Miau.PL

Jest ich dwanaście. Ich domem jest skup złomu. Tam chowają się przed mrozem we wrakach samochodów, tam latem szukają cienia wśród zepsutych pralek i zardzewiałych beczek. Tam codziennie przychodzi pan Romek- starszy zwierzolubny człowiek. Przynosi kotom jedzonko- czasem parówki, czasem psie puszki....







Pan Roman kocha te zwierzaki, ale dałby wszystko, by się nie mnożyły. Szkoda patrzeć- mówi- kiedy te malce giną pod autami, albo kopią je ci, co przychodzą sprzedać puszki....
Maluchy giną też od chorób. Jest tam takie małe, chore kociątko. Ciągle chodzi mi po głowie ten malec
To ten biało-bury:


Pan Romek to Karmiciel Idealny- sam ma niewiele, a z kotami się podzieliłby ostatnim kęsem; chętnie współpracuje; pyta, jak może jeszcze pomóc. Nie ma stękania, kwękania, ile to on nie robi, jak się poświęca....Kotom i Takim Opiekunom wręcz TRZEBA POMAGAĆ. Postanawiam wysterylizować te koty ze skupu, chciałabym też podarować panu Romkowi jakąś dobrą, suchą karmę na zimę...

Zatem, ja oraz nieforumowa Maria zaczajamy się o poranku. Koty głodne, bo - wedle instrukcji- pan Roman nie karmił.
Ustawiamy klatki. I po raz pierwszy w życiu MAM DUBLET dwa czarnuszki:




Mamy tylko dwie klatki, jesteśmy niezmotoryzowane., zmarzłyśmy. Kiedy w drugą klatkę łapie się kolejny kot

z powodów logistycznych musimy zakończyć na dziś i zatargać łupy do lecznicy.

W piątek robimy kolejne podejście.

Wiem, że trzeba pomóc tym kotom. Trzeba pomóc panu Romanowi. Problemem jest świecąca pustkami kasa Tniemy na kredyt, szukamy dobrej i taniej karmy. Gdyby ktoś mógł wspomóc nasze działania, bardzo o to proszę...Sami nie damy rady

Zapraszam na bazarek dla złomiarzy:

viewtopic.php?f=20&t=119193&p=6583203#p6583203

Marija, gdzie jest ten skup złomu ?

Banerek:

Kod: Zaznacz cały

[URL=http://tiny.pl/hwthj][IMG]http://img819.imageshack.us/img819/8452/zombn.jpg[/IMG][/URL]

Na ulicy Świętego Jerzego, tuż przy starym cmentarzu na Ogrodowej.
Tniemy w Sowie na Pietrusińskiego, więc usapałyśmy się tylko trochę targając klatki

Ruru, dziękuję pięknie za banerek
już wklejony

wielkie kciuki marijo
jak tylko bedę mogła to się dorzucę do
skarpeteczki tych biedaków
co one za życie tam mają

jak pomyśle o zimie co ma być cięzka podobno i o tych wszystkich
piwniczno, parkingowo, złomowo,cmentarzowo, działkowych
niechcianych, niekochanych, przeganianych marznacych gdzies w kącikach
to mi się słabo robi

ruru pisze:
jak pomyśle o zimie co ma być cięzka podobno i o tych wszystkich
piwniczno, parkingowo, złomowo,cmentarzowo, działkowych
niechcianych, niekochanych, przeganianych marznacych gdzies w kącikach
to mi się słabo robi

mi też....
A tu co i rusz mówią, że kolejna zima stulecia nadciąga

tak bardzo chciałabym pomóc i tak bardzo jestem bezradna

Marija - pomagasz im, pomagasz bardzo.

Wysterylizowane zadbają o siebie, utyją, będzie im latwiej przetrwać zimę.

Kciuki za szybką akcję

Ech...mam wrażenie, że to tylko kropla w morzu, że gdyby nie brak kasy, brak dt, brak miejsca, brak czasu mogłabym zrobić duuuużo, dużo więcej

Na nic morze kasy i hektary miejsca, gdyby nie ludzie tacy jak Ty

Zasponsoruję sterylkę jednej koteczki.

JEJUŃKU Dzięki, dzięki, po trzykroć dzięki
Zaraz piszę pw

Poszło.
A ja poproszę o kciuki za jutrzejsze łowy

Pewnie, że są

oczywiście