Strona 1 z 5

Ari paralitek; Mała Mi - 11 miesięcy i 0,9 kg....

PostNapisane: Pt lis 05, 2010 20:44
przez ulvhedinn
Ari- piękny, młody, czarno-biały kocurek.
Skazany na bezdomność. Skazany na śmierć.

Ari jest sparaliżowany. Nie chodzi, nie kontroluje wydalania. Wysikuje nadmiar moczu bezwiednie, ale w pęcherzu zalega go zdecydowanie zbyt duzo, więc trzeba mu pomagać, wyciskając pęcherz.

Ari ma kiepskie rokowania, ale żeby mieć pewność, że nic sie zrobic nie da, potrzebna jest dokładna diagnostyka.....

Ari chce żyć. Kocha byc mizoiany, głosno domaga sie uwagi człowieka, jeszce głosniej- michy ;) Śmiga "na siedząco".

Ari- czy dostanie szansę? :cry:

Mała Mi z kolei to karzełek. Nie rośnie, ma już 7 miesięcy a wygląda na 7 tygodni. Wet rozkłada ręce i troche sie obawia cokolwiek "ruszać", bo poza tym Mi jest wesołym, piekielnie ruchliwym, rozrabiającym kotem.....
Ostatnio ma jedynie zapaprane uszy (w trakcjie leczenia)
Fotki Małej Mi- strona 3.

Re: Ari- sparaliżowany elegant. Potrzebna diagnostyka $$$ i dom.

PostNapisane: Pt lis 05, 2010 21:01
przez Alex405
faktycznie najpierw trzeba go dokładnie zbadać?

Co mu się stało? Samochód? Upadek?

Re: Ari- sparaliżowany elegant. Potrzebna diagnostyka $$$ i dom.

PostNapisane: Pt lis 05, 2010 21:06
przez JaEwka
Ulv mam kilka puszek na zbyciu jeżeli chcesz mogę ci podrzucić.

Re: Ari- sparaliżowany elegant. Potrzebna diagnostyka $$$ i dom.

PostNapisane: Pt lis 05, 2010 21:16
przez ulvhedinn
Jasne że chcę!!!!! W tej chwili kazda ilość karmy, żwirku, czy środków czystości jest na wagę złota :) - poza Arim w domu jest 11 kotów, w tym 7 tymczasów.....

Re: Ari- sparaliżowany elegant. Potrzebna diagnostyka $$$ i dom.

PostNapisane: Pt lis 05, 2010 21:29
przez JaEwka
Ok to napisz mi na pw kiedy jesteś w domu. W weekend nie wiem czy dam radę chyba że jutro po południu jak będę wracać od Kici_ . A w tygodniu kończę pracę o 16 nieraz wychodzę później.

Re: Ari- sparaliżowany elegant. Potrzebna diagnostyka $$$ i dom.

PostNapisane: Sob lis 06, 2010 10:58
przez mawin
Ulv mam Twój transporter i 50 zł na Arniego. musimy się jakoś umówić to Ci podrzucę.

Re: Ari- sparaliżowany elegant. Potrzebna diagnostyka $$$ i dom.

PostNapisane: Sob lis 06, 2010 11:14
przez monia_k
A fotki kotek jakieś ma? :kotek:

Re: Ari- sparaliżowany elegant. Potrzebna diagnostyka $$$ i dom.

PostNapisane: Nie lis 07, 2010 12:03
przez ulvhedinn
Ma, ale do bani. Muszę zrobić nowe i powstawiać..... :oops:

Re: Ari- sparaliżowany elegant. Potrzebna diagnostyka $$$ i dom.

PostNapisane: Wto lis 09, 2010 20:25
przez JaEwka
Jako że z moich bazarków uzbierało się trochę kaski to część chciałam przeznaczyć na Ariego. Także poproszę o nr konta

Re: Ari- sparaliżowany elegant. Potrzebna diagnostyka $$$ i dom.

PostNapisane: Wto lis 09, 2010 20:37
przez Kruszyna
Ulv, to on?

Obrazek

Re: Ari- sparaliżowany elegant. Potrzebna diagnostyka $$$ i dom.

PostNapisane: Wto lis 09, 2010 20:47
przez Lidka
Miluś miał ogromne szczęście.
Półtora roku temu "przyszedł" do piwnicy z zupełnie bezwładnym tyłem. Ciągnął nogi z bezwładnym ogonem, nogi w spastycznym wyproscie. Teraz śmiga coraz odważniej. Próbuje wchodzic coraz wyżej. Pewnie, że nie chodzi tak ładnie i leciutko. Czasem się gdzies te łapki zalamią ale żyje, chodzi i jest szczęśliwy.
Warto powalczyć:))

Re: Ari- sparaliżowany elegant. Potrzebna diagnostyka $$$ i dom.

PostNapisane: Wto lis 09, 2010 22:05
przez ulvhedinn
Tak, to Ari - prawda że piękny?
Tych fotek nie mogłam jakoś wygrzebac na watku, a moje nie wychodza bo kocisko pcha sie do głaskania, zamiast pozować....

Re: Ari- sparaliżowany elegant. Potrzebna diagnostyka $$$ i dom.

PostNapisane: Wto lis 09, 2010 23:08
przez mawin
Ulv musimy się jakoś umówić :-) Arni jest śliczny :1luvu:

Re: Ari- sparaliżowany elegant. Potrzebna diagnostyka $$$ i dom.

PostNapisane: Wto lis 09, 2010 23:48
przez graszka-gn
Bardzo proszę o zamieszczanie fotek w dozwolonym na miau rozmiarze,
to znaczy maksymalnie 640 pikseli na dłuższym boku. Większe - w postaci miniaturek.
Za duże fotki będą zamieniane na linki i czekały na "poprawkę".
:idea: http://imageshack.us/ oferuje bardzo wygodne zmniejszanie podczas uploadu 8)

Re: Ari- sparaliżowany elegant. Potrzebna diagnostyka $$$ i dom.

PostNapisane: Nie lis 14, 2010 11:22
przez ulvhedinn
Niestety rokowania Ariego nie są zbyt optymistyczne.
Przede wszystkim Ariś nie wysikuje sam moczu, jeśli mu się "ulewa" to tylko jak jest bardzo przepełniony pęcherz. Kiedy trafił do mnie, pęcherz był olbrzymi i twardy, w jelicie zalegała kupa. W tej chwili, dzieki regularnemu "ręcznemu" odsikiwaniu pęcherz jest jak pęcherz, a kupka niestety częściowo jest wymasowywana, częściowo sie gubi. Fakt, że Ari nie posikuje ciagle, ułatwa na szczęście opieke nad nim i zapobiega odparzeniom.

Jutro czeka go dalsze dokładne badanie u weta, chciałabym poza diagnostyką kręgosłupa zrobic też badanie krwi.

Aha- Ari jest pełnojajeczny i chyba jak sie juz całkiem ustabilizuje trzeba będzie ciachnąć pomponiki....