Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
CatAngel pisze:http://www.facebook.com/event.php?eid=140865969296450&index=1
dota&koka pisze:witajcie.
w pierwszej kolejności trzeba pozbyć się guzów.jutro moja wetka ma podać mi namiary do kolegi po fachu,który móglby wykonać taką operację.
antoninaśnieżka pisze:dota&koka pisze:witajcie.
w pierwszej kolejności trzeba pozbyć się guzów.jutro moja wetka ma podać mi namiary do kolegi po fachu,który móglby wykonać taką operację.
Rozmawialam z agnieszka i asia na temat przejecia koteczki od ciebie
mam doskonalego weterynarza chirurga ktory " robi " wszysykie moje stare zwierzaki
Nazywa sie dr olkowski arkadiusz i przyjmuje na sggw oraz w swojej prywatnej klinice w milanowku - ostatnio zrobil laparotomie koteczki Wiery ze skierniewic ktora byla w koszmarnym stanie - wybudzila sie i wiem co jej jest - robil mi takze psy - stare i chore z guzami sutek wiec nie jest to tylko gole slowo przemawiajace za tym wetem
Lepiej zeby zrobil to weterynarz ktory ma na swoim koncie mnostwo trudnych operacji i jest dobrym diagnosta
Przedew wszystkim trzeba zrobic usg oraz rtg pluc - rtg pluc wyklucza przezuty ktore szczegolnie lubia guzy sutek
usg tylko u dr marcinskiego poniewaz inne diagnozy sa do bani - a wiem co mowie bo mam same chore i stare zwerzaki i lekarzy przeselekcjonowalam sporo i w roznych sytacjach
w pierwszej kolejnosci nalezy zrobic krew i reszte badan zanim podejmie sie interwencje chirurgiczna
dota&koka pisze:witajcie
kotka czuje się już o niebo lepiej.absolutnie nie ma już ataków duszności.jest żywsza,weselsza,powoli zapuszcza się w dalsze rejony mieszkania-sztywnieje na widok któregoś z psiaków,ale już nie prycha.czyli przyzwyczaja się do ich obecności.
dziś idziemy na trzecią dawkę antybiotyku,a że kotka znacznie lepiej się czuje,przy okazji wyczyścimy uszka-w środku jest dosłownie smoła.
apetyt jej dopisuje,nadal karmimy ją rc.
jeśli chodzi o diagnozowanie,na razie koncentrowaliśmy sie na poprawie jej ogólnego stanu.
jeśli kotka mogłaby nadal u nas wygrzewać dopoinkę,a antoninaśnieżka wyraziła zgodę na wzięcie nas pod swoje doświadczone skrzydełko,było by wspaniale.
mam samochód,tym samym mogę jeździć z kotką na badania gdzie tylko będzie trzeba.
Użytkownicy przeglądający ten dział: AGdansk, kuba93l, Majestic-12 [Bot], qumka i 297 gości