Strona 1 z 3
DT/DS u kotek72

Napisane:
Sob lis 13, 2010 13:11
przez mirka_t
Wydzielone z wątku: viewtopic.php?f=13&t=119144
AlebaJasne, że chodzi o coś więcej. Prosząc na forum o wsparcie dla kotów pojechałaś wraz z synem pod Warszawę, aby adoptować dla siebie kociaka z forumowego bądź co bądź domu tymczasowego.
Ile masz własnych kotów, skąd je masz i jakie to są koty? Jak często zmienia się skład Twoich rezydentów?
Re: Toruń-6 2-mies kociąt w DT chore -POMOCY! Jedzenia, leków

Napisane:
Sob lis 13, 2010 13:20
przez Aquos
mirka_t pisze:Jasne, że chodzi o coś więcej. Prosząc na forum o wsparcie dla kotów pojechałaś wraz z synem pod Warszawę, aby adoptować dla siebie kociaka z forumowego bądź co bądź domu tymczasowego. Ile masz własnych kotów, skąd je masz i jakie to są koty? Jak często zmienia się skład Twoich rezydentów?
ciekawe wyjazd pod Warszawę w dwie strony, dwie osoby to jakby nie liczyć 3 podstawowe szczepionki? poprawcie mnie jesli się mylę, skalkulowałem ze strony pkp koszt biletów z Torunia do Warszawy zakładając , że syn miał zniżkę. Troche to nieodpowiedzialne, adoptować kota mająć 30 swoich w owym czasie

Re: Toruń-6 2-mies kociąt w DT chore -POMOCY! Jedzenia, leków

Napisane:
Sob lis 13, 2010 13:25
przez mirka_t
Aquos to jedna potwierdzona adopcja. Doszły mnie jeszcze słuchy o zakupie białego kociaka na Allegro nie wspominając o zakupie fretki i chomika. Ile kotów ma kotek72 i jaka jest ich rotacja nikt nie wie.
Re: Toruń-6 2-mies kociąt w DT chore -POMOCY! Jedzenia, leków

Napisane:
Sob lis 13, 2010 13:31
przez Aquos
a to do mnie na pw też doszło o zakupie białego kota i rezerwacji kolejnego, teraz kwiatek o wyjeździe po kota no powiedzmy dziewczyna działa z lekka nieodpowiedzialnie, szczególnie że jednak prosi o pomoc takie ruchy są jak na mój chłopski rozum dziwne

zakupu chomika przy stadku kotów nie skomentuję

Re: Toruń-6 2-mies kociąt w DT chore -POMOCY! Jedzenia, leków

Napisane:
Sob lis 13, 2010 13:32
przez kotek72
Tymczas dla maluchów zaproponowałam zanim mała do mnie trafiła.Od razu zaznaczyłam,że mogę je wziąć pod warunkiem,że będę miała na ich utrzymanie.A to,że gdzieś pojechałam czy nie to chyba moja sprawa?Za pieniądze forumowe nie jechałam.
Skład moich rezydentów jest wciąż ten sam.Na żadnego nie wołam o pomoc,jedynie obecne tymczasy są na utrzymaniu osób,nie tylko z forum(np.p.Grażyna).Moje koty są poszczepione,więc na nich szczepionek nie potrzebuję,jęśli będą potrzebne to na pewno koszty pokryję z własnej kieszeni.
Żaden mój kot nie jest adoptowany z forum,jedynie ta mała była,na nią również nie wołałabym o sponsoring.
Zgadza się,mam sporo kotów na tymczasie,jednak na nie nie mam i tak wsparcia,więc traktuję ich jak rezydentów którym szukam domów.
Re: Toruń-6 2-mies kociąt w DT chore -POMOCY! Jedzenia, leków

Napisane:
Sob lis 13, 2010 13:34
przez kotek72
Jak Wy wszystko świetnie wiecie,po co więc pytania skoro macie swoje zdania?
To co mam i ile mam to tylko i wyłącznie moja sprawa.
Nie wiecie jeszcze,że mam królika i psa od 13 lat.
Żadnego zarezerwowanego kota nie mam.
Re: Toruń-6 2-mies kociąt w DT chore -POMOCY! Jedzenia, leków

Napisane:
Sob lis 13, 2010 13:38
przez mirka_t
Wybacz, ale nikt nie wie ile dokładnie masz kotów, jakie koty i skąd je masz, więc nikt nie może ocenić jakie są Twoje potrzeby. Tak samo nikt nie może ocenić czy skład Twoich rezydentów się nie zmienia. W dodatku sprawy załatwiasz na PW. Nawet odpowiedź kiedy chcesz szczepić kocięta nie jest jawna. Dla mnie to jedna wielka ściema i cwaniactwo.
Re: Toruń-6 2-mies kociąt w DT chore -POMOCY! Jedzenia, leków

Napisane:
Sob lis 13, 2010 13:45
przez kotek72
Odwiedzało mnie kilka osób z forum i wie co mam i jak.
Wątku moich rezydentów nie ma,więc nie muszę o nich pisać.
Wszystkim nie muszę się tłumaczyć i każdego zapraszać,aby uwierzyli.
Jeśli to takie ważne,nie mam żadnego kota rasopodobnego,wszystkie to dachowce.
O szczepienach już pisałam,więc powtarzać nie będę.
Pomimo wszystko szukam domów dla kociaków tych ostatnich jak i poprzednich.
Re: Toruń-6 2-mies kociąt w DT chore -POMOCY! Jedzenia, leków

Napisane:
Sob lis 13, 2010 13:49
przez mirka_t
Kotek72 nie zauważyłam, aby któraś z odwiedzających Cię osób wystawiła Ci jakąś opinię. Być może przegapiłam. Jestem bardzo ciekawa co te osoby powiedziałyby o Twojej chęci adoptowania szylkretki. O tym jak długo jej szukałaś, choć kotów Ci nie brakuje.
Re: Toruń-6 2-mies kociąt w DT chore -POMOCY! Jedzenia, leków

Napisane:
Sob lis 13, 2010 14:55
przez PearlRain
Mirka znam jedną osobę która tam była, nie chciej poznać jej opinii...dla mnie jest to osoba bardzo wiarygodna
edit: osoba spoza forum
Re: Toruń-6 2-mies kociąt w DT chore -POMOCY! Jedzenia, leków

Napisane:
Sob lis 13, 2010 15:40
przez mirka_t
kotek72 pisze:Tymczas dla maluchów zaproponowałam zanim mała do mnie trafiła..
Wątek ten ma datę 27 października. Kotkę od danka05 zabrałaś 9 października. A może chodzi o inne koty.
Re: Toruń-6 2-mies kociąt w DT chore -POMOCY! Jedzenia, leków

Napisane:
Sob lis 13, 2010 17:00
przez kotek72
O tych kotkach wiedziałam tydzień prędzej odkąd kotka od danki05 trafiła do mnie.
Wpisałam się dopiero wtedy gdy był założony wątek.
A jeśli ktoś kto do mnie wszedł i potem obsmarował to świadczy tylko o tej osobie.
Szkoda tylko PearlRain,że na podstawie opinii jednej osoby wystawiasz ocenę komuś kogo nie znasz.
Re: Toruń-6 2-mies kociąt w DT chore -POMOCY! Jedzenia, leków

Napisane:
Sob lis 13, 2010 17:05
przez casica
Ale po co Ty się tłumaczysz i komu? Osobie, która mając 50 kotów (na całkowitym utrzymaniu innych) ośmiela się krytykować ilość kotów w innych domach i nie widzi w tym nic niestosownego? To jest kuriozum roku.
A może zapytaj - mirka_t chcesz te kotki? To nrmalne pytanie zadawane w takich sytuacjach przez mirka_t.
Re: Toruń-6 2-mies kociąt w DT chore -POMOCY! Jedzenia, leków

Napisane:
Sob lis 13, 2010 17:26
przez mirka_t
Casica Twoja perspektywa widzenia problemu "kolekcjonerstwa" jest zaiste rozbrajająca. Uważasz się za osobę inteligentną?
Owszem moje koty tymczasowe mają wirtualnych opiekunów i jest to załugą mojej pracy. Mają opiekunów pomimo złośliwych działani kilku osób w tym Twoich. Dzięki temu koty są dobrze zaopiekowane i nie żyją w syfie. Nie trafiły do mnie wzięte podstępem z innych dt.
Ta kotka miała już dt.
bkcustoms pisze:...

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117894Być może tak czy tak by zmarła, jednak dom kotek72 na pewno nie był domem dla niej.
Re: Toruń-6 2-mies kociąt w DT chore -POMOCY! Jedzenia, leków

Napisane:
Sob lis 13, 2010 17:32
przez kotek72
Masz rację,casica,nie będę się tłumaczyła.
Wątek ma służyć szukaniu domów dla kociąt,które pewnierówniż"podstępem"zabrałam z dworu.
Moje koty nie są zaniedbane pomimo braku opiekunów.
I nie zyją w syfie,ale co ja komu będę pisac.