Maciek i Krycha.

Po namowach, po długi studiowaniu i szukaniu odpowiedniego działu na forum rozpoczynam ten oto wątek.
Wątek poświęcony Bubencjuszowi (vel. Maciek) z tego wątku http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110758 i Krystynie z Gazowni.
Krystynę wzięliśmy ze schroniska dwa lata temu, teraz ma już (wg. weterynarzy) ok. 10 lat. Dwa lata temu urzekła mnie, jako najbiedniejsza kotka na świecie - 8 lat, jedno oko większe, drugie mniejsze, język wiecznie wytknięty. No przecież nikt jej nie weźmie! No to ją wzięłam

foto by mokkunia
Bubka znalazłam szukając dla Krystyny towarzysza. Wcześniej mieszkała z nami Makasza, która w wieku kilkunastu lat zmarła na niewydolność nerek. Krystyna z Makaszą w wielkiej przyjaźni nie żyły, tolerowały się i podzieliły sobie mieszkanie na strefy wpływów - starały się nie wchodzić sobie w drogę. Ale jakoś tak pusto się zrobiło po odejściu mojego kochanego krówska, poza tym stwierdziłam, ze skoro było do tej pory miejsce na dwa koty, to nie może się teraz ono marnować, na takie miejsce czeka w końcu wiele kotów. I tak szukając na stronie schroniska wpadł mi w oko Bubek

foto by Magija
Bubu od razu po pojawieniu się w naszym domu poczuł się jak u siebie. Dla nas była to o tyle dziwna sprawa, że posiadana już przez nas Krystyna to koci strachajła, boi się wszystkiego i wszystkich, gwałtowny ruch przy niej może spowodować, ze ucieknie, więc przez pierwszy miesiąc od przyniesienia z schroniska spędzała czas głównie pod łózkiem. A Bubu wszedł jak do siebie.
Mój chłopak stwierdził po prostu, że Bubu wygląda na Macka. I tak zostało.
Na początku problem był tylko z Krystyną, która przestraszona schowała się na cały dzień pod łóżko. Przez pierwszy tydzień nie dawała mu wejść do naszej sypialni, ale Maciek ma na tyle olewczy stosunek, że nie za bardzo się tym przejął. Więc z dnia na dzień Krycha coraz mniej prychała, bo nie dawało to żadnego efektu. Teraz już razem śpią, witają nas (i to Krycha ociera się o Maćka). Czasami się ganiają, ale widać, ze to dla zabawy

Sobota by breblebrox, on Flickr
Z przyjemnością patrzy się, jak się z dnia na dzień coraz bardziej do siebie zbliżają

Ocieruchy. by breblebrox, on Flickr

Hierarchia. by breblebrox, on Flickr
No to już.
P.S. Mam nadzieję, że dobrze umieściłam wątek
Wątek poświęcony Bubencjuszowi (vel. Maciek) z tego wątku http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110758 i Krystynie z Gazowni.
Krystynę wzięliśmy ze schroniska dwa lata temu, teraz ma już (wg. weterynarzy) ok. 10 lat. Dwa lata temu urzekła mnie, jako najbiedniejsza kotka na świecie - 8 lat, jedno oko większe, drugie mniejsze, język wiecznie wytknięty. No przecież nikt jej nie weźmie! No to ją wzięłam


foto by mokkunia
Bubka znalazłam szukając dla Krystyny towarzysza. Wcześniej mieszkała z nami Makasza, która w wieku kilkunastu lat zmarła na niewydolność nerek. Krystyna z Makaszą w wielkiej przyjaźni nie żyły, tolerowały się i podzieliły sobie mieszkanie na strefy wpływów - starały się nie wchodzić sobie w drogę. Ale jakoś tak pusto się zrobiło po odejściu mojego kochanego krówska, poza tym stwierdziłam, ze skoro było do tej pory miejsce na dwa koty, to nie może się teraz ono marnować, na takie miejsce czeka w końcu wiele kotów. I tak szukając na stronie schroniska wpadł mi w oko Bubek

foto by Magija
Bubu od razu po pojawieniu się w naszym domu poczuł się jak u siebie. Dla nas była to o tyle dziwna sprawa, że posiadana już przez nas Krystyna to koci strachajła, boi się wszystkiego i wszystkich, gwałtowny ruch przy niej może spowodować, ze ucieknie, więc przez pierwszy miesiąc od przyniesienia z schroniska spędzała czas głównie pod łózkiem. A Bubu wszedł jak do siebie.
Mój chłopak stwierdził po prostu, że Bubu wygląda na Macka. I tak zostało.
Na początku problem był tylko z Krystyną, która przestraszona schowała się na cały dzień pod łóżko. Przez pierwszy tydzień nie dawała mu wejść do naszej sypialni, ale Maciek ma na tyle olewczy stosunek, że nie za bardzo się tym przejął. Więc z dnia na dzień Krycha coraz mniej prychała, bo nie dawało to żadnego efektu. Teraz już razem śpią, witają nas (i to Krycha ociera się o Maćka). Czasami się ganiają, ale widać, ze to dla zabawy


Sobota by breblebrox, on Flickr
Z przyjemnością patrzy się, jak się z dnia na dzień coraz bardziej do siebie zbliżają


Ocieruchy. by breblebrox, on Flickr

Hierarchia. by breblebrox, on Flickr
No to już.
P.S. Mam nadzieję, że dobrze umieściłam wątek
