Kotka w strasznym stanie [']- oby ten wątek był przestrogą!

Podrzucam.. Biedna mała :cry:

Kaprys2004 pisze:Podrzucam.. Biedna mała

ja też..

Podrzucam i trzymam kciuki za koteńkę :ok:

biedna kicia kto da tymczas? pilne :!:

Podnoszę koteczkę. Wielkie kciuuuki. :ok:

dopięłam banerek

oby tylko zdążyć jej z pomocą...

W górę

dziewczyny,na koterię chyba nie ma co liczyć

ta fajna pani doktor która super zoperowala moją Julcię w Koteri (guzek sutka i sterylka za jednym zamachem) jest na macieżyńskim-kilka dni po porodzie. Jest tam tylko pan ale nic o nim nie wiem-pani doktor tak jakoś chłodno o nim mówila ale może to tylko moje wrażenie

http://www.facebook.com/event.php?eid=1 ... 50&index=1 :ok:

Szukajcie jak najszybciej lecznicy ze szpitalikiem gdzie będzie można przetrzymać koteczkę po operacji,na czas rekonwalescencji,do wyleczenia.Kasa,jak znam miau,znajdzie się.Nie ma co zwlekać! Zoperowana i podleczona szybciej znajdzie DT czy nawet DS.Na początek mogę 100zł.,cioteczki dorzucą napewno,mogę dać fanty na bazarki.Nie czekajcie!

witajcie.
to ja dałam kotce awaryjny dt.nie można było pozwolić żeby niunia wróciła do fabryki.
w sobotę przywiozłam dziewczyny wraz kotką do swojej wetki,gdzie okazało się,że niunia jest w strasznym stanie.oprócz wspomnianych guzów,była strasznie przeziębiona,miała poważne problemy z oddychaniem.dostała antybiotyk,steryd,witaminy,kroplówkę.wspaniała P.Krysia,wetka moich tymczasowiczów,nie wzięła nawet jednej złotówki.złota kobieta.
w niedzielę stan kotki znacznie się poprawił,duszności pojawiały się rzadko,dziś byłyśmy znowu w gabinecie,niunia dostała następną dawkę antybiotyku.ogólnie jest już znacznie lepiej,choć do pełni zdrowia jeszcze daleko

kotka otrzymała robocze imię Lola,na drugie Kropka (ma słodką jasnobrązową plamkę na mordce)
jest aniołem w skórze kotka.pomimo cierpień,pomimo złego samopoczucia jest spragniona pieszczot-wystarczy wejść do pokoju w którym śpi na swoim prywatnym łóżeczku,a ona pomimo osłabienia biegnie się przywitać i nadstawić łepek do głaskania.dla jej komfortu,pod noskiem ma swoje miseczki z jedzonkiem (ma ogromny apetyt) i piciem,wie do czego służy kuwetka.jednym słowem,wspaniała,grzeczna,niekłopotliwa kotka.
w pierwszej kolejności trzeba pozbyć się guzów.jutro oproszę wetkę o namiary do kolegi po fachu,który móglby wykonać taką operację.

dota&kota

za szansę daną Loli-Kropce

no to rozumiem, że usuwam z tytułu poszukiwanie DT? - czego potrzebujecie w tej chwili? kasy na leczenie? jeśli tak, to dobrze byłoby umieścić tu nr konta (przyślijcie mi proszę w razie czego na PW - wkleję w pierwszym poście) - chyba, że wolicie wysyłać każdemu chętnemu indywidualnie na PW

:ok: