Ja też wzięłabym Tuptusia, gdybym tylko mogła już byłby u mnie. Często zaglądam do niego do Koterii
i strasznie chciałabym, żeby znalazł wreszcie dom. Myślę, że wystarczająco się w życiu naczekał na swojego człowieka, więc jeśli serce Ci tak podpowiada, słuchaj serca.