Strona 1 z 2
sterylizacja kotki w Katowicach

Napisane:
Nie sty 11, 2004 12:50
przez mysikluliczek
Witam wszystkich.
Mam w domu prawie siedmio i pół miesięczną koteczkę, rasy europejskiej:) Kicia jest jeszcze przed pierwszą rujką, ale jestem już prawie zdecydowana na sterylizację. Chciałam zapytać, czy możecie mi polecić jakąś dobrą klinikę dla zwierząt w Katowicach i okolicach, jestem z Bytomia. Chodzę do osiedlowego weta, on jest do rany przyłóż, ale u niego nie ma warunków na przeprowadzenie takiego zabiegu. Chciałam jeszcze zapytać jakie badania musi przejść kocina przed takim zabiegiem. Czy jak z nią pojadę już do tego lekarza, to wykonają mi je na miejscu? Na co mam zwracać uwagę przy takim badaniu (nie chcę żeby mój kociuś trafił w nieodpowiedzialne ręce). Jeśli już wyznaczą mi datę zabiegu, to czy kotka będę mogła zabrać tego samego dnia do domu? Czy konieczne jest przejście pierwszej ruji przed dokonaniem zabiegu? Bo tak sobie myślę, że po operacji ktoś koniecznie musi być w domu, żeby uważać na kiciusia. Ja powiedzmy za dwa, trzy tygodnie miałabym tydzień przerwy semestralnej, no ale jak nie będzie miała ruji wcześniej, to następne wolne chyba na Wielkanoc;) W ogóle to okropnie się boję tego zabiegu, tak oddać kotka pod nóż? Piszcie o swoich doświadczeniach w tej dziedzinie i jeśli znacie, jakieś namiary na dobre lecznice w okolicy. Cena nie gra roli.
Z góry dziękuję,

Napisane:
Nie sty 11, 2004 12:54
przez zuza
Na pewno ktos z Katowic sie odezwie.
W jakim koteczka jest wieku?
Ja bym zrobila badania krwi: Morfologie, nerki i watrobe.
I jakis miesiac po narkozie powtorzyla.

Napisane:
Nie sty 11, 2004 13:33
przez mysikluliczek
Kocia ma 7,5 miesiąca. Odnosnie tych badan: morfologia to wiem, a nerki i watroba? Jak wyglada takie badanie? Tez poprzez podanie krwi?

Napisane:
Nie sty 11, 2004 13:34
przez mysikluliczek
mysikluliczek pisze:Tez poprzez podanie krwi?
Oczywiscie chodzilo mi o "pobranie"


Napisane:
Nie sty 11, 2004 14:07
przez zuza
ciapa ze mnie, przezciez post sie zacyznal od wieku
Tak, pobiera sie krew i robi sie od razu wszystko. Tylko trzeba sie upewnic, ze oznacza mocznik i kreatynine (to swiadczy o stanie nerek) oraz aspat i alat (to swiadczy o kondycji watroby).

Napisane:
Nie sty 11, 2004 14:22
przez Olat
W Katowicach sprawnie (choć nie tanio) sterylizują w Klinice Małych Zwierząt na Brynowskiej. Zabieg przeprowadzany jest bardzo dobrze, moja kotka juz na drugi dzień była w doskonałej formie. Po bliźnie nie ma śladu. Robią na miejscu wszelkie badania, mają bardzo dobre wyposażenie i sprzęt. Minusem jest traktowanie zwierząt "seryjnie"

Przywozisz zwierzaka rano- odbierasz po południu. Masz małe szanse spotkac się i porozmawiac z lekarzem, który przeprowadzał zabieg. Moja kota czekała w klatce na zabieg chyba z 6-7 godzin.
Dobrą opinię ma klinika Molickich w Dąbrowie. Doswiadczenie tez mają duże, sprzęt dobry- a jednak do klienta podchodzą w spsób znacznie bardziej zindywidualizowany


Napisane:
Nie sty 11, 2004 16:33
przez mysikluliczek
Dzieki za namiary. Do Dabrowy to jednak mam troche za daleko, ale pomysle nad ta klinika w Katowicach. Jesli duzo zwierzat tam sterylizuja to maja doswiadczenie, co tez jest wazne. Rozumiem, ze moge przyjechac tam ze zwierzakiem, oni zrobia potrzebne badania i wyznacza date zabiegu?
Emi lezy na oparciu kanapy i patrzy na mnie spode lba. Mam wyrzuty sumienia


Napisane:
Nie sty 11, 2004 16:41
przez Padme
Ja też Molickich chwalę sobie (i moja kota też). Na zdjęciu w podpisie jest mniej więcej miesiąc po sterylce.

Napisane:
Nie sty 11, 2004 16:45
przez yyahyoo
Witaj!
dużo namiarów na wetów jest w wątku WECI POLECANI tutaj:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=727&postdays=0&postorder=asc&start=0
pozdrawiam

Napisane:
Nie sty 11, 2004 16:52
przez mysikluliczek
Dzieki, wlasnie go przed chwila przegladalam. No nic, mam nadzieje, ze jakos to bedzie. Planuje zaczac dzialac po sesji, jak bede miala troche wolnego. Bede informowac na biezaco. To jest moj pierwszy kicius i bardzo bardzo nie chce mu zrobic krzywdy.
kot

Napisane:
Nie sty 11, 2004 17:58
przez pini1
wetów na Brynowskiej doradzam
Molickich niestety nie, spaprali moją kotke dokumantnie i to niejedną
sam Molicki stary tzw ok ale reszta
jak jestes z Bytomia to moze Ryska coś Ci doradzi bliżej


Napisane:
Nie sty 11, 2004 18:00
przez Emilka
nie miej wyrzutow, robisz dla kotki bardzo dobrze. Kilka dni temu moja kocica dostala pierwszej rujki i wedlug mnie strasznie sie z tym meczyla, gdybym jej w ogole nie wysterylizowala pewnie mialabym wieksze wyrzuty ze kotek nie potrzebnie sie meczy.
Poki co kotka dostala hormony a zabieg planujemy w kwietniu. I tak sie boje...dlatego tez nie zastanawiam sie czy nie pojade z nia do Brynowa

Napisane:
Nie sty 11, 2004 18:26
przez RyuChanek i Betix
Mysikluliczku jesli jestes z Bytomia to na sterylke moze najlepiej na SÓjcze Wzgórze, adres jest chyba w weci polecani (polecana przez Rysię

). Jestem bardzo zadowolona z ich opieki nad moimi kotkami. Uratowali dwa moje kotki. Ostatnio właśnie sterylizowali Keikusie którą wzięłam ze schroniska z ropomaciczem. Był to niebezpieczny zabieg ale dla nich pestka. Kotka juz na drugi dzień czyła się świetnie. Mogę podac ci adres i nr telefonu

A przedewszystkim oni (małżeństwo) kochaja kotki

Napisane:
Nie sty 11, 2004 18:30
przez Padme
U Molockich ekipa zmieniła się w całości. Poza starym nawet recepcjonistka jest nowa.

Napisane:
Nie sty 11, 2004 18:35
przez mysikluliczek
Adres znalazlam, Szymaly 37. Jesli mozesz, to bardzo prosze o numer telefonu. Moglabys napisac cos wiecej? To jest jakas przychodnia? Mozna tam zrobic potrzebne badania na miejscu?
Pozdrawiam:)