Strona 1 z 1

Kraków - znaleziono potrąconą przez auto kotkę

PostNapisane: Pon lis 15, 2010 22:25
przez asica
Cześć,
dawno mnie tu nie było.

Jakieś dwie godziny temu znajomi przywieźli nam kotkę, którą znaleźli na środku jezdni w okolicy M1 (na rondzie). Zawieźli ją do weterynarza - kotce lała się krew z ucha i dróg rodnych :( Próbuje się poruszać, ale ma prawdopodobnie problemy z błędnikiem (?), bo przekrzywia głowę i łapki jej się rozjeżdżają :cry: Być może coś jest nie tak z miednicą także.
Weterynarz ją wstępnie zbadał, dał leki (chyba przeciwzapalne i może jakieś inne). Ma w spokoju przesiedzieć całą noc a potem przedpołudniem trzeba ją zawieźć do kontroli (wtedy się okaże co dalej - prześwietlenia itd.).
Mamy jej dać tylko wodę, żadnego jedzenia (to zrozumiałe).
Wodę pije, więc pocieszam się, że to dobry znak.
Zrobiłam jej prowizoryczną kuwetkę (żwirek w kartonie bardzo nisko przyciętym, żeby jej łatwo było wejść).

Zadzwoniliśmy do schroniska zgłaszając znalezienie, gdyby ktoś jej szukał.
Znajomi pojechali rozkleić ogłoszenia - nie napisaliśmy tam jaki to kot (jedynie ogólną informację, że znaleziono kotkę), bo baliśmy się, że ktoś może się po nią zgłosić ze względu na podobieństwo do rasy.
Bo kicia jest w typie rasy brytyjskiej, o ile umiem to poznać. Jest piękna po prostu.

Może ktoś z Was słyszał, że komuś zaginęła taka kotka w okolicach M1?

Do schronu nie pójdzie, jeśli wydobrzeje (musi!) i nikt się po nią nie zgłosi, to zostanie u nas.

Re: Kraków - znaleziono potrąconą przez auto kotkę

PostNapisane: Pon lis 15, 2010 22:55
przez mavi
Biedna koteczka! Trzymam za nią kciuki!

Re: Kraków - znaleziono potrąconą przez auto kotkę

PostNapisane: Wto lis 16, 2010 0:12
przez PcimOlki
Cziposkanerem wet ją macał?

Re: Kraków - znaleziono potrąconą przez auto kotkę

PostNapisane: Wto lis 16, 2010 0:17
przez asica
PcimOlki pisze:Cziposkanerem wet ją macał?

Nie było nas przy tym, ale znajomi mówili, że sprawdzał, czy nie ma chipa (nie wiem jaką metodą to robił) i nic nie znalazł.

Re: Kraków - znaleziono potrąconą przez auto kotkę

PostNapisane: Wto lis 16, 2010 13:47
przez asica
Ok kicia jest już po prześwietleniu - ma popękaną miednicę, ale ponoć na tyle szczęśliwie, że powinno się wszystko zrosnąć, co za ulga.

Macie jeszcze pomysły jak można poszukać właściciela? Nie chce mi się wierzyć, że ktoś wyrzucił takiego pięknego kota...

http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak- ... 2220_n.jpg

Re: Kraków - znaleziono potrąconą przez auto kotkę

PostNapisane: Wto lis 16, 2010 18:53
przez graszka-gn
Obrazek
Bardzo proszę o zamieszczanie fotek w dozwolonym na miau rozmiarze,
to znaczy maksymalnie 640 pikseli na dłuższym boku. Większe - w postaci miniaturek.
Za duże fotki będą zamieniane na linki i czekały na "poprawkę".
:idea: http://imageshack.us/ oferuje bardzo wygodne zmniejszanie podczas uploadu 8)
Fotka w poprzednim poście zostanie zamieniona na link.

Re: Kraków - znaleziono potrąconą przez auto kotkę

PostNapisane: Wto lis 16, 2010 22:50
przez asica
Przepraszam :oops:

Re: Kraków - znaleziono potrąconą przez auto kotkę

PostNapisane: Wto lis 16, 2010 23:40
przez Bungo
Asica 8O

Możesz wstawić ją do znalezionych na stronie schroniska. Ale na pewno bez zdjęcia i opisu wyglądu - takie cudo na pewno znalazłoby szybko "właścicieli". A ci prawdziwi, jeśli jej szukają, na pewno tam zajrzą a i sami powinni dać ogłoszenie.
Kciuki za zdowie kotki.

Re: Kraków - znaleziono potrąconą przez auto kotkę

PostNapisane: Śro lis 17, 2010 1:15
przez daggie
Hej!
Widziałam dzisiaj Twoje ogłoszenie, to na przystanku tramwajowym Nowohucka. Od razu, jak je zobaczyłam, to pomyślałam, że pewnie ktoś z Miau je zrobił, bo kto inny by się przejął tym, że znalazł futrzaka? :) I że zajrzę wieczorem na forum i zobaczę, czy wątek też jest... wchodzę tu teraz, a tu już o kici jest na kotach :)
Trzymam kciuki, żeby właściciel się odnalazł!
A gdzie dokładnie ją znaleźliście? Chodzi o Rondo Dywizjonu?

Re: Kraków - znaleziono potrąconą przez auto kotkę

PostNapisane: Śro lis 17, 2010 22:19
przez asica
Bungo pisze:Możesz wstawić ją do znalezionych na stronie schroniska. Ale na pewno bez zdjęcia i opisu wyglądu - takie cudo na pewno znalazłoby szybko "właścicieli". A ci prawdziwi, jeśli jej szukają, na pewno tam zajrzą a i sami powinni dać ogłoszenie.
Kciuki za zdowie kotki.

Witaj Bungo po przerwie :) Co u Twoich kociastych słychać? :)
Z ogłoszeniem tam dobry pomysł - zrobię to. Właśnie takich "właścicieli" się obawiam... Zadzwoni ktoś i co - jak sprawdzę, czy faktycznie byli właścicielami koteczki? Dlatego nie umieszczam informacji o "rasie".... Przeglądałam już przedwczoraj i dzisiaj strony gdzie są różne ogłoszenia i nic. Dziwi mnie, że ktoś mógł wyrzucić takiego pięknego i miłego kota! (Oczywiście dziwi mnie w ogóle, że ktoś koty wyrzuca, ale w przypadku takich "rasowców" zdarza się to jednak rzadziej :roll: ).

daggie pisze:Hej!
Widziałam dzisiaj Twoje ogłoszenie, to na przystanku tramwajowym Nowohucka. Od razu, jak je zobaczyłam, to pomyślałam, że pewnie ktoś z Miau je zrobił, bo kto inny by się przejął tym, że znalazł futrzaka? :) I że zajrzę wieczorem na forum i zobaczę, czy wątek też jest... wchodzę tu teraz, a tu już o kici jest na kotach :)
Trzymam kciuki, żeby właściciel się odnalazł!
A gdzie dokładnie ją znaleźliście? Chodzi o Rondo Dywizjonu?

:D
Znaczy, że ogłoszenia jeszcze wiszą, dobrze. Bałam się, że od razu służby miejskie się do nich dorwą.
Kotkę znaleźli nasi znajomi na rondzie Dywizjonu... Na ulicy leżała bidulka :cry: Miała straszne szczęście, że to oni akurat przejeżdżali - zblokowali ruch i polecieli po kota...

A z koteczką coraz lepiej, łazi i zwiedza nawet :) Dziś rano był sik, co ucieszyło mnie wielce, bo wcześniej zamiast korzystać z kuwety to w niej leżała.

Re: Kraków - znaleziono potrąconą przez auto kotkę

PostNapisane: Czw lis 18, 2010 0:50
przez daggie
No, a dzisiaj widziałam też ogłoszenie na słupie od świateł przy przystanku M1 Aleja Pokoju, czyli chyba na razie nikt ich nie zrywa :)
Słuchaj, a wieszałaś może w okolicy ul. Na Łąkach i Kamionka? Przy tej pierwszej są domy jednorodzinne, przy drugiej bloki, może ona stąd jest?

Re: Kraków - znaleziono potrąconą przez auto kotkę

PostNapisane: Pt lis 19, 2010 10:15
przez asica
Hej daggie, ogłoszenia wieszali moi znajomi, więc nie wiem gdzie dokładnie to zrobili. Generalnie zarówno my jak i oni jesteśmy z zupełnie innych części Krakowa, więc podejrzewam, że zawiesili ogłoszenia w szeroko rozumianej okolicy miejsca znalezienia kici - nie wiem czy łapią się tam też wymienione przez Ciebie ulice.

Ale będę wdzięczna, jeśli od czasu do czasu rzucisz okiem, czy gdzieś nie wisi ogłoszenie o zgubie...
Nikt nie dzwoni nadal, dziwne...

A z kicią coraz lepiej :D :D :D

Re: Kraków - znaleziono potrąconą przez auto kotkę

PostNapisane: Pt lis 19, 2010 10:40
przez Mysza
foty można rozjaśniać żeby było cokolwiek widać ;)

Obrazek