Poznaniacy, HELP! Dwa kociaki na torach wśród pociągów!

Ogromna prośba do osób z Poznania lub bywających często na stacji.
Na dworcu Poznań Główny przy torze 4A (pociągi odjeżdżają stamtąd w kierunku Zbąszynka) widziałam dwa kociaki. Na oko około 3-miesięczne, śliczne, jeden biały z kilkoma czarnymi kleksami, drugi krówek. Spacerowały po torach, ganiały się po szynach, zupełnie nieświadome w jak niebezpiecznym miejscu się znajdują
Kilkakrotnie właziły to pod mój pociąg, to pod inny na sąsiednim torze, który zaraz miał ruszyć, boję się, że to się może bardzo źle skończyć.
Nie miałam czasu na łapanie maluchów i nie wiem, kiedy teraz będę w Poznaniu. Proszę, czy ktoś z miejscowych mógłby przejść się na dworzec i rozejrzeć w sytuacji? Mam zdjęcia, kiepskie, bo robione z daleka i przez okno pociągu, ale może się do czegoś przydadzą, wkleję w domu.
Proszę, te kocięta nie są tam bezpieczne
Na dworcu Poznań Główny przy torze 4A (pociągi odjeżdżają stamtąd w kierunku Zbąszynka) widziałam dwa kociaki. Na oko około 3-miesięczne, śliczne, jeden biały z kilkoma czarnymi kleksami, drugi krówek. Spacerowały po torach, ganiały się po szynach, zupełnie nieświadome w jak niebezpiecznym miejscu się znajdują

Nie miałam czasu na łapanie maluchów i nie wiem, kiedy teraz będę w Poznaniu. Proszę, czy ktoś z miejscowych mógłby przejść się na dworzec i rozejrzeć w sytuacji? Mam zdjęcia, kiepskie, bo robione z daleka i przez okno pociągu, ale może się do czegoś przydadzą, wkleję w domu.
Proszę, te kocięta nie są tam bezpieczne
