Strona 1 z 1

wypełniacze do mięsa

PostNapisane: Sob sty 10, 2004 10:28
przez moniś
Chciałam się dowiedzieć czy jeżeli dajecie kotom surowe mięso to dodajecie do niego coś na objętość?Mam na myśli ryż, makaron etc. Bo tak się wczoraj zastanowiłam czy mojemu kotu nie jest za dobrze na samym mięsie :roll: (plus suche oczywiście).I czy nie powinien dostawać właśnie takich wypełniaczy?Jak myślicie?

PostNapisane: Sob sty 10, 2004 10:45
przez zuza
Ja tak karmilam Biala. Misko i suche. Liczylam na to, ze suche ma wypelniaczy pod dostatkiem.
Klopotow nie bylo.

PostNapisane: Sob sty 10, 2004 13:53
przez lidiya
ja urozmaicam jedzenie kot w ten sposob ze raz daje im surowe, raz gotowane a jeszcze innym razem gotowane z wypelniaczem. Czasem jest to makaron, czasem kasza, ryz albo troszke pokruszonego chleba. Dodaje tez do gotowanego warzywa.
No i oczywiscie sucha karma jako osobny posilek

PostNapisane: Sob sty 10, 2004 14:09
przez Oberhexe
P. Przemek z Azorka tłumaczył moim rodzicom (Guiness z upodobaniem poluje na pieczywo), że koty mają zupełnie inne (znacznie mniejsze) zapotrzebowanie na weglowodany, więc wypełniacze mogą być wręcz szkodliwe. Nasze kotuchy jedzą surowe przemrozone mięso bez wypełniaczy, sucha karmę i dla urozmaicenia dobrą puszkę. Chleba, ryżu ani makaronu nie zanotowano 8) Taki zresztą sposób karmienia został nam zasugerowany przez hodowcę.

PostNapisane: Sob sty 10, 2004 14:13
przez Axel
A samo warzywko(np groszek)
od czasu do czasu dać? :oops: Bo Axel może zjeść ok 10 kulek groszku zielonego :wink: ....

PostNapisane: Sob sty 10, 2004 14:19
przez Oberhexe
Myslę, że warzywka nie zaszkodzą... :roll:

PostNapisane: Sob sty 10, 2004 14:47
przez lidiya
mysle ze jak czasem kot dostanie jakis wypelniacz to nic mu nie bedzie.
Natomiast karmicielki albo ludzie ktorzy maja wiecej kotow nie maja wyjscia czy dodawac czy nie . No chyba ze sa bogaci.
Ja mieso obrane z calego kurczaka mam na 3 psilki , a jak zmiksuje to z ryzem i warzywami to na 3 dni.