url]





A tu moi kochani rezydenci :)
1) Benio
Obrazek
2) Dosia która kocha koty
Obrazek
Nie wyobrażam sobie domu bez nich dla nas są członkami rodziny.

Re: DT u Kingi -Gdynia (potrzebna pomoc finansowa)

PostNapisane: Wto lis 16, 2010 1:07
przez kinga-kinia
Znalazły dom :

1) Mitunia
Obrazek

2) Fibi ZNALAZŁA DOM :) .Fibi trafiła do mnie na początku Lipca 2010 roku.Późną porą wieczorową przyniosły ją dziewczynki,mówiły że leżała na środku ulicy.Była taka malutka ok 3-4 tyg tak strasznie chora weterynarz dawał znikome szanse na przeżycie.Była tak malutka i słaba że trzeba było ją karmić butelką bo sama jeszcze nie potrafiła jeść.Miała wszystko: ogromną ilość pcheł,strasznie zarobaczona była,miała grzybice i kk.Walka o jej życie była długa i kosztowna ale udało się dziś koteczka szczęśliwie biega po mieszkaniu bawiąc się z innymi kotami.Koteczka jest bardzo czysta ma piękną lśniącą i mięciutką sierść o wyjątkowym wzorze.W tej chwili koteczka ma ok 4,5 m-c i czeka na kochający dom. (potrzebne: szczepienie,sterylizacja i przydały by się testy na FiV/FelV)
Tak Fibi wyglądała jak do mnie trafiła zdjęcia z początku lipca tego roku
Obrazek Obrazek
Tak wygląda teraz :)
Obrazek Obrazek Obrazek

3) Łatka znalazła dom :)

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Re: DT u Kingi -Gdynia (potrzebna pomoc finansowa)

PostNapisane: Wto lis 16, 2010 11:31
przez kinga-kinia
Stoczniowa Pysia to taka łobuziara ma manię zwalania przedmiotów z mebli biurka stołu.Dziś zwaliła mi ślicznego aniołka :(

Re: DT u Kingi -Gdynia (potrzebna pomoc finansowa)

PostNapisane: Wto lis 16, 2010 15:48
przez kinga-kinia
Teraz kochane łobuzy śpią wygodnie na łóżkach ale wierzcie mi są momenty gdzie mam czasem wrażenie czy nie mają ADHD ?:twisted:
Z drugiej strony to dobrze świadczy bo chory,cierpiący,nieszczęśliwy kot nie miał by siły ani ochoty szaleć :twisted:
Mój rezydent Benio jest bardzo mądrym kotem jak coś chce przychodzi do mnie i mnie podgryza w łokieć i mniej więcej daje znać co chce np jeść i prowadzi mnie do kuchni ale jest też łobuziakiem drapiącym ściany ;)
Fibi to chyba urodzona akrobatka często wspina się u córki po ścianie (ściana jest zrobiona z baranka chropowata) na karnisz. Hmmm TŻ chyba nawet zdjęcie zrobił w komórce.

Re: DT u Kingi -Gdynia (potrzebna pomoc finansowa)

PostNapisane: Śro lis 17, 2010 10:24
przez kinga-kinia
Fibi akrobatka

Obrazek

Re: DT u Kingi -Gdynia (potrzebna pomoc finansowa)

PostNapisane: Śro lis 17, 2010 15:29
przez kinga-kinia
Ja się dziś dowiedziałam że tydzień temu jak byłam z córką w szpitalu w Zakopanym zmarła kotka z mojego osiedla :cry: Lekarz twierdzi że to było zatrucie leki kroplówki nic nie pomogły.Ja z koleżanką Agnieszką M. ok dwa lata temu uratowałyśmy jej życie miała bardzo zaawansowane ropomacicze.Miała na imię Kulawa bo utykała-kiedyś miała jakiś wypadek tak opowiadała karmicielka.Jakoś nie umie uwierzyć że człowiek jej w tym zgonie nie pomógł w piwnicach jest mnóstwo trutki na gryzonie a ludzi którzy nie lubią zwierząt też nie brakuje.To już druga kotka z osiedla (teren 3 bloków) w tym roku :cry: zostały już tylko 4 koty :(

Kulawa [*] teraz dołączyła do Czarnusi [*]

Re: DT u Kingi -Gdynia (potrzebna pomoc finansowa)

PostNapisane: Czw lis 18, 2010 12:35
przez kinga-kinia
Obrazek

Jak wam się Fibi podoba ?

Re: DT u Kingi -Gdynia (potrzebna pomoc finansowa)

PostNapisane: Czw lis 18, 2010 12:58
przez maciejowa
kinga-kinia pisze:Obrazek

Jak wam się Fibi podoba ?

Jest przepiękna! Jakie ma umaszczenie cudne :1luvu:

Re: DT u Kingi -Gdynia (potrzebna pomoc finansowa)

PostNapisane: Czw lis 18, 2010 13:09
przez agatka84
Piękna, marmurkowa dziewczyna :1luvu:

Re: DT u Kingi -Gdynia (potrzebna pomoc finansowa)

PostNapisane: Czw lis 18, 2010 13:29
przez kinga-kinia
A w nocy czy nad ranem przychodzi do łóżka miziać się i liże mnie po twarzy.Ma super mięciutką sierść aż się chce ją ciągle głaskać.Jedyne co nie lubi to jak ją się na rękach nosi ale nadrabia to przytulaniem się ;)

Re: DT u Kingi -Gdynia (potrzebna pomoc finansowa)

PostNapisane: Czw lis 18, 2010 13:44
przez agatka84
kinga-kinia pisze:A w nocy czy nad ranem przychodzi do łóżka miziać się i liże mnie po twarzy.Ma super mięciutką sierść aż się chce ją ciągle głaskać.Jedyne co nie lubi to jak ją się na rękach nosi ale nadrabia to przytulaniem się ;)


Ja mam takiego jednego do adopcji, który lubi noszenie na rękach. No, ale umaszczenie ma zwyczajne-typowe kocie czarnidło.

Re: DT u Kingi -Gdynia (potrzebna pomoc finansowa)

PostNapisane: Czw lis 18, 2010 13:50
przez kinga-kinia
Czarne są cudowne i maja super charaktery ;)
Z moich tymczasów stoczniowa Pysia uwielbia być noszona na rękach.Selena uwielbia być głaskana na ręce też daje się brać.

Re: DT u Kingi -Gdynia (potrzebna pomoc finansowa)

PostNapisane: Czw lis 18, 2010 22:19
przez kinga-kinia
Wszystkie koty śpią ciekawe co one będą robić w nocy :?: :roll:

Re: DT u Kingi -Gdynia (potrzebna pomoc finansowa)

PostNapisane: Pt lis 19, 2010 11:33
przez kinga-kinia
Najświeższe newsy: stoczniowa Pysia właśnie zwaliła szklankę ze stołu oczywiście potłukła się.Zastanawiam się dlaczego ona tak lubi wszystko zwalać ze stołu z biurka z segmentu :roll:

Re: DT u Kingi -Gdynia (potrzebna pomoc finansowa)

PostNapisane: Pt lis 19, 2010 11:45
przez Anka
Masz cudne zwierzaki, i własne, i tymczasy, ale mnie szczególnie chwyciła za serce Fibi :1luvu:
Przykro mi, że nie mogę pomóc, ale sama borykam się nie dość, że z liczniejszym stadem rezydentów, to jeszcze z niesprawną Tenią, która teoretycznie jest na tymczasie, ale nie wiem, czy kiedykolwiek jako pieluszkowiec znajdzie dom. Mogę niestety tylko wspierać mentalnie :ok: