Strona 1 z 1

proszę o rade w sprawie kotki

PostNapisane: Pt paź 29, 2010 23:52
przez Wisienka77
To moja pierwsza kotka ma roczek, przy okazji pierwszej rujki dostała zastrzyk hormonalny, a za miesiąc lub dwa mam zgłosić się z nią do weta na sterylizację. Nasz problem polega na tym, że tydzień po zastrzyku hormonalnym siuśki mojej koteczki potwornie śmierdzą. Fetor jest bardzo podobny do zapachu strzykających kocurów. O co chodzi? czy ktoś z was już się z tym spotkał? I co to może być? Błagam pomóżcie nam

Re: proszę o rade w sprawie kotki

PostNapisane: Sob paź 30, 2010 0:25
przez monia_k
Zapewne po zastrzyku zapach jej moczu się zmienił. Nie martw się po sterylce z czasem wszystko minie ;-) :kotek:

Re: proszę o rade w sprawie kotki

PostNapisane: Sob paź 30, 2010 0:43
przez BinaDina85
Moje dwie kocice też dostały zastrzyki przed sterylizacją, dlatego, że jedna z nich znaczyła teren - siusiała na dywan :( Po zastzryku kotka miała się uspokoić, jednak nic takiego się nie stało bo jest to zastrzyk hormonalny. Dlatego wskutek tego zastrzyku zapach moczu staje się intensywny i cuchnący. Radzę Ci jak najszybciej wysterylizować kotkę; moja poszła na cięcie dwa tygodnie po zastrzyku i wszystko odbyło się dobrze. :)

Re: proszę o rade w sprawie kotki

PostNapisane: Sob paź 30, 2010 2:45
przez mziel52
Lekarze niepotrzebnie dają zastrzyk hormonalny, gdy planowana jest sterylka. Wystarczą tabletki provery na wyciszenie rujki i można ciąć.

Re: proszę o rade w sprawie kotki

PostNapisane: Sob paź 30, 2010 5:56
przez Blue
Zastrzyk hormonalny młodej kotki, przerywający jej pierwszą ruję - to dla mnie zbrodnia :(
W ogóle blokady hormonalne w zastrzykach uważam za zło, chyba że nie ma innej alternatywy.

W życiu nie czekałabym dwa miesiące teraz z kastracją (jaki to ma sens? 8O ) bo niestety taki zastrzyk, podany w takich okolicznościach drastycznie zwiększa ryzyko powikłań - w tym pojawienia się złośliwych guzów sutek i ropomacicza.

Ze względu na pojawienie się dziwnego zapachu moczu - ale i ogólnie tak powinno się robić - kotka koniecznie powinna mieć zrobione dokładne badania krwi i moczu przed operacją.
Niestety - blokada hormonalna może doprowadzić także do innych powikłań - uszkodzenia nerek, wątroby, cukrzycy. One mogą objawiać się zmianą zapachu moczu.

Re: proszę o rade w sprawie kotki

PostNapisane: Sob paź 30, 2010 15:05
przez Wisienka77
monia_k pisze:Zapewne po zastrzyku zapach jej moczu się zmienił. Nie martw się po sterylce z czasem wszystko minie ;-) :kotek:


Dzięki za odpowiedź, trochę mnie uspokoiłaś :mrgreen:

Re: proszę o rade w sprawie kotki

PostNapisane: Sob paź 30, 2010 16:58
przez Blue
Wisienka77 pisze:Dzięki za odpowiedź, trochę mnie uspokoiłaś :mrgreen:


Niepotrzebnie - jakkolwiek to zabrzmi, niestety - wszelkie dziwne objawy po podaniu blokady hormonalnej w zastrzyku są powodem do niepokoju i uspokajanie nie jest tak naprawdę niczym korzystnym - bo np. może odwlec szukanie przyczyn.
Koteczka u której układ hormonalny dopiero dojrzewa, w ogóle u kotów jest on mocno niestabilny - dostała w czasie rui końską dawkę hormonów która cokolwiek będzie się działo - będzie działała jeszcze kilka miesięcy.

Gdyby cuchnący zapach moczu po blokadach hormonalnych u kotek był normalny - to nikt by takiego zabiegu u kotek nie stosował - choćby był najzdrowszy pod słońcem dla kocicy.
Owszem - może zdarzyć się taka reakcja u kotki - aczkolwiek biorąc pod uwagę ryzyko powikłań tego typu antykoncepcji u kocic, zawsze należy brać je pod uwagę i sprawdzić w jakim stanie jest kocica - tym bardziej że "kroi" jej się operacja.