Nieidealny dom dla kotki

Cześć Wam.
Szukam kotki dla szwagierki. Kobitka nie jest zła, nie jest wprawdzie zwariowaną kociarą ale zapewni kotce co trzeba, tylko że jest kilka ale:
Pierwsze to dom z ogródkiem, wprawdzie w głębi osiedla domków jednorodzinnych ale zawsze...więc kotka bylaby wypuszczana gdyby miała na to ochotę - szwagierka zarzeka się, ze pod kontrolą .... nie mam pojęcia jak sobie to wyobraża. Mieli jeszcze do lata kotkę - Pierdułka jej było na imię
Przyplątała się do nich gdy przebywali na swoim siedlisku. Wysterylizowali i przywieźli do domu. Wychodziła do ogrodu ale poza ogrodzenie się nie oddalała. Była u nich kilka lat, niestety tego lata na tym samym siedlisku prawdopodobnie porwał ją jastrząb. Szukali przez dwa tygodnie, to teren gdzie diabeł mówi dobranoc, samochód nie wchodzi w grę, kotka była tam z nimi nie pierwszy raz...
Druga sprawa to dwa psy - kotka nie może sie bac psów. Jeden (przygarniety z tego samego miejsca, skad była ta zaginiona kotka) mieszka na podwórku, nie jest na łancuchu, drugi w domu. A w zasadzie to suki nie psy.
Trzecia sprawa: kotka powinna być zdrowa i juz "oporządzona" - nie dlatego, że szkoda im kasy na leczenie i sterylizację - to już raczej moja prośba, nie chcę wchodzić w szczegóły ale liczę, że uwierzycie mi na słowo, że nie jest to widzimisię. Oczywiście szwagierka zdaje sobie sprawę, że kot zawsze może zachorowac - wtedy to siła wyższa, no ale liczymy na to, że nie stanie się tak od razu
Z tym sie wiąże wiek kotki, bo ma to być kotka. A dlaczego? A tak jakoś... dobrze się jej kojarzy. Może to zatem być spokojnie dorosła kotka.
Czwarta sprawa - kotka nierozrabiajaca.... nie bijcie
Dlaczego? Bo tamta była niesamowicie spokojna, można z nią było robić wszystko, nigdy nie nabroiła... No i przylepa - szwagierka jest cały czas w domu i nie chciałaby rozmawiać z kotem podkanapowym.
Piąta sprawa: szwagierka przeglądała forum, spodobały sie jej trikolorki. Osobiście bym akurat tym życzeniem sie nie przejmowała aż tak bardzo
Poprzednia kotka była kompaktową buraską i nawet myśleli o burasce ale szwagierka boi się, że będzie jej przypominać o tamtej. Mimo to myślę, że to jest sprawa otwarta.
A co oferują:
Spanie kota w łóżku jest sprawą normalną. Kot ma do dyspozycji wszystkie pokoje (parter i pietro) i zadbaną, czystą piwnicę. Łazi gdzie chce. Jeśli kot byłby przyzwyczajony do jakiejś konkretnej karmy to oni sie dostosują, Nie muszę dodawać, że kot jest generalnie domownikiem i nie oczekuje sie od niego łowienia myszy, bedzie normalnie karmiony.
Na koniec: mała sunia ma juz swoje lata i kiedyś będzie drugi kot ale jeszcze nie teraz.
Przedstawiłam warunki, jeśli mimo wszystko stwierdzicie, że ten nieidealny dom dla jakiejś kotki sie nada, to proszę o propozycje.
Tylko to zapotrzebowanie jest dodatkowo na cito
bo dom bez kota jest smutny.
Bardzo proszę o potraktowanie tego co napisałam na serio. Doskonale wiem ile kotów jest w potrzebie, mogłabym sama przekopać forum ale nie mam na to siły, mogłabym też oddać szwagrom swojego tymczasa Maksa ale tego nie zrobię, bo nie spełnia warunków - wariat jest a liczenie na to, ze z czasem wszystko sie ułoży jest mało odpowiedzialne. Liczę na zrozumienie
Szukam kotki dla szwagierki. Kobitka nie jest zła, nie jest wprawdzie zwariowaną kociarą ale zapewni kotce co trzeba, tylko że jest kilka ale:
Pierwsze to dom z ogródkiem, wprawdzie w głębi osiedla domków jednorodzinnych ale zawsze...więc kotka bylaby wypuszczana gdyby miała na to ochotę - szwagierka zarzeka się, ze pod kontrolą .... nie mam pojęcia jak sobie to wyobraża. Mieli jeszcze do lata kotkę - Pierdułka jej było na imię

Druga sprawa to dwa psy - kotka nie może sie bac psów. Jeden (przygarniety z tego samego miejsca, skad była ta zaginiona kotka) mieszka na podwórku, nie jest na łancuchu, drugi w domu. A w zasadzie to suki nie psy.
Trzecia sprawa: kotka powinna być zdrowa i juz "oporządzona" - nie dlatego, że szkoda im kasy na leczenie i sterylizację - to już raczej moja prośba, nie chcę wchodzić w szczegóły ale liczę, że uwierzycie mi na słowo, że nie jest to widzimisię. Oczywiście szwagierka zdaje sobie sprawę, że kot zawsze może zachorowac - wtedy to siła wyższa, no ale liczymy na to, że nie stanie się tak od razu

Czwarta sprawa - kotka nierozrabiajaca.... nie bijcie

Piąta sprawa: szwagierka przeglądała forum, spodobały sie jej trikolorki. Osobiście bym akurat tym życzeniem sie nie przejmowała aż tak bardzo

A co oferują:
Spanie kota w łóżku jest sprawą normalną. Kot ma do dyspozycji wszystkie pokoje (parter i pietro) i zadbaną, czystą piwnicę. Łazi gdzie chce. Jeśli kot byłby przyzwyczajony do jakiejś konkretnej karmy to oni sie dostosują, Nie muszę dodawać, że kot jest generalnie domownikiem i nie oczekuje sie od niego łowienia myszy, bedzie normalnie karmiony.
Na koniec: mała sunia ma juz swoje lata i kiedyś będzie drugi kot ale jeszcze nie teraz.
Przedstawiłam warunki, jeśli mimo wszystko stwierdzicie, że ten nieidealny dom dla jakiejś kotki sie nada, to proszę o propozycje.
Tylko to zapotrzebowanie jest dodatkowo na cito

Bardzo proszę o potraktowanie tego co napisałam na serio. Doskonale wiem ile kotów jest w potrzebie, mogłabym sama przekopać forum ale nie mam na to siły, mogłabym też oddać szwagrom swojego tymczasa Maksa ale tego nie zrobię, bo nie spełnia warunków - wariat jest a liczenie na to, ze z czasem wszystko sie ułoży jest mało odpowiedzialne. Liczę na zrozumienie
