Trysia NIE na Paluchu:) już swoim Domku :))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 23, 2010 20:54 Re: Trysia NIE na Paluchu:) już swoim Domku :))

Kurcze, piękna jest...
A jeszcze co do odzwyczajania od drapania starych miejsc - podobno pomaga psiknięcie perfumami.

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Śro lis 24, 2010 9:09 Re: Trysia NIE na Paluchu:) już swoim Domku :))

U mnie Trisia tez na początku upodobała sobie oparcie kanapy jako drapak. :twisted: Jak tylko zauważyłam, że go drapie, przenosiłam ją na drapak ( zaczepiając o niego pazurkami ) i po dwóch, trzech takich sytuacjach zaczęła sama tam przychodzić, aby ostrzyć pazurki. Ja mam mały drapak stojący, ale chyba taki zaczepiany do ściany też jej będzie odpowiadał.

Ozymandias

 
Posty: 364
Od: Pon maja 18, 2009 8:41
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 24, 2010 15:11 Re: Trysia NIE na Paluchu:) już swoim Domku :))

No i kupiłam drapak ścienny, może do piątku przyjdzie.
Dla mnie oki, ciekawe co na to Trisia :twisted:

ewajanka

 
Posty: 85
Od: Czw kwi 15, 2010 12:55
Lokalizacja: Piaseczno/Parczew

Post » Śro lis 24, 2010 18:56 Re: Trysia NIE na Paluchu:) już swoim Domku :))

Pamiętaj tylko, aby jej pokazywać, do czego drapak służy. Może nie swoimi paznokciami :lol: , ale jak zacznie drapać kanapę, to ją przenieś do drapaka.

Cały czas porównuję pierwsze zdjęcie Trisi u mnie i u Ciebie. Ale się zmieniła! :1luvu:

Ozymandias

 
Posty: 364
Od: Pon maja 18, 2009 8:41
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 25, 2010 14:27 Re: Trysia NIE na Paluchu:) już swoim Domku :))

Jestem chyba przewrażliwiona ale zapytam Was.
Otóż zauważyłam że kocinka po zjedzeniu mokrej karmy zaczyna się intensywnie wylizywać, czasem nawet się drapnie, a przecież pcheł nie ma. Naczytałam się że to może być alergia na karmę. Czy ja mam nierówno pod sufitem i się czepiam, czy koty po prostu tak robią?

Ozymandias dzięki za propozycje. Maniuś oczywiście cudowny ale chyba jeszcze za wcześnie. :wink:

ewajanka

 
Posty: 85
Od: Czw kwi 15, 2010 12:55
Lokalizacja: Piaseczno/Parczew

Post » Czw lis 25, 2010 14:55 Re: Trysia NIE na Paluchu:) już swoim Domku :))

Ja niestety nie wiem, jak się objawia alergia na koty. Choć w sumie to koty zawsze się po jedzeniu myją. Może wypowie się ktoś bardziej kompetentny.

Szkoda, że nie chcesz Maniusia. Ale, gdy będziesz chciała się dokocić, to pamiętaj o paluszczakach. :wink:

Ozymandias

 
Posty: 364
Od: Pon maja 18, 2009 8:41
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 25, 2010 15:02 Re: Trysia NIE na Paluchu:) już swoim Domku :))

Ozymandias pisze:Ja niestety nie wiem, jak się objawia alergia na koty. Choć w sumie to koty zawsze się po jedzeniu myją. Może wypowie się ktoś bardziej kompetentny.

Szkoda, że nie chcesz Maniusia. Ale, gdy będziesz chciała się dokocić, to pamiętaj o paluszczakach. :wink:


To poczekam na opinie innych.
Obiecuję, że jeśli moja rodzina będzie gotowa przyjąć drugiego kotika to napewno będzie to kot paluchowy :wink:

ewajanka

 
Posty: 85
Od: Czw kwi 15, 2010 12:55
Lokalizacja: Piaseczno/Parczew

Post » Pt lis 26, 2010 16:46 Re: Trysia NIE na Paluchu:) już swoim Domku :))

Trochę głupi pisać post pod postem ale muszę. :roll:
Trisia ma ruje 8O
To chyba nie trwa zbyt długo, nie?

ewajanka

 
Posty: 85
Od: Czw kwi 15, 2010 12:55
Lokalizacja: Piaseczno/Parczew

Post » Pt lis 26, 2010 16:52 Re: Trysia NIE na Paluchu:) już swoim Domku :))

8O 8O 8O
Ona miała ruję 09.09.2010 r. Chyba musisz się z nią przejść do weta, aby ją obejrzał i stwierdził, czy ona nadaje się do sterylizacji czy jeszcze jest za słaba.

A tak w ogóle to wyrazy współczucia. Kocica w rui jest strasznie irytująca. :lol:

Ozymandias

 
Posty: 364
Od: Pon maja 18, 2009 8:41
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 26, 2010 17:04 Re: Trysia NIE na Paluchu:) już swoim Domku :))

Trochę to denerwujące ale wiesz ona nie miauczy tylko skrzeczy ( myślę że to skutki kk) więc idzie wytrzymać.
Ja chcę ją sterylizować wogóle nie tutaj, mam swojego weta daleko...
W sumie podjechać mogłabym jutro żeby ktoś ją obejrzał, tylko gdzie. Ehh muszę poszukać czegoś w necie.

ewajanka

 
Posty: 85
Od: Czw kwi 15, 2010 12:55
Lokalizacja: Piaseczno/Parczew

Post » Sob lis 27, 2010 12:11 Re: Trysia NIE na Paluchu:) już swoim Domku :))

Zadzwoniłam do weta i powiedział że ruja u kotki może być i co 2 mies i nic w tym dziwnego. Teraz już sterylki nie zrobi, dopiero po ruji. Jeśli rujka trwała by dłużej niż tydzień to mamy się pokazać.
Umówiłam się wstępnie na koniec grudnia/początek stycznia na sterylizację i mam nadzieję trochę wytargować bo dużo krzyknął. :roll:
Teraz Trysia musi nabrać ciałka i się wzmocnić, żeby dobrze zniosła sterylkę.

ewajanka

 
Posty: 85
Od: Czw kwi 15, 2010 12:55
Lokalizacja: Piaseczno/Parczew

Post » Śro gru 01, 2010 10:19 Re: Trysia NIE na Paluchu:) już swoim Domku :))

Wiecie, ja odkąd wsiąkłam w temat bezdomnych zwierzaków, bardzo popieram kastrację. I teraz jak patrzę jak Trisia męczy się z tą rujką to nie mam żadnych wątpliwości co do słuszności tych zabiegów u zwierząt. Kotka poprostu nie jest sobą, hormony robią z niej całkiem innego kota. Mam nadzieję że to się lada dzień skończy i nigdy więcej nie powtórzy.
A teraz fotki :lol:
Obrazek

Obrazek

ewajanka

 
Posty: 85
Od: Czw kwi 15, 2010 12:55
Lokalizacja: Piaseczno/Parczew


Post » Czw gru 02, 2010 14:10 Re: Trysia NIE na Paluchu:) już swoim Domku :))

No to po rujce ani śladu :lol:
Trisia wróciła do normalności :wink:

ewajanka

 
Posty: 85
Od: Czw kwi 15, 2010 12:55
Lokalizacja: Piaseczno/Parczew

Post » Czw gru 02, 2010 16:36 Re: Trysia NIE na Paluchu:) już swoim Domku :))

Jaka ona piękna się robi. Utuczyła się troszkę. :lol:

Ozymandias

 
Posty: 364
Od: Pon maja 18, 2009 8:41
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 261 gości