Panny Mazurzanki Anna Dymna i Kreska

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 12, 2010 20:53 Panny Mazurzanki Anna Dymna i Kreska

Panna Mazurzanka od przepływa KRESKA wraz z siostrą Anią wylądowały u mruffki. I zaczęło się. Panny w badaniu kału wykazały loczne toxocara i nieliczne isospora. Zgodnie z sugestią weta wytłuczona została toxocara, i niby wszystko było ok, ale...

KRESKA od jakiegoś czasu nie jest sobą. Jest ospała, NIE RZUCA SIĘ NA ŻARCIE (a zawsze za kawałek przysmaku dałaby sobie ogon ogolić), wiecznie śpi, bawi się tylko czasami i to powolutku. Do tego od niedawna robi kupy poza kuwetą.
Po analizie wyszło też że od MIESIĄCA NIE PRZYBIERA NA WADZE i mało rośnie!!!

Kolejne wizyty u weta ujawniły
- wysoka gorączka oscylująca wokół 40st od kilku dni, po środkach p-gor niewielki spadek na jeden dzien, potem nawrót
- zapalenie płuc wg osłuchu
- w badaniach krwi BARDZO DUŻO białych krwinek i BARDZO MAŁO czerwonych.

Kicia NIGDY nie miała zapuchniętychy oczu, kataru, łzawienia, NIC!

Wet sugeruje chlamydiozę, ale ona pasuje do objawów jak pięść do nosa.

Miał ktoś kiedyś taki przypadek? Już 4ty dzień na antybiotykach i lekach przeciwgoraczkowych a efekty prawie żadne!!!!

Testy wykluczyły FIV i białaczkę wirusową.

edit: badania tylko kriw jak na razie były, no i ten kał 2mce temu; dokładne wyniki krwi wklei mruffka jak się objawi dziś wieczór na forum. ale myśleć myśleć, sugerować, burza mózgów!!!
Siostra Kreski, AniaDymna, z którą sa razem w domu, jest całkowicie OK, żywa, ruchliwa. W domu jest też duuży poschroniskowy pies który jest chory na głowę, ale z resztą ma ok.
Dziewczyny jakieś 2-3tyg temu były szczepione trójką.


edit obie Mazurzanki żyją tyją i rozrabiają :kotek:
Ostatnio edytowano Sob sie 13, 2011 7:50 przez Poker71, łącznie edytowano 4 razy

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Pt lis 12, 2010 20:59 Re: HELPUNKU kicia chora... nie wiadomo na co:(

A czy sprawdzano na hemobartonellozę w rozmazie?
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pt lis 12, 2010 21:02 Re: HELPUNKU kicia chora... nie wiadomo na co:(

Chciałabym pomóc, ale na tym akurat zupełnie nie znam się :?

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt lis 12, 2010 21:05 Re: HELPUNKU kicia chora... nie wiadomo na co:(

wklejam sugestie i koncepty otrzymane na pw, mruffka wydrukuje pewno i doprowadzi weta do harakiri (TYLKO MU NIE MÓW ZE MAM Z TYM COS WSPÓLNEGO!!! bo po raz pierwszy w historii będę mieć złotą klamkę w lecznicy)

"czy przy białaczce szpikowej może być gorączka"?
"Przy FIPie jest gorączka tylko czy bezwysiękowy może tle trwać?"

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Pt lis 12, 2010 21:06 Re: HELPUNKU kicia chora... nie wiadomo na co:(

Mogłabyś wkleić wyniki badań i napisać, czym leczono Kreseczkę?

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Pt lis 12, 2010 21:09 Re: HELPUNKU kicia chora... nie wiadomo na co:(

A parametry wątrobowe? trzustkowe?

Czym tłukliście tą toxocarę?
USG było?

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Pt lis 12, 2010 21:14 Re: HELPUNKU kicia chora... nie wiadomo na co:(

seja pisze:A parametry wątrobowe? trzustkowe?

Czym tłukliście tą toxocarę?
USG było?



wątrobowe ok. trzustka nie wiem, ale podejrzewam że skoro mruffka kazała sprawdzić wszystkie parametry narządowe i wet przysiągł że akurat te sa ok (nerkowe wiem na pewno że dobrze) to raczej w normie.

usg nie było.

toxocara chyba aniprazolem, ale nic sobie odciąć za to nie dam. natomiast na 70% było już powtórne badanie potwierdzające wytłuczenie mendy.

badania moczu też jeszcze nie było.

moja sugestia na jutro to dokładne badanie jelit obmacaniowe i osłuchowe, no i badanie moczu. i nie leży mi na chlamydia tutaj, oj nie leży.

Wet mówi że FIPa wykluczyć na pewno nie może, ale na razie czepiamy się że to coś co się da leczyć... Kreska jakaś umierająca nie jest, je pije sika i wydala, tylko zachowuje się jak 10letni kot a nie półroczny kociak...

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Pt lis 12, 2010 21:17 Re: HELPUNKU kicia chora... nie wiadomo na co:(

taizu pisze:A czy sprawdzano na hemobartonellozę w rozmazie?

Jeśli zaczyna się brać pod uwagę FIP, to wykluczenie FIA staje się niezwykle istotne. Pojedyncze sprawdzenie z wynikiem negatywnym nie wystarczy do wykluczenia. Z pozytywnym, wystarczy do potwierdzenia.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 12, 2010 21:19 Re: HELPUNKU kicia chora... nie wiadomo na co:(

A jakie ona robi kupy?
Chodzi mi o konsystencję i kolor?
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pt lis 12, 2010 21:19 Re: HELPUNKU kicia chora... nie wiadomo na co:(

Zobaczcie http://therios.strefa.pl/porady/hemobart_felis.html
Mazury to Kraina Kleszcza :mrgreen:
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pt lis 12, 2010 21:24 Re: HELPUNKU kicia chora... nie wiadomo na co:(

kupy lekko luźne ale uformowane, kolor.... kupowy, w sensie ciemny brąz.

ta Hemobartonella ma sens.... ale to mozliwe żeby Ance nic nie było?

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Pt lis 12, 2010 21:27 Re: HELPUNKU kicia chora... nie wiadomo na co:(

PcimOlki pisze:
taizu pisze:A czy sprawdzano na hemobartonellozę w rozmazie?

Jeśli zaczyna się brać pod uwagę FIP, to wykluczenie FIA staje się niezwykle istotne. Pojedyncze sprawdzenie z wynikiem negatywnym nie wystarczy do wykluczenia. Z pozytywnym, wystarczy do potwierdzenia.


dla mruffki, FIA to zakaźna anemia kotów wywołana przez to hemobartocos wymienione przez taizu

http://www.sibcatclub.pl/index.php?site ... by_zakazne

czy w tej anemii są bardzo wysokie leukocyty?

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Pt lis 12, 2010 21:28 Re: HELPUNKU kicia chora... nie wiadomo na co:(

Tym się zaraża albo ssąc zakażoną matkę, albo od osobistego kleszcza
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pt lis 12, 2010 21:29 Re: HELPUNKU kicia chora... nie wiadomo na co:(

Poker71 pisze:
PcimOlki pisze:
taizu pisze:A czy sprawdzano na hemobartonellozę w rozmazie?

Jeśli zaczyna się brać pod uwagę FIP, to wykluczenie FIA staje się niezwykle istotne. Pojedyncze sprawdzenie z wynikiem negatywnym nie wystarczy do wykluczenia. Z pozytywnym, wystarczy do potwierdzenia.


dla mruffki, FIA to zakaźna anemia kotów wywołana przez to hemobartocos wymienione przez taizu

http://www.sibcatclub.pl/index.php?site ... by_zakazne

czy w tej anemii są bardzo wysokie leukocyty?

Moja Puma miała hemobartonellozę, nie pamietam jak wyglądały leukocyty,ale może znajdę...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pt lis 12, 2010 21:32 Re: HELPUNKU kicia chora... nie wiadomo na co:(

Poker71 pisze:...
czy w tej anemii są bardzo wysokie leukocyty?

Mogą być. W końcu to obcy w organiźmie, więc immunosystem ustawia się na stan wojenny

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 63 gości