Dwa kocie KARZEŁKI znalazły najlepsze na świecie DT :)

Witajcie,
u dogomaniaczki Pipi,
http://www.dogomania.pl/threads/133467- ... y-inf.-1-6)
znalazły się warunkowo kocie karzełki,
słowo daję, takich mikrusków nie widziałam jak żyję. Jeździmy do Pipi wspierając jej psio-koci DT( karma, koce, miski itp.) i zobaczyłyśmy karzełki. Niesamowicie przykry widok, pomiędzy dorosłymi kotami takie okruszki.
Dokładnie ich losy opisze Pipi ( zaraz ją poproszę) ja wstawię fotki. Prosze Was o radę co z nimi dalej???
jak leczyć? kto miał kiedykolwiek doświadczenie z takim przypadkiem?
z tego co wiem to ten miot jest matki z synem...
mieszczą się w dłoni , chude ciałka, łakną kontaktu z człowiekiem baaaaardzo, rozkosznie mruczą, jedzą łapczywie, psia mama je myje, grzeją się przy piecu, trzy czarnulki jedna burasia, ja nie wiem czy każdy z nich waży 20 dkg. mają ok. 5-6 miesięcy
nie rosną nic a nic, ale bawią się, i grzeją w kocykach czekając na.......
c.d.n.



u dogomaniaczki Pipi,
http://www.dogomania.pl/threads/133467- ... y-inf.-1-6)
znalazły się warunkowo kocie karzełki,
słowo daję, takich mikrusków nie widziałam jak żyję. Jeździmy do Pipi wspierając jej psio-koci DT( karma, koce, miski itp.) i zobaczyłyśmy karzełki. Niesamowicie przykry widok, pomiędzy dorosłymi kotami takie okruszki.
Dokładnie ich losy opisze Pipi ( zaraz ją poproszę) ja wstawię fotki. Prosze Was o radę co z nimi dalej???
jak leczyć? kto miał kiedykolwiek doświadczenie z takim przypadkiem?
z tego co wiem to ten miot jest matki z synem...

mieszczą się w dłoni , chude ciałka, łakną kontaktu z człowiekiem baaaaardzo, rozkosznie mruczą, jedzą łapczywie, psia mama je myje, grzeją się przy piecu, trzy czarnulki jedna burasia, ja nie wiem czy każdy z nich waży 20 dkg. mają ok. 5-6 miesięcy

c.d.n.


